Facebook. Szykuje się duża zmiana. Dziś to cecha charakterystyczna serwisu

Facebook. Szykuje się duża zmiana. Dziś to cecha charakterystyczna serwisu03.09.2019 09:07
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Facebook

Polubienie niedługo może przejść do historii. Społecznościowy gigant zdaje sobie sprawę, że polubienia nie zawsze mobilizująco działają na użytkowników. I dlatego chce je ukryć.

Nowość wypatrzyła Jane Manchun Wong, zajmująca się odkrywaniem niezapowiedzianych zmian i funkcji w aplikacji. Jak zauważyła, Facebook testuje ukrywanie liczby polubień i reakcji. Użytkownik widziałby tylko, którzy znajomi zareagowali na wpis. Dopiero po kliknięciu w buźki zobaczylibyśmy, kto dał "lubię to" lub wcisnął inną emotikonkę.

Jak wytłumaczyć tę zmianę na Facebooku? Chodzić może o strach użytkowników, którzy boją się publikować, bo uważają, że ich wpisy mogą nie być popularne. Porównywanie liczby polubień jest niestety w mediach społecznościowych normą. Badacze od dawna mówią o zagrożeniu, jakim jest koloryzowanie swojego życia, by lepiej wypaść w internecie. Co prowadzi do depresji osób, które twierdzą, że nie są aż tak popularne bądź nie prowadzą ciekawego życia, czując się przez to gorzej.

Wcześniej podobne plany zapowiedział Instagram, tłumacząc, że treść jest ważniejsza od lajków. Jako że oba serwisy to jedna wielka rodzina, zmiana w Facebooku nie dziwi. Właściwie byłoby dziwne, gdyby Instagram odciął się od polubień, a Facebook dalej je promował.

Co ciekawe, to nie jedyna zmiana na Facebooku. Od jakiegoś czasu nie można sprawdzić, kto bierze udział w wydarzeniu. Jedyna informacja, jaka się teraz wyświetla, to "X użytkowników zadeklarowało chęć uczestnictwa". Zobaczyć możemy wyłącznie znajomych, którzy wybierają się na wydarzenie lub są nim zainteresowani.

Czyżby Facebook podejrzewał, że niektórzy nie chodzą na imprezy, bo wcześniej zauważają, że wybiera się na nie ktoś, kogo się nie lubi? A może odwrotnie: ciekawość ma sprawić, że ludzie chętniej będą wychodzić z domu.

Nowości pokazują, że Facebook zmienia swoją filozofię. Raczej ukrywa reakcje niż je promuje - mimo że powszechne stało się myślenie o "lajkach" jako liczniku popularności czy ważności danego tematu. Mark Zuckerberg już jakiś czas temu stwierdził, że Facebook potrzebuje naprawy. I wygląda na to, że te kroki mają pomóc w wyleczeniu.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.