Nie chcą ich nawet Rosjanie. Czołgi T-14 Armata nie nadają się do użytku

Nie chcą ich nawet Rosjanie. Czołgi T-14 Armata nie nadają się do użytku25.01.2023 16:22
Rosjanie nie chcą czołgów T-14 ze względu na ich zły stan techniczny
Źródło zdjęć: © Wikimedia Commons | Vitaly V. Kuzmin

Rosyjskie wojska niechętnie przyjmują osławione czołgi T-14 Armata. Wszystko ze względu na ich zły stan techniczny – wynika z najnowszego raportu Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii dotyczącego sytuacji w Ukrainie.

Wywiad Obronny Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii opublikował raport, z którego wynika, że sami Rosjanie nie chcą korzystać z dostarczonego im sprzętu – donosi Defense Express. Ma to związek z licznymi awariami maszyn bojowych. W ostatnich miesiącach rozmieszczone na terenie Ukrainy siły rosyjskie niechętnie przyjmowały pierwszą transzę przydzielonych im czołgów T-14 Armata, ponieważ ich stan techniczny pojazdów pozostawiał wiele do życzenia.

Rosjanie nie chcą czołgów T-14 Armata

"Jak wcześniej informowano, Rosja pracowała nad przygotowaniem niewielkiej liczby czołgów T-14 Armata do pierwszego operacyjnego użycia w Ukrainie. Jednak w ostatnich miesiącach rosyjskie siły zbrojne niechętnie przyjęły pierwszą transzę T-14, ponieważ pojazdy były w tak złym stanie" – podano w raporcie. Trudno im się dziwić, ponieważ, gdyby taka maszyna odmówiła posłuszeństwa na polu walki, znajdujący się w niej żołnierze nie mieliby żadnych szans w starciu ze sprawnym sprzętem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Brytyjski wywiad ma wątpliwości co do tego, czy rosyjskie czołgi T-14 Armata spełniały zwyczajowe normy dla nowego sprzętu, aby uznać go za sprawny. "Nie jest jasne, jakie dokładnie aspekty pojazdów spowodowały tę reakcję, ale w ciągu ostatnich trzech lat rosyjscy urzędnicy publicznie opisywali problemy z silnikiem i systemami termowizyjnymi T-14" – dodaje wywiad Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii.

Brytyjski wywiad zauważa, że jeszcze w 2021 r. Minister obrony Federacji Rosyjskiej Siergiej Szojgu określił planowaną na 2022 rok serię produkcyjną T-14 jako jedynie "eksperymentalno-przemysłową". "W związku z tym jest mało prawdopodobne, że jakiekolwiek rozmieszczone czołgi T-14 spełniły zwyczajowe normy dla nowego sprzętu, aby uznać go za operacyjny" – czytamy w raporcie Wywiadu Obronnego.

Awaryjny czołg T-14 Armata

Warto podkreślić, że zaprojektowany w 2014 roku czołg T-14 Armata był konsekwentnie nękany niepowodzeniami produkcyjnymi i usterkami technicznymi. Już podczas swojego inauguracyjnego wystąpienia podczas parady z okazji Dnia Zwycięstwa w Moskwie w 2015 r. prototypowy czołg T-14 zepsuł się na ulicy. W sieci pojawiło się nie nagranie, na którym widać jego nieudolną próbę holowania.

Co do jego specyfikacji – T-14 Armata jest określany mianem maszyny 4. generacji, a to co, wyróżnia go spośród innych maszyn, jest zastosowanie – po raz pierwszy w seryjnie produkowanym, współczesnym czołgu podstawowym – bezzałogowej wieży. Pozwala ona na umieszczenie całej załogi w kadłubie, co przekłada się na oszczędność masy i teoretycznie – na lepsze opancerzenie newralgicznych z punktu widzenia przeżycia załogi elementów czołgu.

Jak na ironię nowa konstrukcja awaryjnego T-14 Armata miała pozwolić na wyeliminowanie podstawowej wady rosyjskich czołgów – zauważa Łukasz Michalik. Dotyczy ona rozmieszczenia amunicji wewnątrz kadłuba w taki sposób, że przebicie pancerza powodowało jej detonację – często skutkującą efektownym oderwaniem wieży czołgu.

Konrad Siwik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.