"Cyberpunk 2077" przesunięty. To dobrze? Oto co się mówi w branży

"Cyberpunk 2077" przesunięty. To dobrze? Oto co się mówi w branży17.01.2020 20:09
Źródło zdjęć: © CD Projekt RED

Co się stało, że CD Projekt musiał przesunąć "Cyberpunka"? Plotek wokół tematu jest sporo, ale nikt nie ma wątpliwości, że twórcy mówią prawdę – gra musi zostać doszlifowana.

"Gra jest kompletna i można ją przejść od początku do końca, czeka nas jednak jeszcze wiele pracy (…). Potrzebujemy więcej czasu, aby zakończyć testowanie, usunąć usterki i nadać grze ostateczny szlif" - poinformowali Marcin Iwiński i Adam Badowski z CD Projektu.

Wpisom, postom, tweetom i memom w wieczór 16 stycznia nie było końca. Ale nie dominowała wściekłość. I raczej też nie zdziwienie. O ile w świecie filmów i seriali przełożenie daty premiery to rzadkość, tak przez lata gracze do takich informacji się przyzwyczaili. Zwłaszcza przy tak dużych produkcjach.

Wątpliwy kwiecień

Nie tylko w kuluarach o przełożeniu premiery mówiło się od dawna.

- Ja tak bardzo i tak mocno bym chciał, żeby ta data, 16 kwietnia, była datą finalną - mówił Radek Nałęcz w gamingowym programie "Faux Paux" 11 czerwca 2019 r. na antenie Polsatu.

- Tak, ale ja osobiście nie wierzę. Moim zdaniem jeszcze dowiemy się, że: "Hej, musimy mieć super jakość, więc poczekajcie jeszcze pół roku" - odpowiedział mu proroczo Tadeusz Zieliński, partner z programu oraz streamer i twórcy gier z firmy Flying Wild Hog.

Zastanawiający był też sam dobór pierwotnego miesiąca wydania. Chociaż wysokobudżetowe gry wychodzą przez cały rok, to faktycznie ich największe zagęszczenie zaczyna się od… września. A na 17 września właśnie przełożono premierę "Cyberpunka". Ale przesłanek było więcej.

- O zaskoczeniu nie może być jednak mowy. Na trzy miesiące przed przełożoną właśnie premierą żaden dziennikarz nie miał jeszcze okazji obcować z grywalnym buildem (działającą wersją gry – przyp. red.), co nie jest w branży częstą praktyką – mówi Mateusz Witczak, dziennikarz i współpracownik serwisu Polskigamedev.pl.

O ile przekonanie o przełożeniu daty wydawało się w branży powszechne, o tyle przecieki z samego CD Projektu - już nie. To godna podziwu szczelność przepływu informacji. Tak samo zresztą było z Keanu Reevesem. O obecności gwiazdy Hollywood w grze wiedzieli tylko nieliczni pracownicy. - Przez dłuższy czas to nie była wiedza powszechna nawet w naszym studiu. Tylko wąskie grono o tym wiedziało, np. załoga od sekwencji motion capture czy nagrywania głosów – mówił Mateusz Tomaszkiewicz z CD Projektu Red w rozmowie z WP Gry.

CD Projekt podjął dobrą decyzję?

Gracze mogą lamentować, ale większość decyzję zrozumie. I wolą, żeby tytuł był faktycznie doszlifowany, a nie pełen błędów, które utrudniają albo wręcz uniemożliwiają rozgrywkę. A mówimy w końcu o produkcie, za który zapłacimy niemałe pieniądze. Cena "Cyberpunka 2077" to 199 zł dla PC i aż 269 dla wersji na PlayStation i Xboxa.

