Huk i błysk na niebie. A na polach zaczęły pojawiać się dziwne kokony

W listopadzie 2015 roku na niebie nad hiszpańskim miasteczkiem pojawiły się ogniste kule. Nastąpił huk, a potem ucichł. A w ciągu następnych dni na polach zaczęły pojawiać się dziwne kokony. Wyglądały jak zwoje czarnej, metalicznej substancji. Czym były?

Wydarzenie to miało miejsce 3 listopada 2015 roku w Hiszpanii. Najpierw na niebie pojawiły się kule ognia, a kilka dni później mieszkańcy zaczęli znajdować w okolicy dziwaczne, czarne kokony. Czym były? Tego nie udało się ustalić.

Po nieudanej próbie hiszpańskie władze zwróciły się o pomoc do Amerykanów. W końcu sprawą zajęli się specjaliści. I okazało się, że tajemnicze kokony nie mają jednak tak elektryzującej genezy, jak można było przypuszczać.

Czarna włóknista substancja była bowiem... resztką kosmicznych śmieci. Prawdopodobnie były to resztki elementów członu rakietowego, a dokładniej zbiorników paliwa.

Jedna zagadka się rozwiązała, ale pozostaje kolejna. Żadna aparatura nie zarejestrowała upadku śmieci na ziemię. A nad naszymi głowami wciąż krążą kolejne. Oznacza to, że nie znamy dnia ani godziny (a tym bardziej miejsca), gdzie upadną kolejne kosmiczne śmieci.