SkróTech - najważniejsze wiadomości dnia [20.09.2019]

Amerykanie szturmują Strefę 51, a Huawei inwestuje miliard dolarów w alternatywę dla usług Google'a. Zobacz, co działo się 20 września w świecie technologii i nauki.

Szturm na Strefę 51 okazał się… rozczarowaniem. Chociaż zapowiadało się pół miliona uczestników, na miejscu zebrało się raptem kilkunastu. Na dodatek wcale nie zależało na dotarciu do bazy, chronionej przez wojsko.

Skąd to całe zamieszanie? Strefa 51 to jedno z najpilniej strzeżonych miejsc na świecie. Właśnie dlatego powstało mnóstwo teorii spiskowych na jej temat. Jakiś czas temu w internecie popularny stał się pomysł, aby sprawdzić, co jest w środku. W tym przypadku mamy kolejny dowód na to, że kliknięcie "wezmę udział" na Facebooku nie przekłada się na rzeczywistą aktywność.

Mate 30 i inne nadchodzące smartfony Huaweia zostały odcięte od usług Google'a. Główna zachęta to znacznie korzystniejsze warunki publikowania aplikacji w chińskim sklepie. Do twórców programów trafiać ma 85 proc. zysków z ich sprzedaży, podczas gdy w przypadku Sklepu Play i App Store'a jest to 70 proc.

Huawei ogłosił także, że zainwestuje miliard dolarów, by zachęcić programistów do wykorzystywania HMS-u we własnych aplikacjach oraz publikowania ich w sklepie AppGallery.

Komary wypuszczone przez naukowców zostały zmodyfikowane tak, żeby zwiększyć ich śmiertelność zapisaną w genach. Badacze liczyli na to, że populacja zmniejszy się. Tymczasem nic takiego się nie stało. Istnieje nawet obawa, że ingerencja mogła uodpornić populację tych owadów.

YouTube chce wyraźniej zaznaczać, czyj kanał jest oficjalny i zweryfikowany - aby można było je odróżnić od tych publikujących skróty, fragmenty lub kopie materiałów. Do tej pory odznakę mógł uzyskać każdy kanał, którego grono subskrybentów przekroczyło 100 tys. Teraz gigant będzie sprawdzać wiele cech kanału, by zdecydować, czy spełnia więcej kryteriów.

Dzięki temu YouTube nie przyzna weryfikacji komuś, kto propaguje nieprawdziwe, nieswoje czy szkodliwe treści.

Google znalazło zabawny sposób na to, by uczcić zbliżające się 25-lecie serialu "Friends". Wpiszcie w Google imię i nazwisko jednego z bohaterów, by przypomnieć sobie kultowe sceny i teksty.