Robot do bicia

Robot do bicia20.04.2011 13:28
Źródło zdjęć: © punchingpro.com

W większości mężczyzn drzemie mały samiec alfa, który co jakiś czas domaga się wyładowania emocji w formie wysiłku fizycznego. Jednym ze sposobów jest pójście na siłownię i obicie worka bokserskiego. Jednak Kris Tressider miał dość boksowania z nieruchomym przeciwnikiem, który nigdy nie oddaje ciosów. Australijczyk zbudował więc robota, który będzie stanowił mini-wyzwanie dla każdego domorosłego naśladowcy Andrzeja Gołoty

W większości mężczyzn drzemie samiec alfa, który co jakiś czas domaga się wyładowania emocji w formie wysiłku fizycznego. Jednym ze sposobów jest pójście na siłownię i pobicie worka bokserskiego. Jednak Kris Tressider miał dość boksowania z nieruchomym przeciwnikiem, który nigdy nie oddaje ciosów. Australijczyk zbudował więc robota, który będzie stanowił mini-wyzwanie dla każdego domorosłego naśladowcy Andrzeja Gołoty.

W podstawowej wersji robot Punching Pro wyposażony jest w 2 silniczki, które poruszają jego ramionami. Istnieje jednak możliwość zamontowania również 3 silniczka, który pozwala na wyprowadzanie ciosów podbródkowych i bardziej skomplikowanych kombinacji. Dodatkowo ramiona robota uderzają zawsze pod lekko zmienionym kątem, co wprowadza czynnik losowości i nie pozwala przewidzieć dokładnie kolejnego ciosu sztucznego przeciwnika.

Źródło zdjęć: © (fot. punchingpro.com)
Źródło zdjęć: © (fot. punchingpro.com)

Podstawę robota można obciążyć ciężarkami, aby zwiększyć jego stabilność, jak również możemy dostosować jego wysokość i częstotliwość oraz szybkość wyprowadzanych ciosów. Kris Tressider wyposażył maszynę w setki kombinacji uderzeń, które obecnie (tryby pracy robota) trzeba zmieniać ręcznie, ale w przyszłości, autor planuje stworzyć oprogramowanie robota, które pozwoli automatycznie zmieniać tryby walki. Po zablokowaniu ciosu mechanicznego przeciwnika, jego ramię zaprzestanie dalszego ruchu, aby nie spowodować obrażeń u człowieka.

Punching Pro nie tylko potrafi bić nas, ale umie również godnie przyjmować ciosy. Korpus pozwala na bicie robota bez żadnych skrupułów, jakby był naszym największym wrogiem. Australijczyk pomyślał nawet, żeby głowę zamontować na sprężynie, która powoduje, że po ciosie odskakuje ona do tyłu, niczym u prawdziwego przeciwnika.

Obecnie autor projektu poszukuje pieniędzy, które pozwolą na dalszy rozwój robota, dodanie do nie go oprogramowania i ulepszenie jego ruchów. Ostatecznie Kris Tressider planuje wprowadzić urządzenie do sprzedaży za mniej niż 100. dolarów. Już teraz wstępnie zainteresowane jest kilka klubów fitness oraz potencjalni klienci indywidualni.

Źródło: Gizmag

GB/JB/GB

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.