Tefal Cook4Me – zaskakuje możliwościami, szybkością i obsługą

Tefal Cook4Me – zaskakuje możliwościami, szybkością i obsługą29.03.2023 14:44
Tefal Cook4Me towarzyszył nam podczas Tech Winter Challenge.
Partnerem treści jest Tefal

Żaden szef kuchni nie gotuje wszystkiego sam. Do wykonania części zadań ma swoich pomocników. Kiedy w twoim domu przychodzi pora obiadu, czy kuchnia zapełnia się chętnymi do pomocy, jak u wspomnianego przed chwilą szefa? Jeśli nie, zatrudnić można Tefal Cook4Me. Zajmie mniej miejsca i ugotuje lepiej niż wielu samozwańczych kucharzy.

Czym jest Tefal Cook4Me? Z pewnością urządzeniem wielofunkcyjnym. To nie sprzęt, który ukryjemy głęboko w szafce i będziemy wyciągać raz do roku. Cook4Me ma nam towarzyszyć w codziennym gotowaniu. Przyda się zarówno podczas przygotowań wykwintnego obiadu dla rodziny, jak i szybkiej przekąski do filmowego wieczoru, a jak po tym najdzie nas ochota na coś słodkiego – to da się zrobić również deser. Odchylany wyświetlacz krok po kroku przeprowadzi nas przez kroki potrzebne do przygotowania posiłku. Podpowie, co, kiedy i w jakiej ilości dorzucać, żeby osiągnąć zamierzony efekt i po chwili cieszyć się smacznym daniem. Rola użytkownika ogranicza się do krojenia, dodawania i mieszenia raz na jakiś czas.

Tefal Cook4Me sprawdził się podczas naszego zimowego wyzwania Tech Winter Challenge., Źródło zdjęć: © WP Tech | Prokopowicz Michał
Tefal Cook4Me sprawdził się podczas naszego zimowego wyzwania Tech Winter Challenge.
Źródło zdjęć: © WP Tech | Prokopowicz Michał

Pamiętasz, jak w dzieciństwie na pytanie, kiedy będzie obiad, prawidłową odpowiedzią zawsze było "jak się ugotują ziemniaki"? Człowiek wypatrywał odpowiedniej chwili i przeważnie nie wiedział, ile jeszcze na nieszczęsne ziemniaki trzeba czekać. Tefal na zawsze rozprawia się z długim i nudnym oczekiwaniem na posiłek.

Działanie Cook4Me, przypominające szybkowar, sprawia, że czas przygotowania posiłków znacząco się skraca. Wspomniane ziemniaki będą gotowe w 5 minut, a chilli con carne – w 10 min. Oprócz oszczędności czasu warto wspomnieć o zysku w portfelu… jak to możliwe? W porównaniu do tradycyjnego gotowania z Cook4Me oszczędzamy do 80 proc. energii (nie tylko podczas korzystania z pokrywy), którą byśmy zużyli do tradycyjnego gotowania.

Cook4Me, co dziś zjemy?

A skoro Cook4Me tak dobrze radzi sobie z rozwiązywaniem kuchennych problemów, to sprawdźmy, czy ma jakąś receptę na zmorę każdego domowego kucharza. Nie ma na to twardych danych, ale jakbym miał obstawiać, to na pytanie "na co masz ochotę", najczęstszą odpowiedzią są: wszystko jedno, nie wiem, obojętnie. Ci, którzy mierzą się z tym na co dzień, zgrzytają teraz zębami, bo zadowolenie podniebień domowników jest nie lada wyzwaniem, szczególnie jeśli sami nie wiedzą, czego chcą. Tefal Cook4Me i tym razem wyciąga do nas pomocną rękę.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gala Solve for Tomorrow

Na dużym, kolorowym i dotykowym ekranie wyświetlają się gotowe przepisy. Sprzęt ma ich wbudowanych 500 (po dokonaniu aktualizacji), a to nie koniec. Do Cook4Me została stworzona specjalna aplikacja, dzięki której można niejako gotować z kanapy. Wprawdzie nie uda się zdalnie dorzucić składników i zamieszać, ale z dala od kuchni można monitorować przygotowywanie posiłku. Aplikacja posłuży nam też do wrzucania własnych przepisów i co trzeba podkreślić, ta ogólna baza z każdym dniem jest coraz większa.

