Etyka i telefony

Redakcja Reader’s Digest dokonała ciekawego eksperymentu. Z premedytacją "zagubiono" 960 telefonów komórkowych w 32 miastach całego świata.

Etyka i telefony

26.07.2007 | aktual.: 27.07.2007 11:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W rezultacie, najbardziej uczciwym miastem okazała się stolica Słowenii - Lublana. Tylko jeden ze "zagubionych" tam 30 telefonów nie wrócił do właściciela. Kanadyjczycy (Toronto) również pokazali swe dobre oblicze, przygraniając bezpowrotnie jedynie 2 telefony. Miasta Hong Kong i Kuala Lumpur w zestawieniu wypadły najsłabiej - w obu miastach zabrakło w podsumowaniu 13 z 30 aparatów.

Sumarycznie wróciło do redakcji 68% telefonów. Jak wypadliśmy w zestawieniu? Warszawiacy zwrócili 23 z 30 telefonów. Ciężko jest tu mówić o złym, bądź dobrym wyniku, bo tak na prawdę wszystkie aparaty powinny wrócić do swych właścicieli. Wypadliśmy jednak znacznie lepiej niż Londyn czy Sydney.

Komentarze (0)