Elon Musk palił marihuanę na wizji. Teraz zajmie się nim NASA

Elon Musk palił marihuanę na wizji. Teraz zajmie się nim NASA21.11.2018 10:01
Źródło zdjęć: © YouTube

We wrześniu Elon Musk zapalił marihuanę w programie na żywo. Teoretycznie niewinny występek sprawił, że NASA przyjrzy się bliżej firmie SpaceX.

Przypomnijmy: Elon Musk - miliarder, właściciel Tesli i SpaceX - zapalił marihuanę w programie na żywo. Był gościem komika Joe Rogana. Trawką zaciągnął się na wizji, czym wywołał burzę w sieci. Wprawdzie w Kalifornii, gdzie nagrywano show, posiadanie i palenie marihuany jest zgodne z prawem, ale sam fakt budził emocje. Mimo że Elon Musk wyraźnie podkreślił, że narkotyki go nie pociągają.

- Nie widzę w tym większego sensu. To nie ma żadnego wpływu na produktywność – powiedział Musk w trakcie show.

Najwyraźniej jednak NASA nie do końca uwierzyła w te słowa. Rządowa agencja chce przeprowadzić coś w rodzaju śledztwa, które pozwoli sprawdzić, czy w SpaceX nie narusza się zasad bezpieczeństwa. Jak? Chociażby przymykaniem oko na popalanie w trakcie pracy. Najwyraźniej NASA obawia się, że ryba psuje się od głowy.

Pracownicy będący pod wpływem mniej lub bardziej niedozwolonych substancji w przyszłości mogliby zagrozić bezpieczeństwu astronautów i wpłynąć na kosztowne kosmiczne misje. NASA woli się upewnić, że do takich sytuacji nie dojdzie. Wywiady z pracownikami zostaną przeprowadzone nie tylko w SpaceX, ale i Boeingu.

Nie wiadomo, czy śledztwo NASA nie wpłynie na pracę w SpaceX, co przełoży się na opóźnienia misji.

Zagadkowe wydaje się połączenie dwóch teoretycznie niepowiązanych ze sobą wydarzeń: wywiadu Elona Muska po godzinach pracy z tym, co dzieje się w SpaceX. Ale to pokazuje, że szaleństwa lidera odbijają się czkawką w całym zespole. Zaraz po feralnym wywiadzie inwestorzy Tesli zastanawiali się, czy Musk nie nadużywa narkotyków. O problemach z nałogiem świadczyć miałyby kontrowersyjne wypowiedzi czy nieprzewidywalne reakcje, jak na przykład pomysł wycofania Tesli z giełdy, z czego później zresztą zrezygnował.

Trudno dziwić się NASA. Agencja chce udowodnić opinii publicznej, że współpracuje z poważnymi firmami - i występki liderów nie świadczą o tym, że podobne praktyki są u nich normą.

Zobacz też: Cybersejf – uwaga na fałszywe aplikacje

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.