Oszustwo na rosyjskiego astronautę. Można stracić ponad 100 tys. zł

Oszustwo na rosyjskiego astronautę. Można stracić ponad 100 tys. zł11.10.2022 14:32
Astronauta
Źródło zdjęć: © Inne | Pixabay

65-letnia kobieta została oszukana w bardzo kreatywny sposób. Ofiara uwierzyła, że rozmawia z rosyjskim astronautą przebywającym na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej okrążającej naszą planetę.

Brzmi to niewiarygodnie, lecz co gdyby skontaktował się z tobą astronauta przebywający na ziemskiej orbicie? Większość ludzi uznałoby to za próbę oszustwa i zakończyło korespondencję. Niestety naciągaczom zawsze uda się znaleźć trochę bardziej naiwną osobę, a wtedy dojdzie do próby wyłudzenia pieniędzy.

Kobieta z Japonii chciała pomóc astronaucie w powrocie z kosmosu

Jak donosi Interesting Engineering, naciągacz wyjaśnił, że znajduje się na ISS (International Space Station). Kontakt za pośrednictwem serwisu Instagram był idealną platformą do oszustwa, bo manipulant zaczął wrzucać zdjęcia o kosmicznej tematyce, co miało uwiarygodnić jego historię o byciu rosyjskim astronautą.

Po tym, jak więź z Japonką została zacieśniona, oszust przerzucił się na rozmowę przez darmowy komunikator o nazwie Line. Tam naciągacz wyznał Japonce swoją miłość i chęć rozpoczęcia z nią życia na nowo. Niestety przeszkodą w zrealizowaniu miłosnej historii była konieczność powrotu na powierzchnię Ziemi.

W związku z tym, że loty w kosmos są drogim przedsięwzięciem, łatwo sobie wyobrazić, iż kwestia powrotów może być równie kosztowna. Co w takiej sytuacji ma zrobić astronauta o skromnych zarobkach? Do tego cała sprawa się komplikuje ze względu na konieczność lądowania w Japonii.

Sytuacja wymagała zdecydowanych działań ze strony 65-letniej kobiety, która musiała ufundować powrót ukochanego z Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, a przynajmniej taka była rzeczywistość kreowana przez oszusta.

Podstęp się opłacił, ponieważ w ciągu miesiąca łącznie kobieta przelała kwotę 4,4 mln jenów, co daje ponad 140 tys. zł. Podejrzenia Japonki wzbudził dopiero niezaspokojony apetyt astronauty na przelewy. Nieustannie prosił o więcej, dlatego też kobieta zdecydowała się zgłosić sprawę na policję, co przełożyło się na rozpoczęcie poszukiwań manipulanta.

Marcin Hołowacz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.