Czy tygrys tasmański przeżył wyginięcie własnego gatunku? Entuzjazm jest przedwczesny

Czy tygrys tasmański przeżył wyginięcie własnego gatunku? Entuzjazm jest przedwczesny17.10.2019 11:07
Źródło zdjęć: © wikimedia | domena publiczna

Wilkowór tasmański (zwany też tygrysem), to gatunek ssaka przypominający skrzyżowanie kota z lisem. Zamieszkiwał tereny Australii do lat 30 ub. w., ale od tego czasu uważany jest za wymarły. Ostatnio pojawiły się raporty, że ssak może nadal żyć. Czyżby przeżył własne wyginięcie?

Ostatni osobnik tygrysa tasmańskiego zmarł w niewoli 1936 roku. Od tamtego czasu gatunek uważano za wymarły. Najnowsze doniesienia z Australii pozwalają wierzyć, że wilkowór nadal istnieje. Donoszą o tym zagraniczne, a także polskie portale. Niestety póki, co nie powinniśmy cieszyć się, że tygrys tasmański powrócił do życia.

Informacje o powrocie wilkowora obiegły świat po tym, jak rząd Australii opublikował raport z parków narodowych dotyczący przypadków zauważenia zwierzęcia przez turystów.Jeśli jednak wczytać się dokładnie w raporty, to można dojść do wniosku, że wieści o odrodzeniu się wymarłego gatunku są co najmniej przedwczesne.

Według opublikowanych dokumentów, od 2016 roku pojawiło się osiem doniesień o zauważeniu tygrysa tasmańskiego. W żadnym przypadku zauważenia ssaka nie dokonał pracownik parku, ani zoolog lub weterynarz. Za każdym razem byli to przypadkowi turyści, którym nigdy nie udało się zrobić zdjęcia zwierzęcia. Według raportu turyści widzieli zwierzę, które uznali za tygrysa tasmańskiego nie dłużej niż przez kilkanaście sekund. Wczytując się w opisy sytuacji możne mieć też poważne wątpliwości, co faktycznie widzieli.

W 2017 roku turysta widział zwierze z odległości 200 metrów, przez krzaki i roślinność, jadąc samochodem 100 km/h. W lipcu 2019 inny turysta zauważył odcisk łapy na ziemi, nie zrobił jej zdjęcia, ale po powrocie do domu sprawdził ją w Google i wierzy, że był to odcisk tygrysa tasmańskiego. W sierpniu 2019 (czyli właśnie dwa miesiące temu) pewien mieszkaniec Australii zaraportował, że "wydaje mu się, że widział tygrysa tasmańskiego na swojej ziemi 7 lat temu."

Chociaż większość przypadków zauważenia wilkowora tasmańskiego nie trwała więcej niż kilkanaście sekund, to raporty wydają się być zgodne, co do tego jak wyglądało zauważone zwierzę. Uwagę zawraca budowa ciała i sposób poruszania oraz ubarwienie, które faktycznie mogą wskazywać na wilkowora. Niestety, ponieważ żaden z przypadków nie został udokumentowany, to nie wiadomo, czy faktycznie wilkowór powrócił z wyginięcia, czy osoby, które go zauważyły widziały faktycznie inne zwierzę jedynie przypominające tygrysa tasmańskiego. Możliwe, że na ich wyobraźnie wpłynął status jakim wilkowór cieszy się w Australii - jest tajemniczy niczym potwór z Loch Ness.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.