Jaka przyszłość czeka Bałtyk? Przed naszym morzem wciąż stoi wiele wyzwań

Jaka przyszłość czeka Bałtyk? Przed naszym morzem wciąż stoi wiele wyzwań25.09.2023 19:38
Morze Bałtyckie - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Getty Images | Franz Marc Frei

Profesor Lech Kotwicki z Polskiej Akademii Nauk (PAN) zwraca uwagę na fakt, że mimo oznak ożywienia Morza Bałtyckiego w ostatnich dekadach, wciąż obserwuje się tam niepokojące zjawiska. Zauważa, że powiększają się obszary beztlenowe, zjawisko zakwitania sinic staje się coraz bardziej intensywne, a prace inżynieryjne prowadzone pod powierzchnią wód przyczyniają się do uwolnienia toksyn z dna morza, które następnie mogą dostać się do łańcucha pokarmowego.

Dr hab. Lech Kotwicki jest wybitnym naukowcem z Instytutu Oceanologii PAN w Sopocie. Jego obszar badań obejmuje różne aspekty ekologii morskiej, takie jak ekosystemy przybrzeżne, fauna morska, a także wpływ turystyki na strefę przybrzeżną. Podczas rozmowy z serwisem Nauka w Polsce na temat obecnej kondycji Bałtyku, profesor Kotwicki podkreślił, że jest to temat o wielu aspektach i wymaga szerokiego spojrzenia.

Bałtyk ma przed sobą wiele wyzwań

"Jakiś czas temu wydawało mi się, że idziemy w bardzo dobrym kierunku. Po latach 70. i 80., kiedy z Bałtykiem było bardzo źle, gdy zamykano plaże ze względu na jakość wód kąpieliskowych - zaczęliśmy obserwować redukcję dopływu zanieczyszczeń, w tym - powodujących przeżyźnienie, tzw. biogenów. Duże znaczenie miała transformacja ustrojowa takich krajów jak Polska. Odrodziły się podwodne łąki, które pozwalają na rozwój licznych organizmów i dają im schronienie. Powróciły niektóre gatunki, o których uważano, że wyginęły. Dobrze to widać np. w Zatoce Puckiej – na odrodzonych łąkach można już spotkać coraz więcej ryb, np. spokrewnione z konikiem morskim, objęte ścisłą ochroną gatunkową iglicznie i wężynki" - powiedział ekspert.

Prof. Kotwicki zwrócił uwagę, że raport zajmującej się Bałtykiem Komisji Helsińskiej, której zalecenia Polska stara się wdrażać, pokazuje, że zakładane wcześniej cele nie zostały osiągnięte. Jego zdaniem dużą rolę odgrywa tutaj to, że Bałtyk to akwen praktycznie zamknięty, a przez cieśniny duńskie następuje minimalna wymiana wody. Dodatkowo duże zagrożenie stanowi dla niego eutrofizacja, czyli przeżyźnienie. Chodzi tutaj m.in. o dostawanie się do wody duże ilości związków odżywczych bogatych w azot i fosfor. Pochodzą one przede wszystkim z pól uprawnych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

ZOBACZ TAKŻE: Czy warto kupić statyw Ulanzi Fotopro F38 Quick Relase Video Travel Tripod 3318?

Kolejnym problemem jest naruszanie osadów na morskim dnie, ponieważ odkłada się w nich wiele zanieczyszczeń. Jego skala jest jedna uzależniona od intensywności prac, mających wpływ na ten osad. Prof. Kotwicki wspomina również, że stan Bałtyku jest związany z klimatem. Oddziałuje na niego m.in. systematyczny wzrost średnich temperatur. Morzu szkodzą również podwodny hałas i związki trujące. Ich przykładem są np. związki wyciekające z broni chemicznej, która wciąż zalega na dni Bałtyku.

W związku z istniejącymi problemami, jaka będzie przyszłości naszego morza w perspektywie 10, 20, a nawet 50 lat? Czy nadal będziemy mogli w nim pływać, czy poławiać ryby? Czy życie w Bałtyku będzie trwało? Profesor Kotwicki odpowiada na te pytania: "Jednoznacznie stwierdzam, że tak. Nadal będziemy mogli cieszyć się Bałtykiem, ale wiele zależy od nas samych".

Prof. Kotwicki zwraca też uwagę na to, że wiele modeli naukowych wskazuje na duże znaczenie naszych przyszłych działań, zarówno na poziomie lokalnym, jak i globalnym, zwłaszcza tych związanych z klimatem. "Rozważane są różne scenariusze. Niezależnie od wariantu, zachodzące już teraz w Bałtyku zmiany trudno będzie szybko wyhamować, więc życie w nim będzie trwało, ale się na pewno zmieni" - mówi naukowiec.

"Jeśli chodzi o Morze Bałtyckie, ale też inne akweny i tereny, przemawia do mnie idea nieżyjącego już, amerykańskiego biologia Edwarda Wilsona. Twierdził, że jeśli naturze odda się ok. 50 proc. przestrzeni – to ona się sama odrodzi" - podkreślił prof. Kotwicki. Dodał: - "myślę, że wystarczy nawet 30 proc. Skorzystają na tym także ludzie".

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.