- CD Projekt sam wydaje swoją grę, co stawia go w tej dobrej sytuacji, bo może dowolnie ustawiać datę premiery - zauważa Piotr Gnyp, szef działu rozwoju biznesu w Walkabout Games. Tymczasem konkurencyjne studia są często uwiązane umowami i od nich ściśle zależne. - "Bonusowe" miesiące powinny jednak poskutkować nie tylko korektą gry, ale i korektą medialnego przekazu – mówi Mateusz Witczak. Według niego dotychczasowe zwiastuny nie były w pełni dopracowane i przekonujące. Ale to nie wszystko.

- CD Projekt wciąż nie udowodnił, że ponownie zapunktują scenariuszem. Ich duże produkcje zawsze kusiły ciekawie nakreślonymi portretami psychologicznymi, złożonym tłem społeczno-politycznym i etyczną ambiwalencją. Bardzo chciałbym, by "Cyberpunk 2077" próbował mnie przed premierą przekonać nie tylko Keanu Reevesem, ale również fabularną podbudową – dodaje Witczak.

Mniej wyrozumiała była giełda. Komunikat o przełożeniu premiery został wydany po jej zamknięciu. Jednak kolejnego dnia reakcja była natychmiastowa i drastyczna – spadek wartości akcji o ponad 11 proc. Z biegiem dnia strata zmniejszyła się do 7,66 proc.

Wydaje się to jednak przewidywaną stratą, wręcz "wrzuconą w koszty". Bo celem nie jest tylko samo wydanie gry i przychody dla firmy oraz inwestorów giełdowych. - Ta gra ma być potwierdzeniem tego, że CD Projekt Red jest genialnym studiem i gra teraz o wejście do tej największej ligi. Jeśli trzeba coś dopracować, będą robili to nawet jeszcze rok - mówi WP Tech Tadeusz Zieliński.

Co na to CD Projekt? Póki co firma nabiera wody w usta. - Nie mamy nic do dodania ponad to, co było w wczorajszym komunikacie i późniejszej telekonferencji - poinformował nas Radek Grabowski, główny PR menadżer firmy.

Finalna data premiery

Oczywiście nie wszyscy są przekonani, że 17 września to data ostateczna. Dla niektórych zostało naruszone zaufanie, ale nawet sami gracze podpierają się rynkowymi realiami. I słusznie.

- Przesunięcia premier to nie jest przecież nic niespotykanego, zdarza się przy najważniejszych tytułach. Zresztą, "Wiedźmin 3" to przecież podobna historia – mówi Gnyp. Przypomnijmy – "Wiedźmin 3", również dzieło CD Projektu, miał ukazać się w 2014 roku. W marcu 2014 przełożono premierę na 24 lutego 2015 r., a po 9 miesiącach – na 19 maja 2015.

- Warto pamiętać, że gry są opóźnione tylko do premiery. Niedopracowane bądź też złe pozostają już zawsze - zauważa Piotr Gnyp. A Zieliński dodaje: - W tej branży wszystko jest możliwe, zdarzają się też stricte losowe wypadki, niezwiązane z samym szlifowaniem błędów. Choć moim zdaniem będą bardzo starali się trzymać tej wrześniowej daty.

Pozostaje pytanie, jak bardzo można przeciągać premierę? W branży zwraca się jednak uwagę na barierę, jaką jest premiera konsoli nowej generacji - PlayStation 5 - w grudniu 2020. Przygotowanie wersji gry specjalnie na nią wymaga dużo dodatkowej pracy. Zresztą twórcy podkreślają wyraźnie, że "Cyberpunk 2077" tworzony jest teraz z myślą o obecnie dostępnych sprzętach. Dlatego jeśli nie wrzesień, to przynajmniej jesień 2020 roku wydaje się najbardziej realna.

Zwłaszcza że bieżący rok to rok ikoniczny. To właśnie w 2020 toczy się akcja kultowej gry fabularnej "Cyberpunk", wydanej w 1988 r. przez ojca gatunku - Mike’a Pondsmitha, który zresztą z CD Projektem aktywnie współpracuje. A gracze symbole, nawiązania i żartobliwe odniesienia kochają.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.