Kupujesz nowego laptopa z Windows 10? Dostaniesz nawet 350 USD zwrotu

Microsoft ogłosił ciekawą akcję promocyjną, w ramach której nabywcy nowych notebooków z Windows 10 na pokładzie mogą otrzymać zwrot w wysokości nawet 350 dolarów. O ile oczywiście spełnią pewne ściśle określone warunki.

Warunki dość sprawiedliwe, chociażby przez to, że Microsoft nie próbuje przy okazji zwiększyć sprzedaży wyłącznie swoich urządzeń, do czego miałby przecież pełne prawo.Tak jednak nie jest - jeśli kupujący nabędzie najnowszego Surface'a Pro 4 czy Surface Book'a, ale także dowolny komputer innych producentów (np. Acer, Asus czy Lenovo)
z Windows 10 na pokładzie, może liczyć na zwrot pieniędzy. Jedyny warunek - nowy nabytek musi kosztować co najmniej 600 dolarów.

Konkretniej - niezupełnie zwrot, co raczej zapłatę za starego laptopa. Microsoft stawia jednak trzy warunki: maszyna nie może być starsza niż 6 lat, ekran nie może mieć przekątnej mniejszej niż 11,6 cala, a przede wszystkim - musi być na chodzie. Microsoft gwarantuje wtedy zwrot za takiego laptopa co najmniej 250 dolarów (około 930 zł), a jeśli ma on dodatkowo logo z jabłuszkiem na klapie, to daje nawet 350 dolarów (około 1300 zł).

Promocja, jak widzicie, wygląda naprawdę konkretnie i w miarę uczciwie. Jest tylko jeden problem - aby ją wykorzystać, musimy się pofatygować do jednego z krajów, w których obowiązuje, bo w Polsce, przynajmniej na razie, nie ma takiej możliwości. Promocją objęte są: Stany Zjednoczone, Kanada, Wielka Brytania, Indie, Brazylia, Francja, Niemcy i Tajwan. Takie "G8" wybrane przez marketingowców Microsoftu... Nie powinie to być jednak duży problem. Gwarancja na sprzęt zakupiony w Unii Europejskiej obowiązuje również w Polsce (na takich samych warunkach), a jedyne na co musimy zwrócić uwagę, to układ klawiatury. Bez problemu powinniśmy także znaleźć sklep internetowy, który bierze udział w promocji, co oznacza, że wszystkie formalności załatwimy za pośrednictwem poczty lub kuriera.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Microsoft przestaje wciskać Windows 10 na siłę