Japończycy chcą spadających gwiazd na żądanie

Japończycy chcą spadających gwiazd na żądanie

Japończycy chcą spadających gwiazd na żądanie
Źródło zdjęć: © Ralph Arvesen / CC
02.07.2015 08:41, aktualizacja: 02.07.2015 10:09

Wakacje za pasem, wraz z nimi kolejne okazje do nocnego podziwiania rojów meteorów. Może się jednak okazać, że w przyszłości nie będziemy musieli czekać na zaistnienie szczególnych okoliczności – „spadające gwiazdy” będą mogły pojawić się na żądanie.

Przynajmniej taki pomysł na biznes ma japońska firma ALE, która chciałaby wysłać na orbitę rój mikrosatelit wyposażonych w ładunek małych kuleczek. Po otrzymaniu komendy z Ziemi, kuleczki te byłyby uwalniane, a spalając się w atmosferze, tworzyłyby „spadające gwiazdy”.

- Myślę o deszczach meteorytów, które nieczęsto występują w naturze - mówi Lena Okajima, CEO ALE. - Będą co prawda sztuczne, ale chciałabym tworzyć naprawdę piękne, takie, które zrobiłyby wrażenie na widzach.

Wrażenie ma być spotęgowane faktem, że uwalniane przez satelity kulki miałyby być wypełnione substancjami chemicznymi, które spalając się w atmosferze dawałyby odpowiednie kolory. ALE już teraz współpracuje w tym zakresie z naukowcami i inżynierami z kilku tokijskich uniwersytetów. Ci z kolei nie są aż tak bardzo zainteresowani samym widowiskiem, ale interesuje ich badanie górnych warstw atmosfery – zbyt wysokich dla balonów, ale jednocześnie zbyt niskich dla satelitów. Znając skład spalającego się obiektu oraz jego lokalizację, ziemskie teleskopy mogłyby obserwować ten proces. Naukowcy mogliby dzięki temu zdobyć dużo wiedzy na temat wyższych partii atmosfery.

Pomysł tworzenia sztucznych „spadających gwiazd” jest interesujący i wydaje się, że możliwy do zrealizowania. Pytanie tylko, czy znajdą się klienci żądni tego typu wrażeń i czy będą skłonni zapłacić około 8 tysięcy dolarów za jedną. Okajima wydaje się być jednak o to spokojna i już kreśli wizje tego, w jaki sposób urozmaicić kosmiczne pokazy:

- Z czasem ludzie mogą znudzić się samymi spadającymi gwiazdami. Ale można byłoby je połączyć z wydarzeniami na Ziemi. Zmiana nieba w ekran jest największą atrakcją tego pomysłu. Kosmiczny ekran.

Polecamy na stronach Giznet.pl: UE: Koniec roamingu i neutralności sieci

Źródło artykułu:Giznet.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)