Naukowcy nie mają wątpliwości. Wywołała inwazję na całą Europę

Naukowcy nie mają wątpliwości. Wywołała inwazję na całą Europę26.12.2022 14:18
Szerszeń azjatycki
Źródło zdjęć: © wikimedia

Gatunki inwazyjne mają znaną zdolność szybkiego rozprzestrzeniania się w nieprzygotowanych ekosystemach, siejąc spustoszenie po drodze. W przypadku szerszeni azjatyckich wystarczyła jedna królowa.

Szerszeń azjatycki (Vespa velutina) to gatunek inwazyjny migrujący o ponad 80 kilometrów rocznie, polując na pszczoły miodne, bzygowate i inne owady. Prawie 20 lat temu owady te zaczęły rozprzestrzeniać się po Europie (także w Polsce), docierając aż do Wysp Brytyjskich w 2016 r. Naukowcy prześledzili, w jaki sposób szerszenie "opanowały" Europę i doszli do zaskakujących wniosków.

Analiza genetyczna ujawniła teraz, że szybka i rozległa inwazja szerszeni azjatyckich na zachodzie była prawdopodobnie wynikiem tylko jednego owada, która przeskoczył do Francji z Chin w 2004 r. "Nasze badania ujawniły niezwykły potencjał ekspansji populacji owadów eusocjalnych na zaatakowanych obszarach, nawet jeśli pierwotna różnorodność genetyczna jest niezwykle niska" - wyjaśnił Simon Harrison, ekolog z University College Cork.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

"Coś musiało się stać." Entomolog komentuje pojawienie się wielkich ciem

Zoolog z University College Cork, Eileen Dillane, wraz z zespołem przeanalizowała trzy geny z pierwszego odnotowanego przybycia szerszenia azjatyckiego do Irlandii w kwietniu 2021 r. i porównała je z sekwencjami owadów występujących w Europie kontynentalnej. Wszystkie geny były genami mitochondrialnymi, które są przekazywane wzdłuż linii żeńskiej. Wyniki wskazują, że szerszenie znalezione w Dublinie wywodzą się z tej samej królowej, co w całej Europie.

"Wcześniejsze prace wykazały, że szerszenie azjatyckie w Europie najwyraźniej mają tę samą linię genetyczną, na podstawie badań pojedynczego genu. Poszliśmy o krok dalej i przyjrzeliśmy się dwóm dodatkowym genom, które byłyby bardziej czułe w wykrywaniu zmienności w populacji inwazyjnej" - wyjaśnia Dillane. Dodaje również, że jeśli zestawi się ich badania z innymi, jednoznacznie wskazują one, że populacja szerzeni azjatyckich (liczących obecnie kilka milionów osobników) w Europie wywodzi się od tej samej królowej, która została przywieziona z Chin w 2004 r.

Chociaż ukąszenie szerszenia może zabić, to nie są one agresywne w stosunku do ludzi, jednak zagrażają naszym pszczołom miodnym, które nie wykształciły mechanizmów obronnych przeciwko drapieżnikom. Naukowcy wskazują również, że do tej i podobnych inwazji w przyszłości będą przyczyniać się postępujące zmiany klimatyczne. Więcej na temat badań można przeczytać w Journal of Hymenoptera.

Klaudia Stawska, współpracownik WP Tech

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.