Czy obserwuje nas obca cywilizacja? Naukowcy wytypowali planety

Czy obserwuje nas obca cywilizacja? Naukowcy wytypowali planety26.06.2021 23:16
Czy jesteśmy obserwowani przez kosmitów?
Źródło zdjęć: © Getty Images | plus49/Construction Photography/Avalon

Astronomowie twierdzą, że z kilkudziesięciu planet spoza Układu Słonecznego, na których mogło powstać życie, da się dostrzec Ziemię oraz wychwytywać nasze fale radiowe i telewizyjne. Jeśli rozwinęły się na nich zaawansowane cywilizacje, to – według naukowców – możliwe, że wiedzą one o istnieniu ludzi.

Astronomowie co jakiś czas odkrywają planety spoza Układu Słonecznego, na których panują warunki mogące sprzyjać rozwojowi życia. Jest to możliwe m.in. dzięki obserwacji zmian jasności odległych gwiazd.

Naukowcy bacznie przyglądają się tranzytom, czyli zjawiskom polegającym na przysłonięciu części tarczy gwiazdy przez krążącą wokół niej planetę. Wykrycie spadku jasności takiego ciała niebieskiego sugeruje, że na jego tle pojawił się właśnie nieznany obiekt. Obserwacje tranzytów doprowadziły do odkrycia ok. 70 proc. spośród tysięcy znanych nam obecnie egzoplanet.

A gdyby zrobić na odwrót?

Tym razem naukowcy postanowili odwrócić sytuację, sprawdzając, czy przy wykorzystaniu stosowanych przez nas metod, obce cywilizacje byłyby w stanie obserwować Ziemię. – Zadaliśmy sobie pytanie: dla kogo my sami bylibyśmy obcymi, gdyby ktoś mógł nas obserwować? – wskazała w rozmowie z brytyjskim dziennikiem "The Guardian" uczestnicząca w badaniach Lisa Kaltenegger, profesor astronomii i dyrektor Instytutu Carla Sagana na Cornell University w Nowym Jorku.

Co dokładnie zrobili amerykańscy naukowcy? Przeanalizowali znane nam układy gwiezdne, typując te, z których dałoby się dostrzec przechodzenie naszej planety przez tarczę Słońca. Zidentyfikowali ich aż 1715. Z ich ustaleń, które zostały opublikowane na łamach "Nature" wynika, że gdyby znajdowali się tam jacyś obserwatorzy, to byliby w stanie zauważyć naszą planetę w ciągu ostatnich 5 tys. lat.

Spośród tych układów 313 nie znajduje się już w strefie tranzytu Ziemi. Oznacza to, że jeśli ktoś mógł nas z nich kiedyś obserwować, to obecnie nie ma takiej możliwości. W ciągu następnych 5 tys. lat zjawisko tranzytu będzie za to widoczne z perspektywy 319 nowych układów.

Amerykańscy naukowcy wzięli pod uwagę, że obce cywilizacje mogłyby odkryć naszą planetę również przy użyciu innej metody. Jak wynika bowiem z ich badań, do 75 układów gwiezdnych dotarły już pochodzące sprzed ok. 100 lat ziemskie sygnały radiowe i telewizyjne.

Z jakich planet możemy być obserwowani?

Większość spośród układów badanych przez Amerykanów znajduje się w odległości około 100 parseków od Słońca (326 lat świetlnych). Od tych, do których dotarły już nasze fale radiowe, dzieli nas mniej niż 100 lat świetlnych.

Wśród gwiazd opisywanych przez badaczy znajduje się m.in. Ross 128, czerwony karzeł w gwiazdozbiorze Panny, oddalony od nas o ok. 11 lat świetlnych. Z perspektywy krążącej wokół niego planety tranzyt Ziemi można było oglądać przez ponad 2 tys. lat. Obiekt "wypadł" jednak ze strefy tranzytu ok. 900 lat temu.

Naukowcy wyodrębnili też 29 planet, na których może się potencjalnie rozwijać życie. Jeśli na jednej lub kilku z nich rozwinęły się istoty korzystające z nowoczesnej technologii, to możliwe, że jesteśmy przez nie od dawna obserwowani.

O ile jednak zaawansowana cywilizacja pozaziemska byłaby w stanie wychwytywać nasze transmisje i zauważyć tranzyt naszej planety, o tyle – jak zaznaczają badacze – pozostaje kwestią sporną, czy skłoniłoby ją to do nawiązania kontaktu z ludźmi.

Autorzy publikacji w "Nature" wspominają także, że jeśli wysokorozwinięta cywilizacja znajduje się na którejś z dwóch planet krążących wokół Gwiazdy Teegardena, to może ona obserwować przechodzenie Ziemi przez Słońce już za 29 lat. Rzeczona gwiazda jest od nas oddalona o 12,5 lat świetlnych. Za 1642 lata zjawisko tranzytu będzie widoczne także z powierzchni siedmiu planet, krążących wokół oddalonej o 45 lat świetlnych gwiazdy TRAPPIST-1.

Poszukiwania życia pozaziemskiego

Zamiast czekać na kontakt od pozaziemskiej cywilizacji, musimy, póki co, próbować sami ją znaleźć. Odkrywane dzięki tranzytom egzoplanety dają uczonym nadzieję, że na którejś z nich rozwijają się już do dawna jakieś formy życia. Ich oznak będą szukać chociażby przyszłe obserwatoria, analizujące skład atmosfer danych ciał niebieskich. Takiego zadania podejmie się m.in. uważany za następcę wysłużonego Hubble’a Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba, który może trafić na orbitę jeszcze w tym roku.

ZOBACZ TAKŻE: Polska spółka pracuje nad lekiem na raka. "Zakończyliśmy fazę badań przedklinicznych"

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.