Upał - katastrofa, która nas czeka

Upał - katastrofa, która nas czeka20.06.2017 15:32
Źródło zdjęć: © PAP/EPA

Z wysokiej temperatury na pewno cieszą się ci, którzy właśnie wybierają się na urlop lub po prostu uwielbiają upały. Ale panujący ukrop może nas wykończyć. Dosłownie.

Fala upałów w lipcu 2015 roku spowodowała, że w Polsce wprowadzony został 20. stopień zasilania. Dobrze znany pamiętającym czasy PRL-u. W latach 70. i 80. gospodarka była bardzo energochłonna i dlatego wtedy wprowadzono go po raz ostatni. Dwa lata temu zmianę spowodowały upały.

“Niski poziom rzek oraz wysoka temperatura powietrza i wody wykorzystywanej w obiegach chłodzenia elektrowni węglowych powodują powstawanie coraz większych ograniczeń w produkcji energii elektrycznej” - tłumaczyły Polskie Sieci Elektroenergetyczne.

W praktyce oznaczało to, że elektrownie tworzyły mniej prądu. Większe firmy, ale też zwykli mieszkańcy, musieli liczyć się z czasowymi brakiem energii elektrycznej.
- U nas cała produkcja będzie się odbywać w godzinach między 22 a 10. W dzień, kiedy dostawy prądu są zmniejszane, funkcjonują jedynie biura - mówiła Anna Korczyk z produkującej okna dachowe firmy Fakro, cytowana przez portal gazetakrakowska.pl.

Źródło zdjęć: © East News | Stefan Maszewski/Reporter
Źródło zdjęć: © East News | Stefan Maszewski/Reporter

Ale wiele firm bez prądu pracować po prostu nie mogło. Na przykład w hutach zatrzymanie wielkich pieców oznaczałoby ich zniszczenie. I ogromne straty finansowe. Do tego we Wrocławiu liczono się z tym, że “co piąty tramwaj nie przyjedzie”, w supermarketach było ciemniej, a ruchome schody jeździły tylko w górę. Wszystko przez upały i związany z tym brak prądu.

Prądu znowu nie będzie?

Sytuacja sprzed dwóch lat lada moment może się powtórzyć. Już jest gorąco, a w lipcu ma być jeszcze cieplej. Znowu zostaniemy bez prądu.
- Największe problemy mogą wystąpić w drugiej połowie lipca, w godz. 13–14 – ostrzega zrzeszenie operatorów systemów przesyłowych ENSTO-E, do którego należą Polskie Sieci Elektroenergetyczne, pisze portal rp.pl.

Oczywiście to tylko prognozy. Cytowany przez rp.pl Grzegorz Walijewski, synoptyk i hydrolog IMGW, podkreśla, że dzięki ostrzejszej tegorocznej zimie stan wód podziemnych jest dużo wyższy niż latem 2015 roku.

To jednak pokazuje, że wydarzenia sprzed dwóch lat nie były anomalią. Co gorsza, klimat zmienia się na naszą niekorzyść - rok 2016 był najgorętszym w historii pomiarów. Będzie coraz cieplej, a my niespecjalnie jesteśmy na to przygotowani. Wspomniane elektrownie działają na starych zasadach, czyli chłodzone są wodą z rzek. Tego nie da się zmienić “ot tak”.

Upał nas zabije

Utrata pracy po dwumiesięcznym przestoju firmy przez brak prądu, kilka śmierci od przegrzania w rodzinie, trzeci sezon suszy i gorąco, od którego nie można uciec (...) Jednym z głównych powodów wojny w Syrii było kilka lat suszy, a ucieczka Syryjczyków od wojny zdestabilizowała pół świata. W Polsce wystarczyło kilkanaście lat transformacji ustrojowej, żeby z kraju uciekły dwa miliony ludzi. Jak będzie wyglądał świat, jeśli nasz region dotknie chociaż ułamek problemów, które zrealizowały się w innych regionach świata?" - analizuje możliwy czarny scenariusz jeden z autorów bloga.

Czarnowidztwo? Niekoniecznie. Oczywiście nie stanie się to już w tym roku. Pewnie w przyszłym również. Ale czy możemy mieć pewność, że kolejne lata będą spokojne i upał nie będzie tak groźny?

Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PATRICK PLEUL
Źródło zdjęć: © PAP/EPA | PATRICK PLEUL

Wspomniałem o najgorętszym roku w historii. Choć, jak mówił synoptyk, zima była ostra, to w najbliższych latach wcale nie musi tak być. Tym bardziej że mrozy trzymają krócej. Jeszcze 30 lat temu zima kończyła się trzy tygodnie później - mowa tu o klimatycznej porze roku, czyli tej wyznaczonej przez temperaturę. Zyskuje za to lato, cieplejszych dni przybywa. No właśnie...

Za gorąco, żeby latać. I jeździć

Wcale nie potrzeba problemów z dostawą prądu, by świat zahamował. American Airlines odwołały we wtorek prawie 50 lotów z lotniska w Phoenix. Powód? Temperatura powietrza bliska 50 stopni Celsjusza, która przekracza normy dla bombardierów - pisał portal finanse.wp.pl. Owszem, duże maszyny Boeinga i Airbusa będą latać normalnie, ponieważ są przystosowane do wyższych temperatur. Ale im bardziej słupki rosną, tym problem dotyczy większej liczby pojazdów. A samoloty transportują przecież nie tylko ludzi - są odpowiedzialne chociażby za handel.

Na ziemi też nie będzie wesoło. Wyobraźmy sobie, że fala męczących upałów nie trwa miesiąc, a np. 2 lub 3. Co za tym idzie - zwiększa się liczba wypadków. Z badań wynika, że podczas prowadzenia pojazdu, w którym temperatura wynosi 27 stopni Celsjusza, kierujący ma o 22 proc. dłuższy czas reakcji aniżeli w aucie, w którym jest o 6 stopni chłodniej. Naukowcy powiązali wysoką temperaturę ze zwiększoną liczbą wypadków. Na dodatek w upały - wbrew temu, co śpiewał Kazik - kierowcy bywają bardziej agresywni niż zwykle. Może nie brzmi to tak dramatycznie, jak “zamieszki na ulicach” czy “blackout w wielkich miastach”, ale dobrze pokazuje, do czego doprowadzić może niesłabnąca gorączka.

A może właśnie takie “drobne” katastrofy najlepiej pokazują, co możemy stracić. W książce “Blackout” przedstawiono świat, który od kilku dni nie ma prądu. Nuda? Wiadomo, nie działają telefony, nie da się zapłacić kartą, zaczyna brakować żywności. Domyślamy się tego. Ale konsekwencje mogą być poważniejsze, co fikcyjna powieść ciekawie pokazuje. Np. krowy na całym świecie giną w męczarniach, bo nie działają elektryczne dojarki. Rolnicy nie są wstanie wydoić wszystkich, więc ich wymiona pęcznieją. Zwierzęta ryczą, nie mogąc wytrzymać z bólu.

Dodajmy do tego susze i pożary, które bardzo łatwo się rozprzestrzeniają. I nie da się ich ugasić, tak jak teraz w Portugalii, bowiem dym jest zbyt gęsty.

Cieplejsze dni mogą okazać się problemem nie tylko dlatego, że klimatyzacja nie będzie wyrabiać...

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.