Pojedynek! Apple iPad 2 vs. Samsung Galaxy Tab 10.1

Pojedynek! Apple iPad 2 vs. Samsung Galaxy Tab 10.105.10.2011 13:36
Źródło zdjęć: © zdjęcie producenta

Te tablety to śmiertelni wrogowie. Poszczuliśmy je na siebie i patrzyliśmy, który wygra. Czekało nas kilka zaskoczeń...

Apple pozywa Samsunga! Samsung pozywa Apple! Wojna na patenty, batalia prawników, kłótnia o to, który prostokąt jest bardziej prostokątny… Dość! Nie interesuje nas, kto od kogo ściągał, ani kto kogo gonił: my wolimy sprawdzić, który tablet jest lepszy. Po prostu.

  1. Obudowa, kształt, wykonanie
Źródło zdjęć: © I kto (oprócz niemieckiego sądu...) nadal uważa, że iPad 2 i Galaxy Tab 10.1 są niemal identyczne? (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © I kto (oprócz niemieckiego sądu...) nadal uważa, że iPad 2 i Galaxy Tab 10.1 są niemal identyczne? (fot. chip.pl)

Galaxy Tab 10.1 jest kopią iPada 2? Bzdura! Oczywiście, obydwa urządzenia sporo łączy od strony designu, jednak dzieli je znacznie więcej. Tablet Apple ma proporcje 4:3, aluminiowy tył i "ostre" krawędzie, podczas gdy urządzenie Samsunga jest wyraźnie węższe i dłuższe (proporcje 16:10), z obudową wykonaną z białego plastiku z niewielką, aluminiową wstawką a jego krawędzie są miękko zaokrąglone. Niebyt podobne jak na klony, prawda?

Powody, dla których z pewnej odległości Galaxy Tab jest często mylony z iPadem są trzy. Po pierwsze, oba urządzenia są płaskimi prostokątami o zaokrąglonych rogach. Po drugie, oba mają bardzo podobną, wręcz identyczną grubość. Po trzecie wreszcie, Samsung zastosował lśniący, biały plastik, który przez wiele, wiele lat był znakiem rozpoznawczym urządzeń z Jabłkiem w logo... No dobrze, tak naprawdę powód, dla którego ludzie biorą Galaxy Taba za iPada jest tylko jeden: choć bardzo się różni od iPada, wygląda jak coś, co zaprojektowało Apple, a ludziom nie chce się przyglądać dokładniej.

Pod względem jakości wykonania obydwa tablety należą do światowej czołówki, jednak zastosowanie zdecydowanie sztywniejszego aluminium sprawia, że iPad 2 znacznie mniej poddaje się wyginaniu czy skręcaniu. W przypadku Galaxy Taba zdarzało nam się zobaczyć na ekranie malutkie tęcze, świadczące o tym, że nacisk jest przenoszony na samą matrycę, co nie miało miejsca przy tablecie Apple'a.

Oba urządzenia wyglądają naprawdę świetnie, jednak iPad okazuje się od rywala nieco bardziej sztywny i ogólnie solidniejszy. No i co tu dużo gadać - aluminium wygląda jednak znacznie szlachetniej, niż lśniący plastik, nawet wysokiej jakości. Zwycięzca: iPad 2

  1. Waga, ergonomia użytkowania
Źródło zdjęć: © "Ostre" krawędzie iPada (na dole) przy długim czytaniu dają się we znaki dłoniom, podczas gdy zaokrąglony Galaxy Tab (na górze) pozostaje komfortowy (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © "Ostre" krawędzie iPada (na dole) przy długim czytaniu dają się we znaki dłoniom, podczas gdy zaokrąglony Galaxy Tab (na górze) pozostaje komfortowy (fot. chip.pl)

Galaxy Tab 10.1 to ewenement. Dzięki zwartej konstrukcji i wadze mniejszej, niż waga iPada 2, Samsung w odróżnieniu od innych tabletów z Androidem (mających podobnie jak on ekran o proporcjach 16:10) podczas trzymania w pozycji pionowej nie wydaje się "ciężki na głowę" oraz może być trzymany w poziomie jedną ręką (choć nie za długo). To niweluje przewagę, jaką dają iPadowi 2 jego znacznie bardziej ergonomiczne, rozsądniejsze proporcje 4:3. Co więcej, z powodu zastosowania aluminium w obudowie tabletu Apple'a różnica w wadze na korzyść Galaxy Taba wydaje się zdecydowanie większa, niż jest w rzeczywistości. Dużo przyjaźniejsze dla użytkownika są też zaokrąglone brzegi tabletu Samsunga: co prawda ścięta krawędź iPada nie kaleczy dłoni, ale po dłuższym trzymaniu zaczyna dawać o sobie znać. Pod tym względem Galaxy jest zdecydowanie bardziej komfortowy. Ten piękny wizerunek psuje jednak fakt, że plastikowa, lakierowana obudowa tabletu Samsunga jest niezbyt przyjemna podczas trzymania w dłoni -
po chwili zaczyna się nagrzewać od ciepła ciała i robi wrażenie nieco wilgotnej, dodatkowo sprawiając, że zaczynamy się podświadomie bać, czy nie wysunie się nam z rąk.

