Katastrofa ekologiczna na Mauritiusie. Obrońcy środowiska nie chcą zatopienia masowca

Katastrofa ekologiczna na Mauritiusie. Obrońcy środowiska nie chcą zatopienia masowca24.08.2020 15:47
Źródło zdjęć: © YouTube

- To największa katastrofa ekologiczna w historii Mauritiusu - mówił o wypadku japońskiego masowca na Oceanie Indyjskim tamtejszy minister. Teraz władze kraju planują zatopić statek. Z decyzją rządu nie zgadzają się obrońcy środowiska.

Do katastrofy ekologicznej na Mauritiusie doszło 25 lipca 2020 roku, gdy japoński masowiec MV Wakashio uderzył w tamtejszą rafę koralową, wskutek czego doszło do wycieku ropy naftowej do Oceanu Indyjskiego.

Statek płynął z Chin do Brazylii. Wiózł 4290 ton oleju opałowego, 228 ton oleju napędowego oraz 99 ton smarów. Po uderzeniu w rafę, załogę ewakuowano, jednak w kadłubie statku pojawiły się pęknięcia, przez co doszło do wycieku ropy. 15 sierpnia masowiec przełamał się na pół, przez co wyciekło z niego do około 2200 ton paliwa. W zahamowanie rozprzestrzeniania się ropy naftowej zaangażowało się wielu mieszkańców i wolontariuszy. - Ludzie zdali sobie sprawę z faktu, że muszą wziąć sprawy w swoje ręce. Musimy chronić naszą faunę i florę - mówił przed kilkoma dniami lokalny aktywista ekologiczny Ashok Suborn.

Jak informują lokalne media, służbom udało odciągnąć się większą, dziobową część jednostki na odległość 15 kilometrów od wyspy. Władze planują jej zatopienie. W miejscu, w którym ma do tego dojść, głębokość oceanu wynosi 3180 metrów.

Zobacz też: Globalne ocieplenie kontra alkohol. Ulubione trunki zagrożone

Decyzja rządu na Mauritiusie zdecydowanie nie podoba się ekologom. Zdaniem obrońców środowiska, zatopienie masowca zagrozi bioróżnorodności i zanieczyści ocean dużymi ilościami metali ciężkich. - Zatopienie tej jednostki zagrozi też innym obszarom, jak m.in. francuska wyspa Reunion. Więcej zanieczyszczeń oznacza kolejne ryzyko dla turystyki i rybołówstwa - komentuje Happy Khambule z Greenpeace Africa.

Wciąż nie wiadomo, co było przyczyną tragicznego zdarzenia. Kapitan statku, Sunil Kuman Nandeshwar został aresztowany na czas wyjaśnienia sprawy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.