Polscy posłowie otrzymali tablety warte 1,5 miliona zł

Posłowie otrzymali tablety zakupione przez Kancelarię Sejmu. Ma to
zmniejszyć ilość papieru zużywanego w pracach sejmowych. Chętnym zapewniono szkolenia z obsługi
urządzeń, ale w ocenie wiceszefa kancelarii Jana Węgrzyna dla większości posłów posługiwanie się
tabletem to "bułka z masłem".

Polscy posłowie otrzymali tablety warte 1,5 miliona zł
Źródło zdjęć: © Thinkstockphotos
21

Kancelaria Sejmu wydała 1,5 mln złotych na zakup 50. urządzeń. Według Węgrzyna kancelaria szacuje, że zakup tabletów powinien się zwrócić w ciągu dwóch lat w związku ze zmniejszeniem ilości papieru używanego w pracach Sejmu. Ponadto - podkreślił Węgrzyn - korzystanie z tych urządzeń oznacza również szybki i łatwy dostęp do informacji.

W Sejmie powstał specjalny punkt konsultacyjny, w którym - jak powiedział Węgrzyn - jeśli ktoś z posłów ma jakieś problemy z tabletem, może otrzymać pomoc. - _ Rozmowy są na wysokim stopniu szczegółowości, zaawansowane technicznie _ - stwierdził wiceszef kancelarii. Jednak - według niego - dla niedużej grupy posłów tablet może być nowością, "dla większości to +bułka z masłem+".

Zdaniem pracownika sklepów dystrybuujących tablety, który udziela posłom porad, są oni "pojętnymi uczniami".

Posłowie w większości przychylnie podchodzą do zmiany, którą jest odchodzenie od dokumentów papierowych na rzecz elektronicznych.

Poseł SLD Ryszard Kalisz, który już odebrał swój tablet, ocenił, że inicjatywa wypierania papieru z Sejmu jest jak najbardziej trafiona. - _ Jak ja widzę, ile papieru się przewalało do tej pory, to uważam, że to bardzo dobry pomysł _ - powiedział Kalisz. Zadeklarował, że jak najszybciej postara się opanować urządzenie. - _ Jeśli potrafię posługiwać się smartfonem i laptopem, to powinno to przyjść łatwo _ - stwierdził.

Także posłanka PO Iwona Śledzińska-Katarasińska jest zdania, że to dobrze, iż Sejm "zamierza skończyć z produkcją ton papierów". Przyznała, że już korzystała z tabletu. - _ Może, jak do tej pory, jestem bardziej przyzwyczajona do papierowej wersji pracy, ale tablet jednak przyspiesza tempo wymiany informacji _ - podkreśliła.

Tablet jest urządzeniem bardzo przydatnym podczas pracy parlamentarnej także dla posła PiS Mariusza A. Kamińskiego. - _ To bardzo łatwy kontakt z wyborcami, bo można na bieżąco, w każdej chwili odebrać mail od wyborcy i odpisać na niego _ - powiedział poseł PiS. Kamiński dodał, że od roku używa prywatnego tabletu i może powiedzieć, że "jest to urządzenie ekologiczne, bo (...) ani razu od tamtej pory nie skorzystał z wersji papierowej któregokolwiek z projektów ustaw czy opinii".

Pytany, czy w dobie kryzysu nie jest to - jego zdaniem - zbyt duży wydatek, Kamiński odparł, że "budżet kancelarii został ograniczony, natomiast to są podobne koszty jak przy laptopach". - _ A jeżeli miałby być wybór między laptopem, z którego korzystali posłowie w poprzednich kadencjach, a tabletem, to myślę, że lepszym rozwiązaniem jest wyposażenie posłów w tablety _ - powiedział poseł PiS.

Także poseł PO Paweł Olszewski od dłuższego czasu używa tabletu. Podkreślił, że dzięki temu urządzeniu można zgromadzić wszystkie dokumenty sejmowe w jednym miejscu. - W związku z tym jest to, z punktu widzenia Sejmu, również tańsze. (...) Uważam, że oszczędności z tytułu zakupu tabletów są zdecydowanie większe niż koszty ich zakupu, więc nie mam tu wątpliwości, że to była bardzo dobra decyzja - zaznaczył Olszewski.

Inicjatywę wyposażenia posłów w tablety pozytywnie ocenił także Andrzej Dera z klubu Solidarna Polska. - Sprzęt ten jest synonimem nowoczesności. Uważam, że przysyłanie ton papierów może być zastąpione dużo tańszym i sprawniejszym przekazywaniem posłom plików. Zdecydowanie ułatwi to pracę kancelarii oraz samym parlamentarzystom - ocenił.

Jedynie poseł PSL Eugeniusz Kłopotek powiedział, że nie jest entuzjastą tabletów. - Niektórzy lubią nowoczesność. Ja jestem tradycjonalistą. Pewnie nie odbiorę urządzenia - stwierdził. Dodał, że jest zwolennikiem czytania sejmowych dokumentów, podobnie jak gazet, w papierowej wersji.

Źródło artykułu:

Wybrane dla Ciebie

Nowa dostawa Su-35S. Rosja wyprodukowała więcej, niż straciła nad Ukrainą
Nowa dostawa Su-35S. Rosja wyprodukowała więcej, niż straciła nad Ukrainą
Polski zakład rozkręca produkcję amunicji. Jako jedyny produkuje pociski do Krabów
Polski zakład rozkręca produkcję amunicji. Jako jedyny produkuje pociski do Krabów
Bezpieczeństwo Polski. "NATO nie zaatakuje pierwsze"
Bezpieczeństwo Polski. "NATO nie zaatakuje pierwsze"
Ukryte jezioro i prehistoryczne ślady lawy na Saharze. Widać je z kosmosu
Ukryte jezioro i prehistoryczne ślady lawy na Saharze. Widać je z kosmosu
Koncepcja K9A3 już jest. Nowa wersja hitu eksportowego Korei Południowej
Koncepcja K9A3 już jest. Nowa wersja hitu eksportowego Korei Południowej
Wietnam i Rosja współpracują. W planach elektrownia atomowa i nie tylko
Wietnam i Rosja współpracują. W planach elektrownia atomowa i nie tylko
Polski astronauta nadal czeka na start. Są problemy z kapsułą Crew Dragon
Polski astronauta nadal czeka na start. Są problemy z kapsułą Crew Dragon
"Żniwiarze" z nowymi możliwościami. Tego chce USSOCOM
"Żniwiarze" z nowymi możliwościami. Tego chce USSOCOM
Przełomowe badania nad traumą. To może pomóc "oduczyć się" strachu
Przełomowe badania nad traumą. To może pomóc "oduczyć się" strachu
Rosjanie intensyfikują ataki. Ponad setka Shahedów nad Ukrainą
Rosjanie intensyfikują ataki. Ponad setka Shahedów nad Ukrainą
Wybrali nowy rząd. Zmieniają podejście do dostaw broni dla Ukrainy
Wybrali nowy rząd. Zmieniają podejście do dostaw broni dla Ukrainy
Podziemne rezerwuary wodne. Kolonizacja Marsa coraz bliżej
Podziemne rezerwuary wodne. Kolonizacja Marsa coraz bliżej