Zorza polarna odkryta na Marsie

Zorza polarna odkryta na Marsie19.03.2015 12:57
Źródło zdjęć: © NASA

Na 46 konferencji nauk selonologicznych i planetarnych (Lunar and Planetary Science Conference), która odbyła się w Teksasie, NASA zaprezentowała wyniki niezwykłych obserwacji Marsa. Orbitujący go sztuczny satelita zarejestrował pod koniec zeszłego roku zjawisko, przypominające ziemskie zorze polarne.

Na 46 konferencji nauk selenologicznych i planetarnych (Lunar and Planetary Science Conference), która odbyła się w Teksasie, NASA zaprezentowała wyniki niezwykłych obserwacji Marsa. Orbitujący go sztuczny satelita zarejestrował pod koniec zeszłego roku zjawisko, przypominające ziemskie zorze polarne.

Satelita Maven obserwował marsjańską zorzę polarną przez pięć dni – od 20 do 25 grudnia 2014. Nic dziwnego więc, że naukowcy nazywali je między sobą "lampkami choinkowymi". Jasny, ultrafioletowy blask pokrył całą północną półkulę Marsa. Podobnie jak w przypadku znanych nam zórz polarnych, zjawisko wywołane zostało przez naładowane energetycznie cząsteczki, uderzające w atmosferę i powodującą świecenie składających się na nią gazów. Wiele jej na Marsie nie zostało, ale – najwyraźniej – zostało dość. Przynajmniej do tego.

Naukowców zaskoczyło szczególnie to, jak głęboko w atmosferze zaistniało to zjawisko. Mówiąc prosto – zorza pojawiła się nad wyraz nisko nad powierzchnią planety. Było to możliwe właśnie z powodu stanu, w jakim znalazła się ona przez ostatnie miliardy lat. W odróżnieniu od Ziemi, Mars nie ma już pola magnetycznego, które mogłoby chronić go przed niebezpiecznym (przynajmniej dla żywych organizmów) promieniowaniem słonecznym. Nawet więc jeżeli widzielibyście w ultrafiolecie i znaleźli się na powierzchni planety, bo obserwować to piękne zjawisko, to nie wytrzymalibyście w tych warunkach zbyt długo. Zakładając, że przeżylibyście wszystkie inne przykre konsekwencje braku atmosfery (chociażby brak powietrza).

Zobacz, jak możliwe było wysłanie sztucznego satelity na Marsa.

Poza ultrafioletową zorzą polarną Maven zaobserwował jeszcze jedno trudne do wyjaśnienia zjawisko. Olbrzymie chmury kurzu, unoszące się na wysokości nawet 300 kilometrów nad powierzchnią Marsa. Skąd on się bierze i jak dostaje tak wysoko – nie wiadomo. Jedna z teorii zakłada, że pochodzi m.in. z dwóch orbitujących Marsa księżyców – Fobosa i Dejmosa.

Misja pojazdu Maven, który orbituje Marsa od września zeszłego roku, ma pomóc w odpowiedzi na pytanie o to, w jaki sposób Czerwona Planeta straciła swoją atmosferę. Proces jej wyparowywania w przestrzeń kosmiczną, wraz z pokrywającą niegdyś powierzchnię globu wodą, jest dla naukowców o tyle fascynujący, że jego dokładne zbadanie może dać odpowiedzi na pytania o możliwość wykształcenia się tam żywych organizmów. Według najnowszych odkryć, 4 miliardy lat temu planetę pokrywać miał w dużej części olbrzymi ocean. Badanie składu marsjańskiej atmosfery pomogło oszacować, że istniał on przez ponad 1,5 miliarda lat – dłużej, niż było potrzebne na pojawienie się życia na Ziemi.

Ślady wody, która kiedyś znajdowała się na powierzchni Czerwonej Planety, odkryto dzięki wysłanym na niego łazikom. Młodszy z nich, Curiosity, pod koniec roku znalazł jej szczątkowe ilości w marsjańskiej skale. Wraz z nią odkryto ślady metanu i cząsteczek organicznych. Wszystko to sprzyja formułowaniu teorii o tym, że na tej planecie miliardy lat temu mogło istnieć życie. Poza wodą właśnie metan jest dla naukowców szczególnie interesujący dlatego, że na Ziemi za jego powstawanie w bardzo dużej mierze odpowiedzialne są właśnie żywe organizmy.

Pisaliśmy o tym szerzej w tym artykule.

_ DG _

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.