Myśleli, że to sygnał ze statku kosmicznego. Wielka wpadka naukowców

Myśleli, że to sygnał ze statku kosmicznego. Wielka wpadka naukowców12.03.2024 07:22
Meteor, ilustracja poglądowa
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Amerykańscy naukowcy dokonali zaskakującego odkrycia. Byli przekonani, że znaleźli element "pochodzenia pozaziemskiego i technologicznego", czyli wytworzony przez obcą cywilizację. Mocno się zaskoczyli, gdy okazało się, że chodzi o... ciężarówkę.

Według informacji przekazanych przez "Science Daily", zapisy fal dźwiękowych, które pierwotnie przypisywano meteorytowi, który spadł na ziemię w 2014 roku na północ od Papui Nowej Gwinei, okazały się być zapisem wibracji generowanych przez przejeżdżającą w pobliżu ciężarówkę.

To zaskakujące odkrycie zostało dokonane po tym, jak w styczniu 2014 roku meteor wpadł w atmosferę ziemską nad zachodnim Pacyfikiem. Wówczas zdarzenie to zostało powiązane z wibracjami gruntu, które zarejestrowano na stacji sejsmicznej na wyspie Manus w Papui-Nowej Gwinei.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Stacja Galaxy w Smart Kids Planet

Fragmenty statku kosmicznego? Nie tym razem

W 2023 roku, na dnie oceanu, niedaleko miejsca, gdzie przypuszczano, że spadły fragmenty meteorytu, zidentyfikowano materiały pochodzenia "pozaziemskiego i technologicznego". Innymi słowy, uznano je za produkty obcej cywilizacji.

Jednak, jak wyjaśnił zespół Benjamina Fernando z Johns Hopkins University, dane te zostały błędnie zinterpretowane. Według Fernando, meteor wszedł do atmosfery w innym miejscu niż początkowo przypuszczano. Jego zespół nie znalazł żadnych dowodów na istnienie fal sejsmicznych generowanych przez meteor.

Ciężarówka zamiast statku kosmicznego

- Sygnał zmieniał z biegiem czasu kierunek, dokładnie dopasowując się do drogi biegnącej obok sejsmometru – powiedział Benjamin Fernando, sejsmolog planetarny w Johns Hopkins, który kierował badaniami.

- Naprawdę trudno jest odebrać sygnał i potwierdzić, że nie pochodzi on od czegoś. Możemy jednak pokazać, że istnieje wiele takich sygnałów i pokazać, że mają one wszystkie cechy, których oczekiwalibyśmy od ciężarówki, a nie ma żadnych z cech, których oczekiwalibyśmy od meteoru - dodał.

W świetle tych nowych ustaleń pojawiły się wątpliwości, czy materiały wydobyte z oceanu w 2023 r. rzeczywiście pochodzą z tego meteorytu. Fernando zaznaczył, że lokalizacja kuli ognia była w rzeczywistości bardzo daleko od miejsca, do którego udała się ekspedycja oceanograficzna w celu odzyskania fragmentów meteorów.

Zespół Fernando, korzystając z danych ze stacji w Australii i Palau, zaprojektowanych do wykrywania fal dźwiękowych podczas testów nuklearnych, zidentyfikował bardziej prawdopodobną lokalizację meteorytu, ponad 160 km od początkowo badanego obszaru. Badacze doszli do wniosku, że materiały wydobyte z dna oceanu to drobne, zwykłe meteoryty lub cząstki powstałe z innych meteorytów uderzających w powierzchnię Ziemi, zmieszane z zanieczyszczeniami ziemskimi.

Fernando podkreślił, że cokolwiek znaleziono na dnie morskim, jest całkowicie niezwiązane z tym meteorem, niezależnie od tego, czy była to naturalna skała kosmiczna, czy kawałek obcego statku kosmicznego. Fernando dodał, że choć istnieją pewne podejrzenia, to prawdopodobnie nie byli to kosmici.

Autorzy badań zaprezentują swoje odkrycia 12 marca na konferencji Lunar and Planetary Science Conference w Houston, gdzie podzielą się swoimi wnioskami i odpowiedzą na pytania uczestników.

Źródło artykułu:PAP
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.