Microsoft wykonał ruch, którego chyba nikt się nie spodziewał.
O Zune, multimedialnym odtwarzaczu przenośnym, który miał konkurować z
iPodem Apple plotki szerzyły się dość długo. Że odpowiedzią na iPhone
będzie ZunePhone to prawie pewne. Jednak tego, że Microsoft wejdzie w
branżę meblarską nie spodziewał się chyba nikt.
Microsoft Surface to wielki (zobacz galerię, wykonany z akrylu i stali blok o rozmiarach 55.8x53,3x106,6cm. Na górnej powierzchni znajduje się ekran dotykowy o przekątnej 30 cali. "Stolik" ten wyposażono w kartę sieciową ethernet 10/100, WiFi w standardzie 802.11 b/g i Bluetooth 2.0. Firma pozycjonuje ten sprzęt jako nową klasę urządzeń – "Surface Computer", jakby tego nie tłumaczyć na język polski, będzie brzmiało dziwnie. W każdym razie jest to komputer. Sposobem obsługi przypomina gigantycznego... iPhone'a. Wszystkie elementy kontrolne wyświetlane się na ekranie, obsługuje się je po prostu dotykając dłońmi czy palcami. Można używać również innych narzędzi. Zbędna jest osobna klawiatura czy myszka. Wszystko pracuje pod kontrolą dedykowanego oprogramowania. System operacyjny Surface to, oczywiście Windows Vista. Całość ma kosztować około 10 000 dolarów.
Surface według planów Microsoft ma być urządzeniem, które pozwoli na połączenie świata wirtualnego, wykreowanego w komputerze z rzeczywistym. Wszystko to dzięki kombinacji sprzętu i oprogramowania pozwalającej operować w realnym świecie wirtualnymi przedmiotami, tak jak rzeczywistymi. Kluczem do sukcesu jest interakcja między Surface, przedmiotami na nim położonymi i użytkownikiem. Wygląda na to, że się udało.
Sam pomysł nie jest nowy. Wcześniej próby stworzenia podobnych urządzeń podejmowali hobbyści i studenci uczelni technicznych. Jednak w większości był to sprzęt przeznaczony do spełniania jednej określonej funkcji. Przykładem może być "instrument" Reactable. Więcej takich pomysłów możecie zobaczyć na stronie Reactable. Możliwości wykorzystania Surface ogranicza tylko wyobraźnia i umiejętności programistów.