Zmiany klimatyczne mogą doprowadzić do braku żywności. Rozwiązaniem dane satelitarne i nowe technologie

Za 30-lat populacja ma wzrosnąć do 10 mld osób. Naukowcy ostrzegają, że obecny system nie będzie w stanie wyżywić rosnącej liczby ludności. Przewiduje się, że przełoży się to na ceny jedzenia. Rozwiązaniem mają być nowe technologie.

Szacuje się, że łączna liczba osób zamieszkujących naszą planetę wynosi 7,5 mld. Spośród nich około 3 mld ludzi mierzy się z problemem niedożywienia. Zdaniem ekspertów z biegiem czasu problem będzie się nasilał.

Coraz więcej państw posiłkuje się technologiami, które wspierają produkcję żywności. Jedną z nich jest obrazowanie satelitarne. Portal Urania podaje przykład unijnego programu monitoringu naszej planety - Copernicus.

Jest to inicjatywa pozwalająca gromadzić dane na temat tego, co aktualnie dzieje się na Ziemi. Dane są udostępniane na publicznych platformach DIAS, z których mogą korzystać zarówno użytkownicy indywidualni, jak i instytucje badawcze.

Dane satelitarne mają zastosowanie w różnych obszarach działalności człowieka. Jednym z nich jest rolnictwo, gdzie na ich podstawie tworzy się modele ułatwiające gospodarowanie i planowanie czy zarządzanie ryzykiem towarzyszącym zmianom klimatycznym. Korzystają z nich nawet przedstawiciele administracji państwowej.

Mapy satelitarne mogą ułatwiać ocenę stanu upraw i gruntów ornych. To z kolei pozwala na określenie występujących zagrożeń czy szacowanie powstałych szkód. Posiadając takie dane, można łatwiej optymalizować ilość stosowanych nawozów czy pestycydów. Jest to jeden z podstawowych kroków w kierunku zrównoważonego i bardziej oszczędnego rolnictwa.

Eksperci z Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), który działa w ramach ONZ uważają, że zmiany klimatu mają ogromny wpływ na naszą planetę, a brak jakichkolwiek działań może doprowadzić do tego, że będzie tylko gorzej. Rekordowe fale upałów, ale też powodzie niszczą uprawy na całym świecie. To wszystko przekłada się na wzrost cen żywności. Trendy wzrostowe mogą sprawić, że już niedługo żywność będzie dobrem luksusowym.

Państwa i organizacje międzynarodowe podejmują inicjatywy, mające zabezpieczyć potrzeby żywnościowe ludności. Wiele z nich jest związanych z technologiami. Powstają nawet specjalne fundusze inwestycyjne walczące z niedożywieniem.

Ogromnym problemem współczesnych ludzi jest marnowanie żywności. Jak pisze portal Urania "szacuje się, że co roku 'do kosza' wyrzuca się 1,6 mld ton żywności o wartości 1 bln dolarów. Boston Consulting Group przewiduje, że do 2030 r. ta liczba wzrośnie o blisko połowę". Liczby mówią same za siebie.

Przyczyny marnotrawstwa są zróżnicowane. W bogatszych państwach odpowiada za nie nadmierny konsumpcjonizm. Ludzie nabywają produkty, których nie potrzebują. Później trafiają do kosza. W państwach rozwijających się są to kłopoty z infrastrukturą, która wymaga udoskonalenia.

Monitorowanie upraw przy wykorzystaniu map satelitarnych pozwala lepiej reagować na nieprzewidziane zmiany atmosferyczne. Nowe technologie sprawiają również, że rolnictwo jest bardziej wydajne i nie trzeba zwiększać areału pól uprawnych w celu wyżywienia większej liczby osób.