Wyciek: Google+ ostro krytykowane przez jednego ze swoich twórców

Wyciek: Google+ ostro krytykowane przez jednego ze swoich twórców13.10.2011 14:10
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl

Nie było chyba osoby, która nie ekscytowałaby się na wieść o starcie kolejnego portalu społecznościowego firmy Google. Każdy chciał być na "nowym Facebooku", jednak już po miesiącu nawet najwięksi entuzjaści (z szefem Google na czele) zapomnieli o nim. Swoje żale na ten temat postanowił wylać w sieci jeden z jego twórców.

Inżynier Steve Yegge umieścił nieprzemyślany wpis, który w najgorszym wypadku może kosztować go posadę. Programista "zjechał" w nim nieumiejętność zrozumienia "platform" i jako przykład do naśladowania podał takie firmy jak Microsoft, Apple, Amazon, a nawet Facebooka. Według Yegge'a, problem Google+ polega na braku zrozumienia konieczności otworzenia platformy na innych (twórców oprogramowania). Bez tego długotrwały rozwój jest po prostu niemożliwy.

Ekipę pracującą nad Google+ mogą najbardziej zaboleć te słowa z wpisu Yegge'a:

_ Google+ jest najlepszym przykładem naszej kompletnej porażki, jaką jest brak umiejętności zrozumienia działania platform przez pracowników zarówno z najwyższego szczebla (cześć Larry, Sergiej, Eric, Vic), jak i najniższego (siema). Żaden z nas nie jest w stanie tego pojąć. _

Rozżalony inżynier napisał również, na czym polega sekret sukcesu Facebooka. Według niego, portal Marka Zuckerburga jest nie tyle świetnym produktem (po prostu), co ekosystemem w którym każdy może znaleźć swoje miejsce do pracy lub zabawy. Jedni całymi dniami grają w Mafia Wars, inni w Farmville, jeszcze inni zdobywają wiedzę na profilach firm i organizacji. Nie byłoby tego wszystkiego bez udostępnionego API. Google zdaje się zbyt późno to zauważyło.

Google jest firmą jedyną w swoim rodzaju - potrafi wypuszczać na świat niewypały, jakimi były chociażby Google TV i Wave, jednocześnie tworząc jeden z najlepszych mobilnych systemów operacyjnych na świecie, uwielbianą przeglądarkę internetową, że o poczcie elektronicznej i wyszukiwarce nie wspomnę.

Trzymam kciuki za powodzenie Google+ - przeżycie kilku najtrudniejszych pierwszych miesięcy wyjdzie na dobre nam wszystkim, lecz przede wszystkim Facebookowi, który wprowadził ostatnio kilka bardzo potrzebnych zmian na swoim portalu. Nie muszę chyba mówić, na kim się wzorował.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.