Przestępna sekunda odchodzi do historii

Przestępna sekunda odchodzi do historii28.12.2022 17:36
Do oficjalnego czasu dodawane są dodatkowe sekundy.
Źródło zdjęć: © Pexels

Słowo "przestępny" kojarzy nam się przede wszystkim z 29 lutego. Tymczasem od dziesięcioleci do naszego oficjalnego czasu dodawane są dodatkowe sekundy po to, by zsynchronizować go z czasem słonecznym. Wszystko jednak wskazuje na to, że czas przestępnej sekundy dobiega końca.

Praktyka dodawania sekundy przestępnej do oficjalnych zegarów, aby były zsynchronizowane z ruchem obrotowym Ziemi, zostanie wstrzymana nie później niż do 2035 roku. Tak ustalili przedstawiciele rządów oraz różnych organizacji naukowych. Oznacza to, że od 2035 roku, a być może wcześniej, czas astronomiczny, który jest określany przez obrót Ziemi, będzie mógł różnić się o więcej niż jedną sekundę od uniwersalnego czasu koordynowanego, który jest oparty na stałym takcie zegarów atomowych. Od 1972 roku, ilekroć oba systemy czasu oddalają się od siebie o więcej niż 0,9 sekundy, do czasu UTC dodawana jest sekunda przestępna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Gala Solve for Tomorrow

Skąd wzięły się sekundy przestępne i czemu służyły?

Dotychczas sekundy przestępne służyły zsynchronizowaniu czasu słonecznego z obowiązującym na Ziemi uniwersalnym czasem koordynowanym (Coordinated Universal Time – UTC), opartym na zegarze atomowym. Skąd jednak w ogóle wynikła potrzeba ich dodawania? Otóż z biegiem czasu ruch obrotowy Ziemi stopniowo zwalnia, co przekłada się na pogłębiającą się różnicę pomiędzy czasem słonecznym, a czasem, który mierzymy przy pomocy urządzeń, jakimi dysponujemy. Skutek jest taki, że w ciągu wieku odłożyć się w ten sposób może cała minuta, natomiast co 5 tys. lat dochodziłaby nam nawet godzina różnicy.

Począwszy od roku 1972 zaczęto dodawać kolejne sekundy. Praktyka ta spotykała się jednak z coraz szerszą krytyką, ponieważ zaawansowane urządzenia wykorzystywane chociażby w nawigacji satelitarnej czy lotnictwie wymagają niezwykle dokładnego pomiaru czasu.

Okazało się, że sama idea wprowadzenia przestępnych sekund może stawać się źródłem dodatkowych problemów. Z ich powodu mogą występować anomalie w funkcjonowaniu systemów komputerowych, co może się niekorzystnie odbić np. na przesyle energii czy transakcjach finansowych. Szczególnie problematyczne jest to jednak w przypadku wspomnianego lotnictwa. Otóż w zależności od linii lotniczych i używanych przez nie systemów komputerowych, przestępne sekundy były dodawane na różne sposoby, nie jest to bowiem koordynowane w skali światowej. Nawet tak niewielkie z naszej perspektywy jednostki czasu mają zatem jak się okazuje kolosalne znaczenie w przypadku różnych skomputeryzowanych dziedzin naszego życia.

Los przestępnych sekund przesądzony

Jak do tej pory od roku 1972 w sposób regularny dodanych zostało łącznie 10 sekund przestępnych. Dodatkowo na przestrzeni lat na dodanie takich sekund zdecydowano się również w 27 sytuacjach, w których oba wspomniane na początku czasy zaczęły różnić się o więcej niż 0,9 sekundy. I wiele wskazuje na to, że ten stan rzeczy nie ulegnie już większym zmianom.

Sprawie przyszłości przestępnej sekundy poświęcone było spotkanie, w którym uczestniczyli zarówno naukowcy, jak i przedstawiciele agencji rządowych. Odbyło się ono w trakcie konferencji zorganizowanej we Francji przez Międzynarodowe Biuro Miar i Wag (Bureau International des Poids et Mesures – BIPM). Postanowiono na nim, że począwszy od roku 2035 sekundy przestępne nie będą już dodawane.

Jaką zatem proponuje się alternatywę do tego systemu? Dotychczasowy był dla nas na co dzień praktycznie niezauważalny, nie powinniśmy również odczuć nowej jego wersji. Dokładna metodologia uzupełniania brakującego czasu będzie jeszcze przedmiotem ustaleń, natomiast jest możliwe, że tym razem naukowcy i instytucje zdecydują się na wariant oparty raczej na kumulowaniu sekund do dodania w czasie – powiedzmy – wieku lub do momentu, aż uzbiera się nam np. minuta, niż na dodawaniu ich na bieżąco. Taką zmianę w określonych okolicznościach będziemy już w stanie zauważyć.

Źródło: Live Science, fot. Pexels

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.