Grzybnia na Podlasiu podniosła asfalt. To jak akcja z "The Last of Us"
Nadleśnictwo w Supraślu opublikowało zdjęcia, które pokazują, jak grzybnia pieczarki unosi asfalt ścieżki rowerowej, wywołując pęknięcia w nawierzchni. Tym, którzy oglądali serial "The Last of Us", z pewnością przywodzi na myśl skojarzenia ze znanym grzybem zombie.
To kolejny dowód, jak niezwykłą siłą dysponuje natura. Nadleśnictwo w Supraślu na Podlasiu opublikowało na Facebooku zdjęcia z pozoru delikatnego grzyba, który był w stanie przebić się przez twardy asfalt. Grzybnia pieczarki zdołała unieść ciężki asfalt, tworząc wyraźne wybrzuszenie i pęknięcia w nawierzchni.
Pieczarka mocniejsza niż asfalt
Pod warstwą asfaltu, zanim wylano nawierzchnię, musiała rozwijać się grzybnia. Z czasem jej struktura rozrosła się na tyle, że bez problemu zaczęła unosić nawierzchnię. Z asfaltem od dawna radzą sobie też korzenie drzew, które wraz z upływem czasu przebijają się na powierzchnię. To nie magia, lecz biologia i siła życia, która drzemie pod powierzchnią ziemi.
"Grzybnia to prawdziwa sieć życia – przenosi składniki odżywcze, wspiera drzewa w wymianie informacji, oczyszcza glebę i pomaga w regeneracji środowiska. Jest odporna, adaptacyjna i potrafi przetrwać tam, gdzie inne organizmy dawno by się poddały" - opisuje Nadleśnictwo Supraśl na Facebooku.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To wydarzenie przypomina, że natura zawsze znajdzie sposób. Zdjęcia opublikowane przez nadleśnictwo pokazują, jak wygląda "praca" tej niezwykłej siły natury. "Nawet pod warstwą betonu i asfaltu, życie nieustannie się tli i dąży do rozwoju" - przypomina podlaskie nadleśnictwo.
Grzyb-zombie znany z "The Last of Us" rzeczywiście istnieje
Przez to, że znaleziona na Podlasiu grzybnia sprawia wrażenie "wychodzącej" spod asfaltu, budzi skojarzenia z serialem i grą "The Last of Us", w której grzyb (Cordyceps), infekuje swoje ofiary, zmuszając je do działania wbrew ich woli. W rzeczywistości grzyb zombie istnieje naprawdę, ale nie stanowi zagrożenia dla ludzi.
W serialu i grze o tym samym tytule ludzkość zostaje zdziesiątkowana przez pasożytniczy grzyb, który przejmuje kontrolę nad ludzkim ciałem, zmieniając je w agresywne istoty. Choć taki scenariusz jest fikcyjny, Cordyceps rzeczywiście istnieje i atakuje owady, takie jak mrówki, zmieniając ich zachowanie w sposób przypominający "zombie". Jednak nie przystosował się do organizmów stałocieplnych, więc nie stanowi zagrożenia dla ludzi.