Zrobili diamenty z odpadów nuklearnych. Teraz chcą ich używać

Zrobili diamenty z odpadów nuklearnych. Teraz chcą ich używać10.11.2023 16:50
Zrobili diamenty z odpadów nuklearnych
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Przed kilkoma laty zespół naukowców z Uniwersytetu w Bristolu udowodnił, że odpady radioaktywne to nie tylko problem. Można przekształcić je w diamenty i wykorzystać jako źródło energii elektrycznej. Pomysł zyskał naśladowców, wykonanie budzi jednak wątpliwości.

Wykorzystywanie odpadów nuklearnych do produkcji energii wydaje się genialnym pomysłem. Na dodatek diament powstawać miałby z bardzo kłopotliwego izotopu węgla C-14. Jego okres półtrwania wynosi ponad 5700 lat, co stanowi rekord wśród składników odpadów radioaktywnych. Elektrownie nie mogą zaś ograniczać jego produkcji. Wywarzany jest on z prętów grafitowych, używanych do kontrolowania szybkości reakcji jądrowych.

Tymczasem zespół brytyjskich naukowców udowodnił, że radioaktywny izotop węgla można podgrzać i zamienić w gaz. Skondensowany stanie się sztucznym diamentem, a to nie wszystko.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kamera solarna z akumulatorem w super cenie – recenzja Foscam B4

W tym procesie diament można uzupełnić o składniki, które uczynią go niezwykle trwałym źródłem energii. Izotop C-14 przez kilka tysięcy lat rozpada się do azotu-14. Procesowi temu towarzyszy promieniowanie beta czyli uwalnianie elektronów.

Ograniczenia baterii diamentowych

Baterie diamentowe nie są jednak świętym Graalem globalnej energetyki. Technologia ta budzi nadzieje na ekstremalnie trwałe źródła energii, ale o bardzo niskiej mocy. Możliwości ich zastosowania są ograniczone do urządzeń niewymagających energetycznie, ale potrzebujących żywotnych baterii.

Swoje zastosowanie mogą znaleźć w przypadku sond kosmicznych lub urządzeń umieszczanych w trudno dostępnych miejscach. Nad tym, czy baterie diamentowe przydadzą się ludzkości, pracuje startup Arkenlight, założony przez twórców prototypu baterii diamentowych. Pomysł na produkcję baterii diamentowych okazał się jednak tak obiecujący, że pojawiła się także niespodziewana konkurencja. Mowa o startupie NDB (Nano Diamond Battery).

Podejrzany pomysł na baterie diamentowe

Firma te deklaruje, że rozwija projekt baterii produkowanych nie tylko z izotopu C-14, ale także innych radioaktywnych składników. Sugeruje też, że będzie można je stosować w smartfonach, samochodach oraz wykorzystywać jako zapasowe źródło energii w centrach danych.

NDB nie zdradza szczegółów, ale jeśli stosuje izotop o tak długim okresie półtrwania jak C-14, nie uzyska mocy potrzebnej do zasilenia telefonu czy samochodu. Składniki radioaktywne o krótszym okresie półtrwania mogą sprostać zadaniu, ale przez bardzo krótki czas.

To z kolei wyklucza jakąkolwiek ich użyteczność. Baterii w których źródłem energii jest wzbogacony diament nie będzie można łatwo ładować. Nie ma szans na stosowanie w nich rozwiązań z zakresu technologii Li-On.

Katarzyna Rutkowska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.