Latały nad Warszawą. Zarejestrowano niesamowite nagranie

"Życzymy miłego oglądania! Widok z kokpitu myśliwca JAS 39 Gripen, podczas przelotu nad Warszawą w dniu Święta Wojska Polskiego! Polskie i szwedzkie myśliwce ramię w ramię! Razem jesteśmy silniejsi! Starkare tillsammans!" - napisano na oficjalnym profilu Ambasady Szwecji w Warszawie prowadzonym w serwisie X.

Tegoroczna defilada z okazji Święta Wojska Polskiego dała obserwującym możliwość podziwiania nie tylko sprzętu naziemnego, ale również wielu różnych jednostek powietrznych. Nie tylko polskich, pokroju myśliwców F-16 i samolotów szkolono-bojowych FA-50 i M-346 Bielik, ale także sojuszniczych - m.in. szwedzkich myśliwców JAS 39 Gripen czy australijskiego E-7A Wedgetail.

Myśliwce JAS 39 Gripen nie musiały lecieć nad Warszawę z daleka. Kilka tego typu maszyn od wiosny tymczasowo stacjonuje w 22. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Malborku, w ramach sojuszniczych zobowiązań NATO.

JAS-39 Gripen to myśliwiec wielozadaniowy, który został oblatany w 1988 r. Wyróżnia się niższymi kosztami eksploatacji niż w przypadku np. F-16, ale też zdolnością operowania z krótkich, improwizowanych pasów startowych. Cechy te sprawiają, że jest przedmiotem zainteresowania Ukraińców. To maszyna zbudowana na bazie skrzydła delta z usterzeniem kaczki. Może przenosić do 5,3 tony uzbrojenia, w tym pociski powietrze-powietrze AIM-9 Sidewinder oraz AIM-120 AMRAAM, pociski manewrujące Taurus KEPD 350 czy europejskie pociski Meteor o zasięgu 200 km.