Brytyjskie okręty podwodne Astute - niewidzialne i atomowe

Brytyjskie okręty podwodne Astute - niewidzialne i atomowe15.04.2016 15:44
Źródło zdjęć: © Wikimedia / CPOA(Phot) Thomas McDonald

Powszechnie wiadomo, że rozwój technologiczny jest w dużej mierze napędzany przez potrzeby wojska. To, co przez wiele lat stanowi ściśle tajną technologię, potem trafia na rynek cywilny, a najlepszym tego przykładem jest choćby system GPS. Większość nowoczesnych sprzętów wojskowych kojarzy się nam z USA, jednak nie tylko amerykańskie mocarstwo ma się czym pochwalić. Również Brytyjczycy posiadają jedną z najnowocześniejszych armii na świecie. Atomowy okręt podwodny Astute to kwintesencja najnowszych technologii, a i tak tylko tych, którymi zechciano się podzielić z opinią publiczną. Ten stumetrowy gigant jest praktycznie niewidzialny dla innych okrętów podwodnych, a do tego świetnie uzbrojony i zdolny pozostać pod wodą teoretycznie przez 25 lat.

Za budowę okrętu odpowiada jeden z najnowocześniejszych koncernów zbrojeniowych świata –. BAE Systems. Nad projektem i detalami technicznymi pracowało ponad 5000 specjalistów z najróżniejszych dziedzin. Nic w tym dziwnego, bo okręt składa się z niemal miliona niezależnych części, a liczba urządzeń i systemów trzykrotnie przewyższa tę, którą montuje się na okrętach pływających na powierzchni morza.

Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia / LA(Phot) J Massey/MOD)
Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia / LA(Phot) J Massey/MOD)

Jednostka mierzy 97 metrów długości, ponad 11 metrów szerokości, a jej wyporność to ponad 7200 ton. Za napęd odpowiada ciśnieniowy reaktor atomowy zaprojektowany przez Rols-Royce'a, który w pełnym zanurzeniu generuje moc rozpędzającą jednostkę do 55 km/h. Jego czas pracy wyliczono na 25 lat i teoretycznie przez cały ten okres okręt mógłby pozostawać w zanurzeniu. Tak się jednak nigdy nie stanie z powodu ograniczonych zasobów pożywienia, które Astute może zabrać na pokład – te wystarczą na około trzy miesiące. Również członkowie załogi nie mogą przebywać dłużej w zanurzeniu z powodu obawy o ich kondycję psychiczną.

Jednym z najciekawszych elementów tego okrętu podwodnego jest jego pancerz, dzięki któremu staje się on praktycznie niewidzialny dla innych jednostek. Pokryto go aż 4 tysiącami specjalnych płytek, które całkowicie tłumią dźwięki okrętu, a także znacząco utrudniają jego namierzenie innymi metodami. Według zapewnień Royal Navy okręt generuje tyle hałasu, co delfin. Poradzono sobie również z dźwiękiem wytwarzanym przez silnik i śrubę. W tym celu zmodyfikowano konstrukcję kadłuba oraz całkowicie przeprojektowano pędniki. Do tego na wyposażeniu znajduje się bardzo czuły sonar pasywny, niewykrywalny dla innych jednostek. Jego zasięg jest ponoć tak duży, że z wybrzeży Wielkiej Brytanii może śledzić okręty wypływające z portów po drugiej stronie Atlantyku i to z dokładnością do jednego metra. Możliwe jest także przechwytywanie sygnałów sieci komórkowych i podsłuchiwanie rozmów w promieniu 80 km. Aby zminimalizować ryzyko wykrycia Astute został też pozbawiony klasycznego peryskopu. Zamiast niego zastosowano
system panoramicznych kamer osadzonych na tzw. maszcie fotonicznym. Dzięki temu panoramiczna obserwacja powierzchni zajmuje zaledwie kilka sekund, a w jej czasie przeprowadza się błyskawiczną komunikację satelitarną z dowództwem i cyfrową wymianę danych. Sama konstrukcja kadłuba jest w stanie wytrzymać skutki eksplodującej w pobliżu torpedy (np. takiej, która trafiła w wyrzucone z okrętu wabiki).

Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia / Will Haig)
Źródło zdjęć: © (fot. Wikimedia / Will Haig)

Mimo że Astute jest dużo mniejszy od okrętów przenoszących broń balistyczną, to jednak jego uzbrojenie jest całkiem pokaźne. Wynika to choćby z faktu, że dziś groźba światowego konfliktu atomowego jest znacznie niższa, niż podczas okresu zimnej wojny. Brytyjski okręt może na swoim pokładzie przewozić 3. pocisków manewrujących o zasięgu przynajmniej 2000 km. Do tego posiada sześć wyrzutni torped.

Najnowsze wersje okrętu są zdolne do przewożenia jeszcze jednego, bardzo ciekawego elementu. Według ekspertów techniki wojskowej to specjalny, doczepiany do kadłuba kontener DDS (Dry Dock Shelter) służący do szybkiego przewożenia grupy komandosów wraz z wyposażeniem. Wbrew spekulacjom wielu brytyjskich mediów, nie jest to jednak miniatury okręt podwodny, który może być odłączany od Astute i w całkowicie autonomiczny sposób przeprowadzać tajne misje.

Astute jednak nie był tak imponujący od samego początku. Pierwsza jednostka, która opuściła stocznię, cierpiała na liczne wady. Brytyjska prasa okrzyknęła ją wręcz „powolną, rdzewiejącą i przeciekającą łajbą”, która kosztowała obywateli ponad 1,2 mld funtów (około 6 mld złotych). I rzeczywiście, pierwszy egzemplarz cierpiał na liczne przecieki kadłuba, rdzewiały w nim rury, a zbyt ciężka konstrukcja reaktora wyraźnie zmniejszała jego osiągi. Jakby tego było mało, w jednej z pierwszych misji testowych okręt osiadł na mieliźnie. Problemy udało się dość szybko rozwiązać, a rząd Wielkiej Brytanii zdecydował się na zamówienie kolejnych sześciu jednostek.

_ Leszek Pawlikowski _

To jest ciekawe - Francuzi oferują Polsce okręty podwodne:

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.