Chińczycy budują atomowe pociągi. To zagrożenie dla całego świata

Chińczycy budują atomowe pociągi. To zagrożenie dla całego świata17.01.2016 10:01
Źródło zdjęć: © Wikimedia

Portal The Washington Free Beacon, powołując się na źródła w Departamencie Obrony USA poinformował, że Chińczycy przeprowadzili kolejny test swojej rakiety DF-41. O ile sama rakieta jest już testowana od jakiegoś czasu, tak po raz pierwszy wystrzału dokonano z pociągu. To powrót do znanej z czasów ZSRR koncepcji atomowych pociągów, które mogły niepostrzeżenie poruszać się po terytorium kraju i oddać strzał praktycznie z dowolnej jego części. Obecnie Rosja zamierza wrócić do budowy atomowych pociągów i zamierza wprowadzić je na tory do roku 2020. Chińczycy mogą być jednak szybsi.

Rakieta balistyczna DF-4. to największy pocisk w chińskim arsenale. Jest w stanie przenosić do 10 głowic nuklearnych na odległość przekraczającą 15 000 km. Oznacza to, że rakiety wystrzelone z terytorium Chin są w stanie bez problemu zaatakować USA. Ich zasięg jest też o 2000 km większy, niż najnowszych pocisków Amerykanów. DF -41 to skrót od pełnej nazwy DongFeng-41 (w luźnym tłumaczeniu „wschodni wiatr”). Jest to jeden z najpotężniejszych pocisków balistycznych na świecie. Zaprojektowana przez naukowców z Chińskiej Akademii Techniki Rakiet Nośnych konstrukcja mierzy 21 metrów wysokości, 2,25 metra średnicy, waży aż 80000 kg i potrafi lecieć z zawrotną prędkością ponad 30000 km/h. Początkowo miała być montowana w solidnych silosach betonowych i na specjalnych, mobilnych wyrzutniach. Teraz jednak zdecydowano się na wyrzutnie kolejowe. Nic w tym dziwnego, ponieważ sieć kolejowa Państwa Środka mierzy aż 120 000 km i wciąż jest rozbudowywana. Plany Pekinu zakładają, że do roku 2050 będzie ona liczyć ponad 250
000 km. Dla porównania, długość wszystkich linii kolejowych w Polsce to około 22 000 km, a w całej Unii Europejskiej to około 197 000 km. Dodatkowo, Chińczycy posiadają bardzo gęstą sieć kolei dużych prędkości przecinające kraj niemal w każdym kierunku. Pozwala to na bardzo szybkie przetransportowanie głowic jądrowych w niemal dowolny region kraju, a do tego znacząco utrudnia monitorowanie rozmieszczenia pocisków. W ciągu zaledwie kilku lub kilkunastu godzin mogą one być przetransportowane na drugi koniec Chin. Chińczycy rozpoczęli także budowę sieci tuneli, które mają im pozwolić na jeszcze łatwiejsze ukrycie składów. Phillip A. Karber, ekspert w dziedzinie obronności stojący na czele Fundacji Potomak powiedział: - Widzieliśmy obrazy wielkich kompleksów tuneli zdolnych pomieścić trzy pociągi rakietowe obok siebie.

Według analityków Washington Free Beacon, pomysł Chińczyków bazuje na pozyskanym z Ukrainy projekcie SS-2. oraz RT-23 Mołodiec. Związek Radziecki, budując swoje pociągi atomowe, traktował je nie jako broń mającą zapewnić bezpieczeństwo kraju, lecz jako „narzędzie ostatecznej zagłady”. W sytuacji, w której satelity szpiegowskie zdobywały informacje o lokalizacji wyrzutni stacjonarnych, pociągi miały dać Rosji gwarancję dokonania odwetu na USA w przypadku ich zniszczenia. Pociągi weszły do służby w roku 1987 i pełni służbę aż do roku 2005. Wycofano je tylko z powodu przestarzałych rakiet balistycznych, w które wyposażono składy. Należy jednak pamiętać, że Chiny mają dziesiątki lat doświadczeń w budowie specjalistycznych wagonów, a rozwój sieci kolejowej jest jednym z priorytetów rządu. To znacząco ułatwiło pracę nad budową atomowego pociągu.

Chińskie pociągi atomowe zaprojektowane są bardzo podobnie do tych radzieckich. Z zewnątrz nie przypominają w niczym wojskowego uzbrojenia. Wyglądają raczej jak wagony chłodnie lub wagony do przewożenia zboża. To oczywiście celowy zabieg –. dzięki temu, nie jest możliwe odróżnienie wojskowego pociągu przewożącego broń jądrową od zwykłego pociągu towarowego. Satelity szpiegowskie będą w tym wypadku całkowicie bezużyteczne. Wzbudza to sprzeciw USA oraz innych państw, które chciałyby posiadać wiedzę o rozlokowaniu pocisków atomowych w Chinach.

System odpalania rakiet opiera się na mechanizmie „zimnego startu”. W przeciwieństwie do startu „gorącego”, koszt wytworzenia takiej wyrzutni jest dużo niższy, a jej masa diametralnie spada. Taki system opiera się na wypchnięciu pocisku z rury (wyrzutni) i dopiero w kilka milisekund po jej opuszczeniu włączane są silniki rakietowe.

Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia / CC)
Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia / CC)

Obecnie nie dysponujemy szczegółami dotyczącymi pociągów, jednak można się pokusić o pewną analogię do składów zbudowanych w ZSRR. Składały się one z siedemnastu wagonów, które ciągnięte były przez trzy potężne lokomotywy. Dedykowane dla pociągów spalinowozy miały moc „zaledwie”. 2000 KM. Obecnie wystarczyłaby jedna chińska lokomotywa np. HXD2 o mocy 13 400 koni mechanicznych. Za lokomotywami znajdowało się siedem wagonów dowodzenia, w których oprócz aparatury łączności i sterującej znajdowały się pomieszczenia socjalne dla żołnierzy. Następnie w kolejności znajdowały się trzy jednostki rakietowe. Każda z nich to wagon zasilający, wagon silos z wyrzutnią oraz wagon stanowiska kontroli. Ostatnim elementem składu był wagon przewożący zapas paliwa, smary itp.

Rakieta DF-4. została po raz pierwszy przetestowana w roku 2012. Jej uzbrojenie to maksymalnie 10 głowic MIRV (system umożliwia zamontowanie kilku głowic z niezależnym sterowaniem) o regulowanej mocy od 10 do nawet 250 kiloton lub jedna głowica termojądrowa o mocy 1 megatony. Dla przypomnienia – bomba zrzucona na Hiroszimę miała moc 15 kiloton.

LP/JB

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.