Zwycięzca: remis

  1. Ekran
Źródło zdjęć: © (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. chip.pl)

Chociaż wyświetlacz Samsunga ma przekątną 10,1" a iPada tylko 9,7", to ze względu na różnicę proporcji obydwa mogą pochwalić się niemal identyczną powierzchnią. To, co je poważnie różni to rozdzielczość, która jest ściśle związana z proporcjami ekranu: tablet Apple'a potrafi wyświetlić 1024x768 pikseli (ok. 132 pikselie na cal), podczas gdy urządzenie Samsunga pokazuje obraz 1280x800 pikseli (ok. 149 pikseli na cal). To daje Tabowi spora przewagę, przynajmniej teoretyczną, jeśli chodzi o ostrość detali, na przykład fontów w tekście strony WWW oraz ilość treści, jaką można zmieścić na ekranie. W praktyce bez problemu daje się zauważyć pierwszą z wymienionych przewag, podczas gdy druga zostaje niestety zniwelowana przez dwa czynniki: pierwszym jest system operacyjny, stale zajmujący kawałek ekranu na pasek nawigacyjny, drugim zaś proporcje ekranu. Wciąż jednak Samsung pozostaje na prowadzeniu, a ponieważ jakość wyświetlanego obrazu, jasność i kontrast są w obu przypadkach podobne,
ostateczne zwycięstwo w tej rundzie także przypada właśnie jemu.

Zwycięzca: Galaxy Tab 10.1

  1. Wyposażenie
Źródło zdjęć: © Zupełnie jak w iPadzie: to jedyne złącze komunikacyjne Galaxy Tab-a 10.1... (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © Zupełnie jak w iPadzie: to jedyne złącze komunikacyjne Galaxy Tab-a 10.1... (fot. chip.pl)

Dwurdzeniowe procesory, wydajne układy graficzne, łączność Wi-Fi, Bluetooth, odbiornik GPS... Wszystko tak samo... Tak być nie powinno. Przecież Galaxy Tab to przedstawiciel rodziny tabletów z Androidem, urządzeń, które śmiały się z ograniczeń i zamknięcia Jabłkowego świata! A więc, gdzie te złącza USB, wyjścia HDMI, sloty kart pamięci? Otóż to, nie ma. O ile więc zarzuty, że Samsung skopiował Apple pod względem wyglądu są niezbyt uzasadnione, o tyle wygląda na to, że jest to prawdą jeśli chodzi o filozofię urządzenia. Galaxy Tab 10.1 jest zupełnie taki jak iPad 2: żeby podłączyć do niego aparat fotograficzny, myszkę, klawiaturę czy dysk twardy, potrzebna jest przejściówka. Żeby podłączyć kartę pamięci, potrzebna jest przejściówka. Żeby podpiąć tablet do telewizora - przejściówka… Ograniczenie złączy do jedynego, dedykowanego portu przekreśla zalety systemu operacyjnego, który potrafi obsługiwać urządzenia peryferyjne i przeprowadzać operacje na plikach i sprowadza Galaxy Tab-a do roli
funkcjonalnej kopii iPada
. Szkoda.

Zwycięzca: remis

  1. Czas pracy na baterii
Źródło zdjęć: © (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. chip.pl)

W zasadzie wszystko widać na pierwszy rzut oka: mimo bardzo podobnych wymiarów i wagi, zbliżonych ekranów, procesorów oraz wyposażenia, iPad 2 jest w stanie pracować o niemal 2 godziny dłużej od Galaxy Taba 10.1. Czas pracy na baterii, jak zawsze w przypadku tabletów testowaliśmy zapętlając przeładowywanie strony internetowej (co 1 minutę) przez Wi-Fi, przy podświetleniu ustawionym na połowę maksymalnej wartości.

Zwycięzca: iPad 2

  1. Aplikacje
Źródło zdjęć: © (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. chip.pl)

Na kwestię oprogramowania można spojrzeć na dwa sposoby: pod kątem aplikacji dostarczonych wraz z urządzeniem, oraz pod kątem dostępności aplikacji w ogóle. W zależności od tego, który z tych punktów widzenia przyjmiemy, zwycięzca okazuje się zupełnie inny.

Źródło zdjęć: © O atrakcyjności iPada w dużej mierze decyduje AppStore (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © O atrakcyjności iPada w dużej mierze decyduje AppStore (fot. chip.pl)

Zaraz po wyjęciu z pudełka Galaxy Tab 10.1 oferuje znacznie, znacznie więcej, niż jego jabłkowy konkurent. Na pokładzie jest pakiet biurowy, aplikacja umożliwiająca wygodny dostęp do serwisów społecznościowych, wygodny i funkcjonalny czytnik RSS, i sporo innego oprogramowania, nie mającego swojego odpowiednika w iPadzie. Jeśli jednak zaczniemy penetrować zasoby obu sklepów z aplikacjami, szybko okaże się, że w tej konkurencji Apple jak na razie nie ma sobie równych. Choć w Android Market można znaleźć wiele programów, niemal każdy z nich ma w AppStore trzy lub cztery swoje odpowiedniki, z czego wszystkie są co najmniej równie dobre, a o wiele ładniejsze i wygodniejsze w obsłudze.

