Atomowa porażka Rosjan. 2S7M Małka zniszczyła się sama

Atomowa porażka Rosjan. 2S7M Małka zniszczyła się sama25.07.2022 14:49
Zniszczona 2S7M Małka.
Źródło zdjęć: © Twitter | OSINTtechnical

Działa 2S7M Małka to najpotężniejsza artyleria lufowa na świecie, zdolna strzelać nawet amunicją atomową. Tym razem mamy przykład niefrasobliwości Rosjan, która okazała się śmiertelna dla obsługi. Wyjaśniamy, jak do tego doszło.

Na poniższym zdjęciu widzimy zestaw 2S7M Małka, którego lufa została urwana, a załoga najprawdopodobniej zginęła. Warto zaznaczyć, że 2S7M Małka kal. 203 mm strzela pociskami o masie aż 103 kg, a ich prędkość wylotowa to 960 m/s. Jeśli nie odłamki, to zabiła ich fala uderzeniowa.

O powodach takiego wypadku opowiada mi znajomy, były artylerzysta. Sądzi, że winowajcą jest zastosowana amunicja. Najprawdopodobniej doszło do przedwczesnej detonacji zapalnika, jeszcze w lufie, w wyniku przeciążeń zachodzących podczas wystrzału. W normalnej sytuacji zapalnik jest "zrywany", a detonacja następuje dopiero po uderzeniu pocisku w ziemię.

Z tego względu, pociski artyleryjskie trzeba traktować stosunkowo delikatnie, i przykładowo nie należy zrzucać ich z ciężarówek. Rosjanie mogli odzyskać ze zbombardowanych przez Ukraińców składów amunicji część pocisków, ale np. fala uderzeniowa mogła już "zerwać" zapalnik. Mimo, iż pożary składów wyglądają imponująco, to nigdy nie eksploduje 100 proc. składowanej w nich amunicji. W takim przypadku próba wystrzelenia pocisku artyleryjskiego zakończy się eksplozją w jeszcze dziale lub tuż poza nim.

Inną opcją jest wykorzystanie starej amunicji z czasów ZSRR mającej kilkadziesiąt lat, która była dodatkowo źle przechowywana (np. pod chmurką). Z czasem ładunki miotające zmieniają swoje właściwości, co może skutkować innym czasem spalania mogącym np. generować dużo wyższe lub niższe ciśnienie.

Problem jest też znany w przypadku amunicji do broni strzeleckiej. Zazwyczaj strzelec użytkujący amunicję pochodzącą np. z II wojny światowej może napotkać wiele niewypałów, ale może też dojść do skoków ciśnienia lub do utknięcia pocisku w lufie. To ostatnie może spowodować podobny efekt jak w przypadku omawianej 2S7M Małka, tylko w miniaturowej skali (jeśli zostanie oddany kolejny strzał).

Trzecią możliwością jest to, że rosyjscy artylerzyści mogli po prostu trafić na pocisk z wadliwej partii, a takie też się zdarzają. Można z powodzeniem zakładać, że podobne sytuacje będą coraz częstsze i mogą dotyczyć obydwu stron wojny.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.