Katastrofa w Korei Południowej. Marynarka wojenna straciła P-3 Orion
29 maja 2025 roku samolot patrolowy P-3 Orion Marynarki Wojennej Korei Południowej z czterema osobami rozbił się na górze w południowo-wschodnim mieście Pohang. Oto co wiadomo o wypadku i uczestniczącej w nim maszynie.
Jak podaje agencja Yonhap, należący do południowokoreańskiej marynarki wojennej (ROKN) samolot patrolowy P-3 Orion, który wystartował w celu szkolenia załogi z bazy lotniczej w Pohang o 13:43, rozbił się niedługo później z niezidentyfikowanych przyczyn. Zginęli czterej członkowie załogi.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
P-3 Orion — kluczowa, ale nieliczna maszyna dla ROKN
Samoloty P-3 Orion wprowadzone do służby w ROKN w 2010 są wyspecjalizowaną maszyną rozpoznawczą i patrolową przeznaczoną do zwalczania okrętów podwodnych, skonstruowaną przez firmę Lockheed na bazie samolotu pasażerskiego Lockheed L-188 Electra.
ROKN otrzymała osiem maszyn, ale tylko siedem było w służbie po modernizacji przez Korea Aerospace Industries (KAI), a po wypadku ta liczba zmaleje do sześciu samolotów. Jest to duża strata dla Korei Południowej.
Konstrukcyjnie P-3 Orion to maszyna pamiętająca lata 60. XX wieku, ale w kolejnych dekadach została już tylko skorupa, ponieważ wnętrze było wyposażane w nowoczesny sprzęt. Ten obejmował głowice optoelektroniczne mogące nagrywać obraz w świetle dziennym lub w podczerwieni, radary czy boje sonarowe wraz ze sprzętem niezbędnym do analizy pozyskanych danych.
Ponadto samolot może przenosić w kadłubowej ładowni lub na pylonach pod skrzydłami ładunek torped, pocisków przeciwokrętowych AGM-84 Harpoon, bomby głębinowe bądź miny morskie. Głównym zadaniem tych maszyn jest dokładne przeszukiwanie obszaru aktywności okrętów podwodnych przeciwnika i nakierowanie na nie własnych jednostek lub pilnowanie perymetru wokół własnej floty.