Wiedźmin Netflixa bez spoilerów. Pierwsze wrażenia: Skywalker może Geraltowi czyścić klingę

Wiedźmin Netflixa bez spoilerów. Pierwsze wrażenia: Skywalker może Geraltowi czyścić klingę20.12.2019 10:31
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe

Po latach oczekiwania serial "Wiedźmin" pojawił się na Netflixie. Pierwszy odcinek z sukcesem odkrywa przed widzem najważniejsze wątki i cechy postaci, które opowie historia o wiedźminie Geralcie w kolejnych odcinkach i sezonach.

Producentka serialu Lauren Hissrich nie miała łatwego zadania pisząc scenariusz pierwszego odcinka. Musiała w nim zawrzeć najważniejsze elementy historii i kluczowych bohaterów, które tworzą sagę o wiedźminie. Andrzej Sapkowski poświęcił temu zadaniu dwa tomy opowiadań. Hissrich dała sobie na to 60 minut. Mimo tak ogromnego ograniczenia osiągnęła założony cel.

Nie będę zdradzał szczegółów, aby nie popsuć radości z oglądania. Powiem jedynie, że pierwszy odcinek w przyśpieszonym tempie wprowadza w ruch wydarzenia, które nadają sens reszcie opowieści. Podejrzewam, że dzięki temu w następnych historia będzie mogła zwolnić i może nawet znajdzie się miejsce na wyjaśnienie wydarzeń poprzedzających początek sezonu.

Cavill i spółka dali radę

Wielkim znakiem zapytania przed premierą sezonu była rola Geralta, w którego wcielił się Henry Cavill. Znany m.in. z roli Supermana aktor może pochwalić się świetną muskulaturą i twarzą godną rzeźbienia w marmurze, ale nie wiadomo było czy podoła roli wiedźmina.

Osobiście uważam, że Cavill nie został wystarczająco "ubrzydzony", a Gerlat zbyt przypomina modela. Akcent i głos, jaki przyjął Cavill też nie każdemu może się podobać. Teatralny, basowy szept przypomina trochę głos, którym Geralt mówił w anglojęzycznej wersji gry "The Witcher 3". Zresztą Cavill przyznał w wywiadzie, że wzorował się częściowo na Dougu Cockle, który użyczył głosu w grze CD Projektu RED.

Mimo tego Cavill dobrze sobie radzi w roli Geralta, zwłaszcza, że tego cechuje stoicyzm, oszczędność w słowach i emocjach. Wiedźmina nie cechuje natomiast skromność podczas walki mieczem i tutaj Henry Cavil wszedł na wyżyny swoich możliwości. Za scenę walki na rynku w Blaviken należą mu się najwyższe słowa uznania. Niczym książkowy Geralt, tak i ten z serialu Netflixa jest diabelsko szybki, dokładny w cięciach i śmiertelnie skuteczny. Cała rodzina Skywalkerów może Geraltowi co najwyżej czyścić klingę.

Wiedźmin na poziomie Gry o Tron

Produkcja, gra aktorska, scenografia, udźwiękowienie, praca kamery to wszystko w serialu Netflixa stoi na najwyższym poziomie. Spokojnie można porównać je do "Gry o Tron" HBO. Na pochwałę zasługuje też muzyką, która jest tak bardzo odmienna od sztampowych i osłuchanych "fantastycznych" wątków muzycznych znanych z filmów i seriali z tego gatunku. Słychać w niej zarówno coś nowego, jak i znane, folkowe nuty. Na pewno przypadnie do gustu miłośnikom muzyki z gry komputerowej.

Po pierwszym odcinku Netflixowego wiedźmina można mieć wszelkie podstawy, że Hissrich i spółka zrozumieli o co chodziło Sapkowskiemu i skutecznie przenieśli to na srebrny ekran.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.