Nowa broń Ukrainy. "Dalsza agresja stanie się niemożliwa"

Ukraińska rakieta FP-5 Flamingo , zdolna do rażenia celów na terenie Rosji, wchodzi w fazę seryjnej produkcji. Do tej pory wyprodukowano już 211 egzemplarzy - podała ukraińska agencja UNIAN. Zdaniem Fabiana Hoffmana, eksperta ds. rakiet na Uniwersytecie w Oslo, nowa broń może zmienić sytuację na froncie.

Ekspert o nowej broni UkraińcówEkspert o nowej broni Ukraińców
Źródło zdjęć: © X
Adam Gaafar

Ukraińska firma Fire Point opracowała nową rakietę FP-5 Flamingo, która - zdaniem zachodnich i ukraińskich ekspertów - może znacząco wpłynąć na równowagę sił w regionie. Rakieta o zasięgu do 3 tys. kilometrów jest w stanie dosięgnąć cele w każdej europejskiej części Rosji.

"Jeśli (Ukraina - red.) może rozmieścić 3 tys.-5 tys. takich (i podobnych) pocisków, gotowych zniszczyć ponad 25 proc. potencjału gospodarczego Rosji w ciągu 24-48 godzin, dalsza agresja stanie się niemożliwa" - napisał w serwisie X Fabian Hoffman, ekspert ds. rakiet na Uniwersytecie w Oslo.

Nowa broń Ukraińców

Irina Terech, dyrektor generalna Fire Point, podkreśliła, że rakieta została opracowana w rekordowym czasie. Od pomysłu do pierwszych testów minęło mniej niż dziewięć miesięcy. Chociaż Terech nie wskazała, jaką prędkość osiąga nowa broń, zaznaczyła, że Flamingo jest szybsza od innych ukraińskich rakiet.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego jest problem z recyklingiem plastiku?

Rakieta wyróżnia się nie tylko swoimi parametrami technicznymi, ale także nietypowym wyglądem. Początkowo miała różowy nos, co było żartem zespołu projektowego, ale później zmieniono kolor ze względu na wymogi maskowania wojskowego.

Strategiczne znaczenie Flamingo

Flamingo może stanowić poważne wyzwanie dla rosyjskiej obrony. Rosja stara się podważyć techniczne osiągnięcia Ukrainy, twierdząc, że rakieta opiera się na brytyjskich technologiach. Mimo to, Ukraina skutecznie przeprowadza operacje z użyciem tej broni - podaje agencja UNIAN.

Ukraińskie media twierdzą, że FP-5 Flamingo to krok w stronę ciężkiego uzbrojenia, które może zmienić dynamikę konfliktu. Ukraina przechodzi od lekkich rakiet i dronów do bardziej zaawansowanych systemów, co może odebrać Rosji jedną z jej kluczowych przewag. Jarosław Wolski, ekspert ds. obronności twierdzi jednak, że chociaż pocisk ten stanowi przykład genialnej improwizacji, to nie jest tak zaawansowany jak próbuje się go przedstawiać.

Wybrane dla Ciebie

Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Nie chcą Leopardów 2. Sąsiad Polski stawia na lekkie czołgi
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Ukraińscy snajperzy z nową bronią. Pomoc Amerykanów ma drugie dno
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Berlin zdecydował. Nowa fabryka amunicji poza granicami kraju
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A
Amerykanie wydali zgodę. Tym będą strzelać niemieckie F-35A
Dotarły. Nowe wyrzutnie rakietowe w polskiej armii
Dotarły. Nowe wyrzutnie rakietowe w polskiej armii
Potężne pociski. Zełenski poprosił Trumpa o dostawy
Potężne pociski. Zełenski poprosił Trumpa o dostawy
Ochotnicza Brygada "Chartija" z nowym sprzętem. Jest to koszmar Rosjan
Ochotnicza Brygada "Chartija" z nowym sprzętem. Jest to koszmar Rosjan
Dolina Dolnej Odry oficjalnie parkiem narodowym. Sejm dał zielone światło
Dolina Dolnej Odry oficjalnie parkiem narodowym. Sejm dał zielone światło
Świat pożąda tej broni. Ukraina będzie ją sprzedawać
Świat pożąda tej broni. Ukraina będzie ją sprzedawać
Infinite Machine P1. "Cybertruck wśród skuterów" wkrótce na drogach
Infinite Machine P1. "Cybertruck wśród skuterów" wkrótce na drogach
Mini wahadłowiec Dream Chaser. Miał latać na ISS
Mini wahadłowiec Dream Chaser. Miał latać na ISS
Mocarstwo zdecydowało. Koniec rosyjskich myśliwców MiG-21 w ich armii
Mocarstwo zdecydowało. Koniec rosyjskich myśliwców MiG-21 w ich armii
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja serwisu Tech