NASA podjęła decyzję. Zbada niezidentyfikowane zjawiska powietrzne

NASA ogłosiła, że powoła niezależny zespół do naukowego zbadania doniesień o niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych (UAP). Nowa inicjatywa agencji kosmicznej ma rozpocząć się na jesieni i potrwać ok. dziewięciu miesięcy.

Eksperci zaangażowani w badanie przeanalizują odpowiednie dane z obserwacji niezidentyfikowanych zjawisk powietrznych, aby dowiedzieć się, jak najlepiej rejestrować je w przyszłości i określić, w jaki sposób NASA może wykorzystać te informacje, aby poprawić naukowe zrozumienie tajemniczych obiektów.

 Serwis Live Science zwraca uwagę, że ogłoszenie nowej inicjatywy amerykańskiej agencji kosmicznej ma miejsce niedługo po publicznym przesłuchaniu w Kongresie, które koncentrowało się na raporcie Pentagonu dotyczącym 144 udokumentowanych obserwacji UAP przez pilotów marynarki wojennej USA.

Jak pisaliśmy na łamach WP Tech, w raporcie stwierdzono, że w 18 przypadkach obiekty poruszały się w sposób, który może wskazywać na zaawansowaną i - być może - nieznaną technologię. W dokumencie stwierdzono również, że 143 przypadki pozostają bez jednoznacznego wyjaśnienia.

Nowe badanie NASA dot. UAP będzie kierowane przez astrofizyka Davida Spergela. "Biorąc pod uwagę niedostatek obserwacji, naszym pierwszym zadaniem jest po prostu zebranie najbardziej solidnego zestawu danych, jaki możemy. Będziemy określać, jakie dane – pochodzące od ludności cywilnej, rządu, organizacji non-profit, firm – istnieją, co jeszcze powinniśmy próbować zebrać i jak najlepiej je analizować" – powiedział Spergel.

Przedstawiciele NASA podkreślili, że nie ma dowodów na to, iż UAP są pochodzenia pozaziemskiego, chociaż są one przedmiotem zainteresowania rządu USA ze względów bezpieczeństwa narodowego oraz bezpieczeństwa lotniczego.