Facebook: dla social readerów nastały złe czasy

Facebook: dla social readerów nastały złe czasy09.05.2012 09:55
Źródło zdjęć: © Gizmodo.pl

Denerwują cię automatyczne aplikacje gazet i portali na Facebooku? Jak widać nie jesteśmy sami. Liczba użytkowników social readerów spada na łeb, na szyję.

Jedną z pierwszych tego typu aplikacji był Washington Post Social Reader, kolejną aplikacja Guardiana. Prawdopodobnie nawet jeśli sami z nich nigdy nie korzystaliście, robił to któryś z waszych znajomych, o czym, oczywiście, zostaliście automatycznie powiadomieni. Ale kiedy kliknęliście na interesujący tytuł artykułu, najpierw trzeba było zgodzić się na korzystanie z aplikacji.

Dzięki temu zabiegowi social readerom udało się zdobyć miliony użytkowników w ciągu zaledwie kilku miesięcy. Ale też zraziły do siebie ogromną liczbę osób i kiedy tylko pojawiła się możliwość by z nich nie korzystać, zirytowani użytkownicy masowo porzucają te aplikacje.

I w tym wypadku przysłówek „masowo”. nie jest żadnym nadużyciem. Według danych AppData to właśnie tego typu aplikacje (np. Dailymotion, The Guardian, Washington Post Social Reader) królują na liście największych spadków, notując straty w wysokości około miliona użytkowników dziennie. Bardzo dużo, jeżeli porówna się to z liczbą użytkowników, którzy korzystali z nich jeszcze miesiąc temu.

Źródło zdjęć: © (fot. Gizmodo.pl)
Źródło zdjęć: © (fot. Gizmodo.pl)

Cóż więc takiego się stało, że aplikacje te tak bardzo straciły na popularności? Ich użytkownicy nagle obudzili się z ręką w nocniku i doszli do wniosku, że spamowanie wszystkich znajomych automatycznie generowanymi wpisami jednak nie jest cool? Możliwe, ale odpowiedzi szukałbym raczej gdzie indziej.

Bardziej prawdopodobne jest, że za drastyczny spadek liczby użytkowników social readerów odpowiedzialna jest, wprowadzona niedawno, funkcja „popularne artykuły”, która skupia w sobie informacje pochodzące z tego źródła. Nie jest przy tym zbyt inwazyjna, więc łatwo ją przeoczyć lub wyłączyć.

Z jednej strony bardzo dobrze dla użytkowników Facebooka. Ale tylko na krótką metę, ponieważ funkcja „popularne artykuły”. wprowadzona została, żeby zwiększyć atrakcyjność treści dostarczanych z zewnątrz. Skoro ewidentnie nie przekłada się ona na liczbę użytkowników, Facebook będzie chciał wprowadzić coś innego. Coś co będzie bardziej skuteczne i trudniejsze do wyłączenia.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.