Księża zbyt nowocześni. Używają emotikonek na stronach parafii

Księża zbyt nowocześni. Używają emotikonek na stronach parafii11.08.2017 14:00
Źródło zdjęć: © Pixabay.com

“Proboszczami coraz częściej zostają księża wychowani już w kulturze mediów społecznościowych” - zauważa poznańska kuria. I dlatego przestrzega ich, że niektóre zachowania rodem z Facebooka czy Snapchata w kontekście religijnym są zbyt infantylne.

Mowa tu przede wszystkim o emotikonach - czyli buźkach - które coraz częściej pojawiają się na stronach parafii.

"Informacje te odnoszą się do treści religijnych i nie powinny stawać się banalne, ale dobrze świadczyć o kulturze nadawcy” - informuje poznańska kuria w specjalnym komunikacie skierowanym do księży.

Zdaniem kurii, emotikony stosowane na stronach internetowych parafii mogą być odbierane jako zachowanie infantylne - czytamy na rmf24.pl.

Rzecznik poznańskiej kurii ks. Maciej Szczepaniak stwierdził, że “nie jest to bardzo nasilone zjawisko”, ale emotikony pojawiały się nawet w ogłoszeniach parafialnych. Zdarzały się przypadki, że buźki były w każdym akapicie.

Księża mogą jednak stosować emotikony w mediach społecznościowych, bo tam zastępują mowę ciała.

Też mam z tym problem

Z jednej strony rozumiem apel kurii. Sam mam problem np. z profilami Andrzeja Dudy czy polskiej policji w mediach społecznościowych. Ci drudzy nie znali umiaru i zasypali swoją stronę “śmiesznymi obrazkami”, przez co trudno ją odróżnić od typowo humorystycznych fanpage’ów. Z kolei Andrzej Duda może i wchodzi w interakcję z maturzystami, ale jego profil milczy, gdy obywatele protestują. Traktuje media społecznościowe wybiórczo - a ja chciałbym, żeby prezydent nie tylko na nich żartował, ale też zabierał głos w ważnych dla kraju państwach.

Te dwa przykłady pokazują, że media społecznościowe w rękach ważnych instytucji to bardzo ryzykowne narzędzie.

Najważniejszy jest kontakt z drugim człowiekiem

Ale z drugiej strony Kościół ma inne "obowiązki" i kontakt z drugim człowiekiem jest kluczowy. I nie wiem, czy Kościół ograniczając się w ten sposób, nie odbiera sobie szansy dotarcia do ludzi, dla których emotikonka “;)” nie jest czymś infantylnym, a jest normalnym elementem internetowej rozmowy. Nie chodzi tu o to, by udawać kogoś, kim się nie jest, zapominać o tradycji, być na siłę zabawnym. Po prostu są księża, którzy mają taki styl - naturalny, zabawny, otwarty. Dlaczego nie mieliby dzielić się nim na stronie internetowej? Nie pokazywać go tym, którzy do Kościoła nie chodzą?

Gdy na łamach Gadżetomanii rozmawiałem z księdzem o nowych technologiach, zapytałem go, jak odbiera taką sytuację, którą kiedyś widziałem: siostry zakonne wśród znajomych na Facebooku miały nastolatki, którymi się opiekowały, i pokazywały sobie w autobusie obrazki na telefonach. Trochę mi to nie pasowało - na Facebooku łatwo o pomieszanie sacrum z profanum, rozmawia się z siostrą, by w tej samej chwili rozmawiać z koleżanką o chłopakach.

Z zakonnicą o nastoletnich miłościach się nie rozmawia

Odpowiedź księdza - i jego dalsze wypowiedzi - trochę mnie zaskoczyły:
“W tych pytaniach odczytuję coś, co jest specyficzną i chyba nadal dominującą pobożnością w polskim Kościele: z zakonnicami w autobusie nie rozmawia się o nastoletnich miłościach, ksiądz, który jest jednym ze znajomych, miałby mieć z tego powodu mniejszy autorytet. (...) Ja sam pamiętam, że kiedy ksiądz przychodził w czasie kolędy, całą rodziną czekaliśmy, kiedy wreszcie wyjdzie. Wtedy można było odetchnąć i zwyczajnie zająć się swoimi sprawami. Teraz, kiedy w mojej rodzinie przydarzył się zakonnik i ksiądz  -  ja, nagle sprawy znormalniały. Pójdziemy razem do kościoła, gdzie ja odprawiam Mszę Świętą, a inni są <>, po czym pójdziemy na obiad, gdzie pierogi zajadamy z równym apetytem”.

Dodał również:

“Model Kościoła z księdzem daleko za ołtarzem, kiedy widzi się go jedynie w szatach liturgicznych, jest mocno utrwalony w świadomości Polaków, katolików i antyklerykałów. Co ciekawe, wierzący często chętnie widzą księdza czy zakonnicę tylko w okolicach kościoła i plebanii. Jest czas dla Boga (pacierz rano i wieczorem i godzina w niedzielę w kościele) i czas na "normalne" życie. Są normalni znajomi i jest ksiądz. (...) Chrześcijaństwo wciąż kojarzy nam się z religią, która ubrana w pewne sztywne formy daje pewien pakiet zasad moralnych. Tu jednak wszystko oparte jest na relacji”.

Relacja z pielgrzymki na Twitterze

Z ciekawości zajrzałem na stronę jednej z parafii. W aktualnościach sucha informacja o pielgrzymce. A potem na Twitterze znalazłem profil ks. Janusza Chyły, który niemal na żywo relacjonuje pielgrzymkę. Pokazuje zdjęcia idącej grupy czy suszącą się sutannę. Infantylne? Raczej zobaczyłem szczęśliwych, dobrze bawiących się ludzi, realizujących swój cel. Nie znalazłem tego na stronie parafii.

I nie wydaje mi się, by emotikonka w informacji o pielgrzymce, zbiórce darów czy innych parafialnych wydarzeniach zaszkodziła. Oczywiście, są takie wiadomości, do których “;)” nie pasuje, ale pewnie większość księży zdaje sobie z tego sprawę. Niekoniecznie zdecydowany zakaz jest dobrym wyjściem z tej sytuacji.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.