Tajemnicze miejsce na Ziemi. Co dzieje się w Trójkącie Bermudzkim?

Tajemnicze miejsce na Ziemi. Co dzieje się w Trójkącie Bermudzkim?02.12.2023 08:19
Samoloty typu Grumman TBF Avenger; zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © US Navy Domena publiczna

Niewyjaśnione zaginięcia, śmierć nawet tysiąca osób i do dziś nieodnalezione statki i samoloty. Wszystko to miało miejsce na niewielkim obszarze na Atlantyku. Legenda Trójkąta Bermudzkiego zaczęła się niemal osiem dekad temu, 5 grudnia 1945 r. Wydarzeniem, które pociągnęło za sobą lawinę teorii o tajemniczych zaginięciach w tym regionie był lot 19. Co na temat tego zagadkowego miejsca na Ziemi mówi współczesna nauka?

Trójkąt Bermudzki, określany też jako Trójkąt Diabła, to obszar znajdujący się na Oceanie Atlantyckim. Jego powierzchnię wytyczają trzy punkty: Floryda, Portoryko i Bermudy. Pierwsze doniesienia dotyczące niewyjaśnionych zjawisk związanych z zaginięciami statków i samolotów w tym rejonie pochodzą jeszcze z połowy ubiegłego wieku.

Tajemniczy lot 19

Teorie związane z Trójkątem Bermudzkim zapoczątkowała historia, która wydarzyła się 5 grudnia 1945 r. Właśnie wtedy bez śladu zaginęło pięć amerykańskich samolotów torpedowo-bombowych Grumman TBF Avenger. Bazę wojskową na Florydzie opuściło tego dn 14 lotników wykonujących lot szkoleniowy (oznaczony numerem 19).

Po dwóch godzinach dowódca eskadry Charles C. Taylor zgłosił, że w jego maszynie przestały działać kompasy – pokładowy oraz zapasowy. Wkrótce po zaginięciu maszyn rozpoczęto akcję poszukiwawczą. Uczestniczyła w niej latająca łódź patrolowa PBM-5 (typu Marin PBM Mariner), której 13-osobowa załoga podzieliła los pilotów wykonujących lot 19. Maszyna zaginęła bez śladu, a wydarzenia z 5 grudnia 1945 r. stworzyły podwaliny pod teorie o zjawiskach paranormalnych występujących w Trójkącie Bermudzkim.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Możliwa przyczyna tajemniczego zaginięcia

Według jednej z takich teorii na Atlantyku ma istnieć "portal" przenoszący do innego wymiaru. Wiele podobnych domysłów, brzmiących niczym fragmenty scenariuszy filmów science fiction, nie ma jednak żadnego pokrycia w rzeczywistości.

Trójkąt Bermudzki na mapie, Źródło zdjęć: © Mapy Google
Trójkąt Bermudzki na mapie
Źródło zdjęć: © Mapy Google

Prawdę na temat Trójkąta Bermudzkiego najprawdopodobniej odkryto już wkrótce po katastrofie lotu 19. Z przygotowanego przez śledczych raportu liczącego 500 stron wynika, że przyczyną zaginięcia był błąd ludzki. Dowódca eskadry, porucznik Taylor, miał bowiem stracić orientację w przestrzeni i nie reagował na informacje przekazywane przez innych pilotów, których przyrządy nawigacyjne działały prawidłowo. Treść dokumentu sugeruje, że Taylor - nie wiedząc, gdzie się znajduje - wyprowadził samoloty daleko nad ocean, skąd powrót nie był już możliwy.

Dochodzenie śledczych wykazało, że w trakcie lotu zaczęło się robić ciemno, a ponadto zmieniła się pogoda. Taylor skierował samoloty w niewłaściwe miejsce.

Shane Satterley

Uniwersytet Griffitha (Australia)

Raport został jednak zmieniony przez USA, a w nowej wersji uznano, że przyczyna zaginięcia jest "nieznana". Zmian dokonano, aby uniknąć obwiniania dowódcy lotu 19 za utratę wszystkich pięciu samolotów i śmierć 14 osób.

Nie brakuje naukowych wyjaśnień

Pierwszym uzasadnieniem, które może tłumaczyć "tajemnicze" zaginięcia na Atlantyku, są podwodne erupcje metanu. Mogą one mieć wpływ przede wszystkim na lekkie statki, choć niewykluczone, że oddziałują na przelatujące samoloty.

