Świadek: inteligentny głośnik. Policja chce sprawdzić, czy urządzenie słyszało więcej niż powinno

Świadek: inteligentny głośnik. Policja chce sprawdzić, czy urządzenie słyszało więcej niż powinno28.12.2016 12:55
Źródło zdjęć: © Amazon

Wielu obawia się, że inteligentne sprzęty, mogące widzieć i słyszeć, obserwują nas częściej niż tego chcemy. Okazuje się, że ewentualny “podsłuch” mógłby mieć swoje dobre strony - i przyczynić się do rozwiązania kryminalnej zagadki.

James Andrew Bates został aresztowany pod zarzutem popełnienia morderstwa. Ofiara - Victor Parris Collins został znaleziona w wannie w domu podejrzanego. Choć Bates uważał, że jest niewinny, to dowody świadczą przeciwko niemu. Mimo że według zeznań położył się spać o godzinie pierwszej w nocy, to z zabezpieczonego hasłem telefonu wykonywano połączenia, a pomiędzy pierwszą a drugą w nocy “pobito rekord” zużycia wody z 2013 roku. Tak nietypowe wykorzystanie wody może sugerować, że ktoś próbował zmyć ślady krwi, co zresztą się sprawdziło.

Ta kryminalna zagadka raczej nie zwróciłaby naszej uwagi, gdyby nie jeden drobny szczegół - wątek inteligentnego głośnika Amazon Echo. To urządzenie, w którym “siedzi” wirtualny asystent, reagujący na komendy głosowe. Może włączyć muzykę, podać plan dnia, opowiedzieć kawał i… być świadkiem morderstwa?

No właśnie. Amazon Echo był w domu podejrzanego. Policja chce więc sprawdzić, czy urządzenie nie słyszało czegoś, co pomogłoby wyjaśnić sprawę morderstwa. Sęk w tym, że Amazon nagrań wydać nie chce. Dlaczego? Producent inteligentnego głośnika tłumaczy, że służby prosiły o zbyt wiele, domagając się nagrań, transkrypcji nagrań, zapisów tekstowych oraz "innych danych" - pisze "Dziennik Internautów".

Amazon Echo - według zapewnień twórców - reaguje dopiero wtedy, gdy wezwie się wirtualnego asystenta hasłem "Aleksa". Działanie cały czas na podsłuchu, co policyjne śledztwo mogłoby wykazać, byłoby więc ogromnym wizerunkowym ciosem dla Amazona. Nagle na jaw wyszłoby, że użytkownicy inteligentnego głośnika cały czas są podsłuchiwani. Teoria spiskowa o inwigilujących korporacjach stałaby się faktem. Nic więc dziwnego, że Amazon z policją współpracować nie chciał.

Warto zadać sobie pytanie: który scenariusz jest lepszy? Inteligentny głośnik słucha cały czas, nawet bez wiedzy właściciela, dzięki czemu można odnaleźć sprawcę, czy może ten, w którym prawda nie wychodzi na jaw, bo urządzenie nie może być świadkiem? Co jest ważniejsze: wyjaśnienie, kto zabił, czy podtrzymanie złudzenia, że korporacja dba o prywatność wszystkich użytkowników, nawet tych podejrzanych?

A przecież w przyszłości takich spraw będzie być więcej. Widzieć i słyszeć może coraz większa liczba urządzeń - smartfony, komputery, głośniki, żarówki, lodówki, pralki, inteligentne zamki. Nawet zwykłe sprzęty wyposażone są w kamery i mikrofony. Teoretycznie mogą być świadkami kłótni, awantur czy domowej przemocy. Wirtualny asystent mógłby ujawnić, że mąż znęcał się nad żoną. Tylko czy powinien to robić?

Owszem, już wcześniej zdarzały się przypadki, że to internet pomógł schwytać przestępców - na przykład Gmail wykrył, że w załączniku przesyłane są pornograficzne zdjęcia, a Microsoft nielegalne fotki rozpoznał na koncie OneDrive. Firmy przyznały wówczas, że zajmują się tym specjalne algorytmy, wyczulone na nielegalne pliki. Nie oznacza to jednak, że wszystkie dane są prześwietlane i analizowane - jedynie te, które mogą być uznane za niebezpieczne i podejrzane. Czy rozwiązaniem dla "smart urządzeń" byłoby dodanie do listy "wybudzających" słów np. wezwania pomocy?

Sytuacja jest patowa. Wielkie korporacje za wszelką cenę będą chciały uniknąć przyznania się do podsłuchiwania, a użytkownicy raczej nie stwierdzą zgodnie: OK, podsłuchujcie, by w razie czego służby mogłyby to wykorzystać. Więc wszyscy będą naiwnie wierzyć, że inteligentne urządzenia słyszą tylko wtedy, gdy do nich mówimy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.