W tej chwili każdy właściciel iPada, który poświęci na to chwilę znajdzie w sklepie Apple darmowe zamienniki wszystkich (poza pakietem biurowym!) dodanych przez Samsunga aplikacji i setki innych, podczas gdy użytkownik Galaxy Tab-a ma szansę utknąć z "pakietem startowym". Patrząc na dynamikę Android Market, to się może bardzo szybko zmienić, ale w tej chwili zwycięzca jest oczywisty.

Zwycięzca: iPad 2

  1. Wydajność
Źródło zdjęć: © Jeśli chodzi o wydajność, widgety to czyste zło (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © Jeśli chodzi o wydajność, widgety to czyste zło (fot. chip.pl)

Przyznaję, byłem zaskoczony. Więcej - byłem zaszokowany! Otóż Galaxy Tab 10.1, tablet z potężnym chipem Tegra 2, wydajną pamięcią RAM i zoptymalizowanym "pod" tablety Androidem 3.1 wyraźnie się zacina. Po włączeniu/obudzeniu urządzenia przerzucanie ekranów pulpitu często zatrzymuje się na sekundę-pół i dopiero po chwili zaczyna działać płynnie. Czasem otwarcie menu multitaskingu czy ustawień, przejście do ekranu głównego albo otwarcie aplikacji potrafi sprawić, że tablet przestanie reagować na chwilę dostatecznie długą, żeby była nie tylko zauważalna, ale i denerwująca. Takie rzeczy na iPadzie 2 po prostu się nie zdarzają. O ile aplikacje czasem nie ładują się w mgnieniu oka, o tyle interfejs zawsze działa perfekcyjnie płynnie i bezstresowo.

Większości zacięć Samsunga winne są działające na pulpicie widgety, które przy ładowaniu pulpitu odświeżają swoją zawartość, dociągając dane i wyświetlając je. Oczywiście, można je wyłączyć, uzyskując niemal doskonałą płynność, jednak przecież po to, dla bieżących uaktualnień wprost na pulpicie, kupuje się między innymi urządzenie z Androidem... Nie wspominając już o tym, że jeśli tablet wyjmie z pudełka nie komputerowy maniak jak wy czy ja, tylko laik pragnący cieszyć się zabawką, nie będzie zastanawiał się nad przyczynami - zauważy po prostu, że Samsung się czasem zacina, a iPad nigdy.

Zwycięzca: iPad 2

  1. Aparat fotograficzny

Obydwa tablety są wyposażone w aparaty fotograficzne i kamery do wideorozmów. Chociaż nie. W zasadzie, to w aparat fotograficzny wyposażony jest tylko Samsung Galaxy Tab 10.1 - iPad ma urządzenie aparatopodobne, produkujące zdjęcia o fatalnej jakości nawet w dobrych warunkach oświetleniowych. Może i fotki z tabletu Samsunga nie są perfekcyjne, może daleko im do tego, co oferują nawet nie lustrzanki, ale lepsze kompakty, jednak i tak od zdjęć z iTabletu dzieli je przepaść. Taka, jaka oddziela fotki, które można pokazać ludziom od obrazków, które nadają się jedynie do zabawy w deformacje za pomocą Photo Boot.

Zwycięzca: Galaxy Tab 10.1

Podsumowanie:

Źródło zdjęć: © (fot. chip.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. chip.pl)

Wynikiem cztery do dwóch, przy dwóch rundach zakończonych remisem pojedynek wygrywa iPad 2. Podstawowym grzechem, który zadecydował o przegranej Galaxy Taba okazało się zbytnie zapatrzenie w tablety Apple: Samsung skopiował jednak nie tyle ich wygląd (będę się upierał, że Tab 10.1 wyraźnie różni się od iPada), co filozofię, tworząc urządzenie równie zamknięte, co konkurencja. W ten sposób udało mu się zniwelować zalety zastosowania Androida, jednocześnie wciąż pozostają ze wszystkimi jego wadami.

_ UWAGA: Tę walkę, tak jak wszystkie inne, przeprowadziliśmy przy założeniu, że każdy punkt jest wart tyle samo. Każdy z was wybierając najlepsze dla siebie urządzenie z pewnością przykłada różną wagę do różnych jego cech, stosownie do własnych potrzeb, dlatego nie twierdzimy wcale, że iPad jest dla każdego i do wszystkiego lepszy, od Galaxy Tab-a 10.1. _

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Futuremark: Chrome najlepszy, Firefox najgorszy

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.