"Może przekonają was bombowce". Przyjaciel Łukaszenki grozi Polsce

"Może przekonają was bombowce". Przyjaciel Łukaszenki grozi Polsce12.11.2021 13:16
Źródło zdjęć: © YouTube | CTV

Zaprzyjaźniony z Alaksandrem Łukaszenką Grigorij Azarionok groził Polsce na antenie państwowej białoruskiej stacji CTV. W prowadzonym przez siebie programie publicystycznym wspomniał wprost o wojnie, której wynik – jego zdaniem – byłby z góry przesądzony.

W świetle ostatnich wydarzeń na polsko-białoruskiej granicy można spotkać się z opinią, że kryzys migracyjny jest elementem wojny hybrydowej prowadzonej przez Mińsk. Specjaliści wskazują, że reżim Łukaszenki sam wykreował tę sytuację, aby wykorzystać uchodźców do osiągnięcia swoich celów politycznych.

Aby wywołać odpowiedni efekt, władze w Mińsku próbują prowadzić wspólnie z Moskwą wojnę psychologiczną z Zachodem. Przykładem działań o takim charakterze są rosyjskie bombowce, które pojawiły się w tym tygodniu nad Białorusią. Oficjalnie samoloty te wzięły udział w kontroli systemu przeciwlotniczego Państwa Związkowego (konfederacji Rosji i Białorusi).

Resort obrony w Moskwie zapowiedział, że loty rosyjskiego lotnictwa strategicznego będą odbywały się odtąd regularnie. Deklarację tę podchwycił wspomniany na początku Azarionok, który niedawno odwiedził obóz dla imigrantów na białorusko-polskiej granicy.

Groźby pod adresem Polski w białoruskiej TV

– Zamierzacie nas zastraszyć? Dzieci płaczą przy waszej granicy, siedząc w zimnie i błocie. (…) Ale jeśli łzy dzieci was nie przekonują, do rozsądku przemówią strategiczne bombowce Tu-22M3 wojskowych sił powietrzno-kosmicznych Federacji Rosyjskiej. Teraz będą latać regularnie razem z nami. Będą was obserwować. Możecie wyrzucić swój NATO-wski złom. Uciekajcie – groził Azarionok.

W trakcie swojej wypowiedzi kilkukrotnie użył słowa "pszeki", będącego na Wschodzie obraźliwym określeniem Polaków. Równie często wspominał o "lachach".

– Łzy dzieci, ogniska, krzyki, płacz kobiet, wściekłość mężczyzn. Tak wygląda sytuacja na granicy polsko-białoruskiej. Im niższa temperatura na zewnątrz, tym większa złość w oczach tych oszukanych mężczyzn. Widziałem to. I zobaczyłem bezczelny oraz bezwstydny śmiech pszeków w twarze dzieci błagających o łyk wody. Lachy, igracie z ogniem – grzmiał Azarionok.

Przyjaciel Łukaszenki grozi Polsce

– A może myślicie, że nikt się nie dowie? Że nie wpuścicie tam ani jednego dziennikarza i wszyscy będą udawać, że wszystko jest "all right" (ang. "w porządku" - red.) ? (…) Białorusini pomogą. Białorusini zrobią wszystko, aby nie dopuścić do śmierci kolejnych dzieci. Każda śmierć jest na waszych rękach – kontynuował. – Szkoda wam benzyny, by zawieźć 2 tys. ludzi do Niemiec? A może straciliście rozsądek? Tak czy inaczej, nie macie szans – stwierdził.

– Ameryka nie będzie za was walczyć. Zapomnieliście swoją historię? Rok 1939 niczego was nie nauczył? (…) Posłuchajcie, zdolności bojowe naszej armii są wystarczające, by całkowicie rozgromić wasz tak zwany sojusz bałtycko-czarnomorski. Nie wspominam nawet o potencjale Państwa Związkowego. Ale nie chcemy zniszczonej Warszawy i uchodźców z Litwy na Bałtyku. Szczerze tego nie chcemy. Opamiętajcie się. Przestańcie prowokować. Nie ma mowy o Rzeczpospolitej od morza do morza, zapomnijcie o tym. Spełnijcie swoje obowiązki i stwórzcie korytarz humanitarny – mówił przyjaciel Łukaszenki.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.