Wiadomo, że pomidorówki nikt nie gotuje tak jak babcia, ale jeśli tajnym przepisem podzielimy się z Cook4Me, będzie w stanie przygotować nam ulubione danie zgodnie z naszymi wytycznymi. Dla tych, którzy nie wiedzą, co jeść, bo w domu nigdy nic nie ma, Tefal też ma gotowe rozwiązanie. Jeśli wprowadzimy do urządzenia produkty, które mamy, pomoże nam znaleźć odpowiedni przepis. Gdyby tylko dało się go wysłać jeszcze po zakupy...

Nie warto się jednak ograniczać do znanych nam przepisów. Raz – z powodu ogromnej bazy pomysłów na dania, dwa – by wykorzystać wszystkie możliwości Cook4Me. Oprócz ekspresowego gotowania można w nim gotować na parze, smażyć, piec, dusić, a po wszystkim podtrzymać temperaturę posiłku, by wszyscy domownicy mogli cieszyć się ciepłym obiadem.

Jeden obiad, jeden pojemnik

Jedną z moich ulubionych zalet urządzenia jest fakt, że po gotowaniu nie mam do sprzątania całej kuchni, siedmiu garnków i miliona łyżek. Korzystając z Cook4Me, oszczędzam czas nie tylko podczas samego gotowania, ale również ten, który musiałbym poświęcić na sprzątanie.

Gorąca zupa postawiła nas na nogi podczas Tech Winter Challenge., Źródło zdjęć: © WP Tech | Prokopowicz Michał
Gorąca zupa postawiła nas na nogi podczas Tech Winter Challenge.
Źródło zdjęć: © WP Tech | Prokopowicz Michał

Szczególnie kiedy realizowaliśmy Tech Winter Challenge w górach, zrobienie zupy kalafiorowej okazało się rzeczą wręcz banalną jak dla człowieka, który gotowanie zupy oglądał tylko z "drugiej strony". Wygoda robienia, a przede wszystkim czyszczenia właściwie jednego elementu jest zauważalna. Szczególnie w momentach, kiedy zależy nam na szybkości robienia posiłku i zachowaniu czystości po nim.

Misę po gotowaniu można wrzucić do zmywarki. Lubię też, kiedy moje sprzęty domowe same potrafią o siebie zadbać. Nie inaczej jest w przypadku tego urządzenia: ostrzega, kiedy w garnku jest za mało wody albo o strumieniu pary. Na to warto się zresztą przygotować, bo pary jest sporo i zapachy roznoszą się daleko. Niech więc nikogo nie zdziwi sąsiad stojący pod drzwiami z pustą miską, czekający na swoją porcję.

Kuchnia na wynos

Jako że Cook4Me nie ma żadnych ostrzy, to krojenie zostawia użytkownikom. Urządzenie nie sprawdza też na bieżąco wagi dodawanych produktów, więc można zaszaleć i do sprawdzonego przepisu dodać coś od siebie. Cook4Me zabrać można też na wakacje. Może na wczasach all inclusive będzie się nudził, ale taką możliwość docenią z pewnością rodzice niejadków, którzy żywią się jednym daniem i nie akceptują odstępstw. Zabierając urządzenie ze sobą, możemy dalej przygotowywać ulubione potrawy, a gdzie jak gdzie, ale właśnie na wakacjach czas w kuchni powinien być ograniczony do niezbędnego minimum.

Producent przewidział kilka dodatków, które można (ale nie trzeba) dokupić do Cook4Me. Jedną z ciekawszych propozycji jest pokrywa Extra Crisp. Przyda się wszystkim, którzy lubią zapiekane potrawy. Korzystając z takiego zestawu, nie tylko oszczędzimy czas i energię – producent mówi o 30 proc. oszczędności w stosunku do piekarnika, ale też sprawimy, że danie będzie zdrowsze i mniej kaloryczne, bo nie trzeba używać do niego tłuszczu.

Kończąc historię nowego mieszkańca mojej kuchni, powiem, że Cook4Me zdziałał kilka rzeczy. Po pierwsze całą rodziną jemy bardziej różnorodnie, bo z czystej ciekawości sprawdzamy kolejne przepisy. Po drugie sam chętniej zaglądam do kuchni, żeby coś przygotować. W końcu Tefal pomógł mi zminimalizować ryzyko, że coś nie wyjdzie. A po trzecie nie mogę już wymigać się od sprzątania, bo połowę roboty mam z głowy.

Michał Prokopowicz, dziennikarz WP Tech

Partnerem treści jest Tefal
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.