Polscy internauci to "demony seksu"?

Polscy internauci to "demony seksu"?08.03.2010 16:10

Prawie połowa polskich internautów przyznaje się do kontaktów seksualnych
poza związkiem, a jedna trzecia - do kontaktów z osobą poznaną w sieci. Ze stron pornograficznych korzysta 86 proc. z nich - wynika z najnowszych badań seksuologa Zbigniewa Izdebskiego.

Wyniki badań zaprezentowano w poniedziałek w Warszawie. Zdaniem Izdebskiego dowodzą one, że internauci są bardziej otwarci w kwestiach seksu od tych, którzy z tego medium nie korzystają.

Ponad połowa przyznaje, że przynajmniej raz w tygodniu odbywa stosunek seksualny; jedna trzecia dwa lub trzy razy w tygodniu. Najbardziej aktywne są osoby w wieku 26-3. lat.

Zdecydowana większość polskich użytkowników internetu jest zadowolona ze swojego życia seksualnego. Na pytanie o jego ocenę, prawie 25 proc. wskazało odpowiedź "bardzo dobrze", a ponad 30 proc. - "dobrze". Źle oceniło je 3,5 proc. ankietowanych ("raczej źle" 10,2 proc.).

Źródło zdjęć: © (fot. Jupiterimages)
Źródło zdjęć: © (fot. Jupiterimages)

Internauci kochają się średnio niecałe 1. minut, a ponad połowa z nich (56 proc.) odpowiedziała, że przeżywa orgazm przy każdym lub niemal każdym stosunku; do braku orgazmu przyznało się niecałe 7 proc. kobiet i 4 proc. mężczyzn. Przeżywanie orgazmu najczęściej deklarowały osoby w wieku 36-40 lat.

Respondenci najczęściej wskazują, że mieli dwóch lub trzech partnerów.

Prawie połowa badanych (4. proc. mężczyzn i 42 proc. kobiet), przyznała się do kontaktów seksualnych poza związkiem - w tym jedna trzecia to osoby wierzące i regularnie praktykujące. Odsetek osób, który przyznały, że zdradziły swojego partnera, wzrastał wraz z wiekiem - od niespełna 30 proc. w kategorii wiekowej do 20 lat i do ponad 60 proc. w wieku powyżej 50 lat. Najczęściej kontakty takie deklarowały osoby biseksualne (60 proc.); pozytywnej odpowiedzi na to pytanie udzieliło też 45 proc. osób heteroseksualnych i 42 proc. homoseksualnych. Najczęściej decydowały się na taki krok osoby, które oceniały siebie jako nieatrakcyjne.

Z badania wynika, że ponad dwie piąte respondentów, którzy przeszli inicjację seksualną, wykorzystuje środki urozmaicające życie seksualne - najczęściej żele (ok. 63 proc.), bieliznę erotyczną (ok. 56 proc.), specjalne prezerwatywy (prawie 50 proc.) oraz wibratory (38 proc.). Internauci rzadko jednak sięgają po usprawniające życie seksualne środki farmakologiczne - wśród mężczyzn niewiele ponad 10 proc. zadeklarowało korzystanie ze środków poprawiających erekcję lub zwiększających libido. 9. proc. mężczyzn i 85 proc. kobiet przyznało się do masturbacji; kontakty oralne zadeklarowało 84 proc. korzystających z internetu mężczyzn i 81 proc. kobiet. Bez względu na płeć, prawie połowa zadeklarowała też, że miała kontakty analne.

Ponad 1. proc. ankietowanych (17 proc. kobiet oraz 10 proc. mężczyzn) wskazało, że miało kontakt seksualny z osobą tej samej płci. Spośród deklarujących się jako osoby heteroseksualne, kontakt taki miało blisko 10 proc. internautów. Jak powiedział Izdebski, tak wysoki odsetek wskazań kontaktów homoseksualnych to nowość w polskich badaniach. W jego ocenie może to wynikać z faktu, iż anonimowość badań dała uczestnikom ankiety ogromne poczucie bezpieczeństwa.

Internautów zapytano także o obawy związane z kontaktami seksualnymi. Kobiety najczęściej obawiały się oceny wyglądu ciała przez partnera (6. proc.), a mężczyźni - oceny ich sprawności seksualnej przez partnerkę (54 proc.). Zakażenia wirusem HIV lub inną chorobą przenoszoną droga płciową obawiało się ponad 43 proc. kobiet i 39 proc. mężczyzn. Mimo to połowa osób przyznających się do kontaktów seksualnych poza związkiem, nie użyła w ich trakcie prezerwatywy; badaniu na obecność wirusa HIV poddało się tylko 18 proc. badanych.

Dwie trzecie respondentów przyznało, że miało problemy związane z seksem. Najczęściej była to zbyt duża chęć współżycia w porównaniu z potrzebami partnera lub partnerki (2. proc.) i problemy z osiąganiem orgazmu (17 proc.). Kobiety dodatkowo wskazywały na suchość w pochwie podczas stosunku (26 proc.), a mężczyźni - na niepełną erekcję przed lub podczas stosunku (25 proc.) i przedwczesny wytrysk (także 25 proc.). Tylko 6,7 proc. internautów zadeklarowało szukanie pomocy u specjalisty.

Na pytanie, do kogo najchętniej zwróciliby się z pytaniem na temat seksu, kobiety najczęściej wymieniały przyjaciela lub przyjaciółkę (ponad 5. proc.); mężczyźni skłonni byli raczej udać się po poradę do seksuologa (53 proc.).

Internet stanowi źródło informacji o seksie dla czterech spośród pięciu respondentów. Prawie połowa badanych rozmawiała na tematy seksu z osobami poznanymi w sieci, a dla niektórych z nich były one źródłem podniecenia lub satysfakcji seksualnej. Choć raz podniecenie podczas takiej rozmowy odczuło prawie 8. proc. internautów, 48 proc. masturbowało się, a 43 proc. przeżyło orgazm. Jednocześnie 89 proc. uznało, że seks wirtualny jest mniej satysfakcjonujący niż w ten w rzeczywistości.

  1. proc. ankietowanych przyznało, że ktoś namawiał ich do kontaktu seksualnego, w zamian za który oferował pieniądze. Spotkało to prawie 26 proc. kobiet i 7,5 proc. mężczyzn.

Korzystanie ze stron z treściami pornograficznymi zadeklarowało ponad 8. proc. internautów - częściej mężczyźni (96 proc.) niż kobiety (78 proc.). Strony takie odwiedzały najchętniej osoby określające się jako biseksualne (najrzadziej homoseksualne), uważające się za nieatrakcyjne, z wykształceniem średnim i niewierzące.

Z badania wynika, że kobiety i mężczyźni inaczej postrzegają zdradę w internecie - stosunek mężczyzn do takich zachowań jest bardziej przyzwalający. Rozmowy o seksie łączące się z podnieceniem seksualnym lub masturbacją uznała za zdradę ponad połowa kobiet i tylko jedna trzecia mężczyzn. Spotkanie się z osobą poznaną w internecie - w ukryciu przez partnerem - jako zdradę odebrałoby ponad 7. proc. kobiet i 57 proc. mężczyzn.

Wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie firmy farmaceutycznej Polpharma zaprezentowano w poniedziałek w Warszawie. Badania przeprowadzono w grudniu ub.r. i styczniu br. na próbie ponad 10 tys. użytkowników internetu, w wieku powyżej 18 lat. Internauci byli kierowani do ankiety z różnych stron internetowych, w tym z portali społecznościowych, takich jak nasza-klasa.pl i Facebook.

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.