Nokia pozywa Apple'a za naruszenie praw patentowych

Nokia wraca na rynek i jest to już przesądzone. Potwierdzają to nie tylko przecieki z danymi nowych telefonów, ale przede wszystkim batalia sądowa, którą rozpoczął właśnie właściciel legendarnej marki, fińska spółka HMD Global.

Początek 2017 r. w branży telefonów komórkowych zanosi się bardzo ciekawie. Nie dość, że Samsung zaprezentuje swojego nowego flagowca – Galaxy S8, to wszystko wskazuje na to, że również Nokia zaprezentuje co najmniej jeden model smartfonów. Jednak zanim do tego dojdzie, Finowie zaczęli działać na nieco innym polu.

Otóż Nokia rozpoczęła prawniczą batalię z amerykańskim gigantem elektroniki - firmą Apple. W wydanym oświadczeniu fińska firma poinformowało o złożeniu pozwów przeciwko Apple'owi za naruszenie wielu praw patentowych. Chodzi o umowę, której szacunkowa wartość to ok 720 mln dolarów, zawartą jeszcze w 2011 r. Dzięki niej Apple miało prawo korzystać z części patentów Nokia Technologies.

Okazało się jednak, że prócz technologii, których lista znajdowała się w dokumencie, firma z Cupertino zaczernęła z rozwiązań Finów znacznie więcej. Bez zgody wykorzystywane były rozwiązania, które pojawiły się później zarówno w iPhone’ach, iPadach, jak i w komputerach MacBook oraz iMac. Z pozwów można dowiedzieć się, że chodzi o wiele kluczowych elementów tych urządzeń, jak ekran, interfejs użytkownika, oprogramowanie, antena, różne układy elektroniczne, a nawet kodowanie wideo.

Pierwsze pozwy trafiły do sądów w Monachium i Teksasie. Nokia dała wyraźnie do zrozumienia, że to nie koniec i już szykuje kolejne dokumenty, które trafią na wokandę w innych częściach świata.

Jednocześnie przedstawiciele Nokii zaznaczają, że wcześniej próbowali się porozumieć z Apple’em. Przy okazji pokazują, że w przeciwieństwie do działania Amerykanów, nie jest to strategia „trolli patentowych”, do grona których zaliczany jest właśnie Apple.