Miliony ryb nagle wyskoczyły z wody. Plaży niemal nie było widać

Miliony ryb nagle wyskoczyły z wody. Plaży niemal nie było widać13.08.2023 10:30
Plaża usiana olbrzymią ilością ryb
Źródło zdjęć: © Bristol Live

"Miliony" ryb uciekło z morza na plażę w walijskim miasteczku Gwynedd. Dziwne zjawisko zaniepokoiło miejscowych, jednak naukowcy uspokajają. Ryby zostały zaskoczone przed odpływ, kiedy uciekały przed grożącym im niebezpieczeństwem.

Ryby na walijskiej plaży w Gwynedd można było zbierać gołymi rękoma i zabierać do domów, by przyrządzić z nich posiłek. Tak właśnie zrobiła część miejscowych, a pozostała część padniętych ryb do morza zmył przypływ, lub została pożarta przez morskie ptactwo. Przyczyną niezwykłego wydarzenia była paniczna ucieczka wielkich ławic mniejszych ryb przed żerującymi makrelami. Szukające schronienia na płyciźnie ryby zostały niejako "przyparte do muru" i nie miały gdzie się wycofać, kiedy przyszedł przypływ.

Desperacka ucieczka

Makrele są jednymi z najpopularniejszych ryb Oceanu Atlantyckiego, które występują też w Morzu Bałtyckim, Śródziemnym i Czarnym, na głębokościach do 1000 m. Przeciętnie ważą około 1 kilograma i dorastają do maksymalnie 50 centymetrów długości. Są to ryby wędrowne, które są już po okresie tarła, w czasie którego żywią się głównie planktonem. Po okresie rozrodu makrele łączą się w stada i polują na mniejsze ryby, by zregenerować wykorzystaną na rozmnażanie energię. Panika uciekających ryb spowodowana była prawdopodobnie pojawieniem się kilku dużych stad makreli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Miejscowi zapytani przez magazyn Focus oznajmili, że choć zdarzały się tu przypadki ryb znajdowanych na plaży, to tak masowego zjawiska nie widziano tu od dziesięcioleci. Wiele osób po prostu zapakowało żywe jeszcze ryby do toreb i zabrało je do domu, aby przyrządzić z nich posiłek.

Nie ma powodów do obaw

Choć zjawisko może budzić niepokój, to badacze stwierdzają, że jest ono w pełni naturalne i nie stwarza zagrożenia dla ludzi. Podobne przypadki wydarzały się już w Walii i Kornwalii na przestrzeni ostatnich lat. Organizacja Natural Resources Wales ogłosiła, że ludzie nie powinni martwić się tym zjawiskiem.

Podobne zjawiska raczej nie mają szansy wydarzyć się na polskim wybrzeżu Morza Bałtyckiego, gdyż makrele bywają w tym akwenie jedynie w okresie tarła, a wówczas ich głównym pożywieniem jest plankton.

Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.