Cosmetomat. Polski sposób na walkę z plastikiem. Pierwszy automat z środkami czystości do domu

Cosmetomat. Polski sposób na walkę z plastikiem. Pierwszy automat z środkami czystości do domu27.08.2019 19:17
Źródło zdjęć: © facebook

Polski start-up znalazł sposób na to, by zużywać mniej plastiku. Automat, z którego nalać można środki czystości do własnego opakowania, już w październiku stanie w Łodzi. W planach są sieci handlowe.

Rocznie do wody trafia 8 milionów ton plastiku. Co minutę do oceanów trafia pełna śmieciarka. Odpadów nie brakuje też w lasach, gdzie jedna plastikowa butelka rozkłada się przez 450 lat. Dzięki narzędziu udostępnionemu przez polskich naukowców każdy z nas może obliczyć, ile plastiku zużywa tygodniowo, a ile w ciągu roku. Kiedy już poznamy wynik pojawia się pytanie: co z tym zrobić?

Chociaż sposobów na to, by ograniczać używanie jednorazowych produktów jest coraz więcej, to czasami o alternatywę trudno. Niewykluczone, że w niedalekiej przyszłości się to zmieni. Wszystko za sprawą sieci Cosmetomatów - automatów z środkami czystości, które nalewa się do własnego opakowania. Może to być słoik albo pusta butelka.

Wszystko zaczęło się od rozmowy z teściową Bazylego Głowackiego, CEO Cosmetomat. W trakcie świątecznej kolacji poruszono temat utylizacji plastikowych odpadów. Problem w rodzinie był znany, bo teściowa pracuje w jednym z zakładów zajmujących się zbiórką i segregacją odpadów. Na dodatek Bazyli wraz z żoną interesowali się filozofią zero waste (to styl życia, którego celem jest generowanie jak najmniejszej ilości odpadów). Chociaż pomysłodawcy Cosmetomatu nie mieli wcześniej związku ze sprzedażą środków czystości, postanowili zmienić to, w jaki sposób je kupujemy.

Cosmetomat. Środki czystości z nalewaka

- W tym momencie najważniejsza jest dla nas "ekologia opakowania" - mówi w rozmowie z WP Tech Patryk Krawczyk z Cosmetomatu - Nadrzędnym celem jest ograniczenie plastiku.

Cosmetomat działa jak automat z napojami w kinie czy supermarkecie. Tyle że w środku znajdziemy środki czystości. Podchodzimy z własnym opakowaniem, wybieramy interesujący produkt i… nalewamy.

Jeden nalewak to 20l płynu. W prototypowej wersji, którą twórcy zabierają na pokazy w Polsce, są cztery nalewaki. Już jednak tworzone są modele, które będą mieć 6 i 8 nalewaków, tak by wybór był większy.

Sposób na ograniczenie plastiku

W przyszłości wymianą i napełnianiem zajmie się ekipa Cosmetomatu. Dystrybucja będzie nieco przypominać system znany z butelek zwrotnych.

Źródło zdjęć: © facebook | Cosmetomat
Źródło zdjęć: © facebook | Cosmetomat

- Będziemy dostarczali środki czystości i zabierali puste pojemniki, w których znajdowały się płyny. Następnie będziemy je myli i zwracali do producentów. Baniaki wykonane są z materiałów wielokrotnego użytku. Dzięki temu nie trzeba produkować kolejnych jednorazowych opakowań - wyjaśnia Patryk Krawczyk.

Twórcy chcą stworzyć sieć Cosmetomatów. Już jest zainteresowanie nie tylko ze strony małych ekologicznych sklepików, ale też dużych sieci handlowych. Każdy, kto postawi automat u siebie, będzie na nim zarabiał, dzieląc się przychodami z twórcami. Dlatego dla dużych sklepów czy marek Cosmetomat nie jest konkurencją - jest po prostu kolejną formą sprzedaży. Dostosowaną do nowych nawyków użytkowników.

Co ciekawe, w każdym automacie mogą znajdować się inne środki. Cosmetomaty będą więc ze sobą niejako konkurować. Wybór tego, co znajdzie się "na kranie", zależeć ma od sklepu. Np. w pierwszym Cosmetomacie, który w październiku stanie w łódzkim sklepie "Na Gramy", znajdą się wyłącznie ekologiczne i naturalne środki.

Twórcy Cosetomatu zdają sobie sprawę, że duże hipermarkety czy ogólnopolskie sieci mogą mieć inną politykę. Sami zaznaczają, że w maszynach znajdą się znane i popularne środki czystości, zwłaszcza w początkowej fazie działalności - w prototypowym egzemplarzu jest np. Ludwik. Jednak jak mówi Patryk Krawczyk, twórcy będą starali się sugerować, by przynajmniej jeden nalewak zarezerwowany był dla ekologicznego i naturalnego producenta, najlepiej z rynku lokalnego. Ograniczenie plastiku i promowanie idei zakupów bez opakowań jest najważniejsze, ale chodzi też o zwracanie uwagi na to, co się kupuje.

Bez butelki, czyli taniej?

- Jesteśmy niemal pewni, że uda nam się obniżyć cenę środków - przekonuje Krawczyk - Wprawdzie na początku, dopóki nie powstanie sieć automatów, nie będziemy w stanie dokonać znaczących obniżek. Jednak po wstępnych rozmowach z polskimi producentami wiemy, że będzie to możliwe.

Źródło zdjęć: © Facebook.com | Cosmetomat
Źródło zdjęć: © Facebook.com | Cosmetomat

Obniżenie ceny nie jest takie proste, jak się wydaje. Jak tłumaczy Patryk Krawczyk, plastik jest popularny dlatego, że jest tani. Cena opakowania nie jest więc w produkcie kluczowa. Owszem, odpada transport plastikowych butelek, ale to są z kolei koszta, które bierze na siebie Cosmetomat.

- My musimy w to miejsce zapewnić różne rozwiązania logistyczne czy dezynfekcję - dodaje Krawczyk.

W prototypowej wersji Cosmetomatu 1l Ludwika kosztował 5,20 zł. Z kolei za żel do prania trzeba było zapłacić 9,80 zł.

W październiku pierwszy Cosmetomat stanie w Łodzi. Twórcy chcą, aby później maszyna była dostępna w sieciach handlowych i hipermarketach, są też otwarci na współpracę z pojedynczymi małymi sklepami, np. w niewielkich miejscowościach. Już są również plany na to, by powiększać automat, tak by użytkownicy mieli większy wybór. W przyszłości ekipa Cosmetomatu nie wyklucza, że w urządzeniu znajdzie się miejsce na kosmetyki, takie jak szampony, żele pod prysznic czy mydła.

Póki co twórcy jeżdżą ze swoim automatem po Polsce. Niedawno byli w Łodzi, 31 sierpnia będzie można przetestować maszynę w Poznaniu.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.