Facebook, Instagram i Twitter sprzedawały dane do narzędzi inwigilujących użytkowników

Facebook, Instagram i Twitter sprzedawały dane do narzędzi inwigilujących użytkowników12.10.2016 13:28
Źródło zdjęć: © Maksim Kabakou - Fotolia.com

Jedna z amerykańskich organizacji strzegących praw obywateli dotarła do dokumentów, które jasno wskazują, że zarówno Facebook, Twitter, a nawet Instagram dowolnie sprzedawali dane firmom, które przygotowywały narzędzia do inwigilacji. Specjalne programy były sprzedawana instytucjom rządowym.

Facebook szczyci się swoją przejrzystością oraz tym, że ważniejsze dla niego jest bezpieczeństwo i prywatność jego użytkowników. W corocznym raporcie chwali się między innymi, że tylko w Polsce z 611 nakazów ujawnienia danych w sprawach kryminalny, niespełna 41 proc. z nich zostało zrealizowanych. Oznacza to wg przedstawicieli firmy, że żadna władza nie ma nieograniczonego dostępu do zasobów Facebooka. Niestety sprawa ma się nieco inaczej, jeśli zamiast władz państwowych, czy stróżów prawa o dostęp poproszą prywatne firmy.

W niedawno opublikowanym raporcie, American Civil Liberities Union (ACLU, to amerykańska organizacja non-profit, która ma na celu ochronę praw obywatelskich) ustaliła, że policja korzystała z narzędzi pozwalających w czasie rzeczywistym monitorować sieci społecznościowe w czasie protestów czy nawet niepokojów społecznych. Dane do jakich dają dostęp usługi typu Geofeedia oraz Media Sonar to treść postów, które można filtrować pod kątem nie tylko treści, czy słów kluczowych. Przede wszystkim pozwalają one na monitorowanie obszarów objętych niepokojami.

Jak zwraca uwagę Dziennik Internautów, nie samo monitorowanie, ani nawet analiza sieci społecznościowych jest problemem. Problem tkwi w tym, że organizacje publiczne, jak policja, przy pomocy narzędzi takich jak Geofeedia mogą zbierać i gromadzić niczym nieograniczone ilości danych o obywatelach opowiadających się za jakimiś poglądami - do tej pory gromadzenie informacji było nastawione jedynie na przestępców. Idealnym porównaniem jest tutaj teoretyczna sytuacja, kiedy wśród niedawno protestujących Polaków pojawiliby się funkcjonariusze i spisywali każdego z ich uczestników.

Dzięki jawności informacji publicznej przedstawiciele ACLU dotarli do m.in. e-maili wysyłanych do organów ścigania przez przedstawicieli GeoFeedia w celu sprzedaży swojego produktu. Nie byłoby w tym nic złego ani nawet dziwnego, jeśliby w treści jednego z setek listów przedstawiciele ACLU nie trafili na wpis mówiący jasno, że dane do narzędzi śledzących pozyskiwane zarówno z Facebooka, Twittera jak i Instagrama pozyskiwane są "specjalnymi kanałami". Również późniejsze maile wysyłane przez przedstawicieli GeoFeedia, wyraźnie pokazują, że firma zawarła specjalne porozumienie z Facebookiem, które pozwoliło na dostęp do większej ilości danych.

Źródło zdjęć: © (fot. www.aclunc.org)
Źródło zdjęć: © (fot. www.aclunc.org)

W sumie udało się ustalić, że zarówno Facebook jak i Instagram udostępniły swoje API deweloperom Geofeedia. Dzięki temu narzędzie mogło bez kłopotu pobierać posty powiązane z lokalizacją, czy nawet jakimiś wydarzeniami. Jak informuje ACLU, obie sieci zakończyły współpracę z firmą 1. września 2016 r. 11 października komercyjny dostęp do swoich danych zablokował również Twitter.

Tajemnicą poliszynela jest fakt, że firmy pokroju Facebooka, czy Twittera żyją z handlu informacjami o swoich użytkownikach. Dowiadujemy się o tym najczęściej z regulaminów, których i tak nikt nie czyta. Jednak nie ma tam ani słowa, że informacje o nas i naszych poczynaniach, nawet tych legalnych, mogą być przekazane stróżom prawa.

Źródło: Dziennik Internautów

LOP

Źródło artykułu:WP Tech
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.