Północny Atlantyk jest regionem, gdzie występują podwodne złoża metanu. Wywołują one wspomniane erupcje, których efektem jest wydobywanie się bąbli gazu. Kiedy cząsteczki unoszą się ku powierzchni wody, są w stanie nasycić konkretny obszar, w którym przepływający statek może stracić wyporność i zatonąć.

Metan wpływa też na gęstość powietrza, co stanowi zagrożenie dla samolotów. Choć to zjawisko, które występuje na niewielkim obszarze, przedostawanie się gazu z dużej głębokości na powierzchnię może generować ruchy mas powietrza skutkujące wystąpieniem turbulencji. Nie można wykluczyć, że metan jest w stanie stworzyć tak silne ruchy, by przelatujący samolot utracił swoją stateczność.

Na kolejne wyjaśnienie tajemniczych zaginięć ludzkość musiała zaczekać do lat 70. XX w. Właśnie wtedy nad Ziemią zaczęło pojawiać się coraz więcej satelitów, które pozwoliły z dużą precyzją opracowywać modele pogodowe i stale monitorować zjawiska meteorologiczne.

Huragan Emily przed wyjściem na ląd (17 lipca 2005 r.), Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons
Huragan Emily przed wyjściem na ląd (17 lipca 2005 r.)
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons

Trójkąt Bermudzki jest miejscem, w którym często formują się potężne cyklony. Silne huragany możemy dziś śledzić na bieżąco i przewidywać ich powstanie. Analizy wykazały, że samoloty i statki często pojawiały się w miejscach, gdzie ryzyko ekstremalnych warunków pogodowych jest stosunkowo duże.

Nie bez znaczenia pozostaje też kwestia, która stanowi najczęstszą przyczynę katastrof lotniczych i morskich. Mowa o błędach ludzkich. Jako przykład można naturalnie przytoczyć incydent, który zapoczątkował legendę Trójkąta Bermudzkiego. Historia lotnictwa zna jednak więcej podobnych wydarzeń, które skończyły się tragicznie, bo zawinił człowiek.

Jedną z takich katastrof jest lot Air France nr 447 z Rio de Janeiro do Paryża, który odbywał się w nocy z 31 maja na 1 czerwca 2009 r. Z raportu francuskiej agencji bezpieczeństwa lotniczego (BEA) wynika, że przyczyną katastrofy był błąd pilota związany z niesprawnymi wskaźnikami pilota. Załoga nieodpowiednio zareagowała na błędne wskazania czujników prędkości lotu (rurek Pitota), co doprowadziło do tego, że kąt natarcia samolotu przekroczył 40 stopni i zapoczątkował gwałtowne opadanie maszyny. Aribus A330 po dwóch minutach runął do Oceanu Atlantyckiego. Śmierć ponieśli wszyscy na pokładzie (228 osób).

Trójkąt Bermudzki coraz lepiej znany

Naukowcy mają dziś szereg wyjaśnień tajemniczych zaginięć w rzeczonym obszarze. Te tezy skutecznie odsuwają na bok wszelkie podejrzenia związane z paranormalnymi i nadprzyrodzonymi zjawiskami. Od ok. 40 lat w regionie Trójkąta Bermudzkiego nie są już obserwowane zniknięcia, których nie można wytłumaczyć. Przyczynił się do tego przede wszystkim rozwój technologii obserwacyjnych.

Gdzie w latach 2007-2017 było najwięcej wraków statków?, Źródło zdjęć: © Statista | Allianz
Gdzie w latach 2007-2017 było najwięcej wraków statków?
Źródło zdjęć: © Statista | Allianz

Warto też zwrócić uwagę, że w ostatnim czasie Trójkąt Bermudzki wcale nie jest tak niebezpiecznym obszarem, jak zakładano jeszcze lata temu. Osławiony region stanowi dziś przede wszystkim legendę, która ma niewiele wspólnego z rzeczywistym zagrożeniem.

Dowodzi tego m.in. mapa opracowana przez firmę Allianz, która przedstawia miejsca z największą liczbą zaginięć statków w latach 2007-2017. Z grafiki wynika, że najwięcej tego typu incydentów miało miejsce na Morzu Południowochińskim. Trójkąt Bermudzki nie został w ogóle ujęty na mapie.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.