Awantura o iPhone'a

Awantura o iPhone'a24.10.2007 10:00

Niedawno informowaliśmy o raporcie, w którym Greenpeace skrytykował Apple'a za zastosowanie w iPhonie szkodliwych chemikaliów, z używania których wycofali się inni producenci telefonów. Tym razem krytyki doczekał się sam Greenpeace.

Główny zarzut ekologów - http://www.pcworld.pl/news/127347.html dotyczył użycia bromowanych opóźniaczy zapłonu ( BFR ). Są one co prawda szkodliwe, ale uwalniają się tylko w środowisku kwaśnym ( np. w żołądku ) albo pod wpływem wysokiej temperatury. Prawdopodobnie mogą również zanieczyścić wodę, jeśli dostanie się do niej tworzywo z BFR. Podczas normalnego używania iPhone'a nie powinny stanowić zagrożenia. BFR są szkodliwe, jednak są też najlepszym środkiem zapobiegającym zapłonowi tworzyw sztucznych. A większość z nich pali się doskonale, więc środki opóźniające zapłon są szeroko stosowane.

Przemysł produkujący te środki zaatakował Greenpeace twierdząc, że technologia fluoroscencyjnej spektometrii rentgenowskiej ( XRF ), którą wykorzystuje organizacja w swoim laboratorium, nie pozwala na jednoznaczne rozpoznanie związków chemicznych wchodzących w skład tworzywa sztucznego. Pozwala stwierdzić, że znajdują się w nim związki bromu - ale nie musiały być to BFR. Krytycy ekologów pominęli przy tym fakt, że wszystkie używane w przemyśle związki bromu są rakotwórcze. Co prawda, jak już wspomnieliśmy, człowiek musiałby połknąć tworzywo sztuczne, w skład którego wchodzą. Greenpeace przygląda się jednak całemu cyklowi życia produktu, a gdy ten trafi na wysypisko z całą pewnością zetknie się z wodą.

Ponadto przemysł chemiczny stwierdził, ze używanie BFR jest uzasadnione z ekonomicznego punktu widzenia, a Unia Europejska dopuszcza BFR. Ekolodzy odpierają zarzuty. Po pierwsze zauważają, że krytyka nadchodzi ze strony tych działów przemysłu, które są zainteresowane w obecności BFR na rynku, gdyż zarabiają na tym pieniądze.

Po drugie Greenpeace zauważa, że współczesna technika analityczna w ogóle nie pozwala na precyzyjne określenie składu związków bromu wchodzących w skład tworzyw sztucznych. Zarzut o źle przeprowadzone badania jest więc nietrafiony.

Organizacja zgodziła się, że eliminacja BFR byłaby trudna ze względów ekonomicznych. Ekolodzy chcą jednak by w przyszłości szkodliwe związki bromu zniknęły z naszego życia i nie twierdzą, że powinno stać się to natychmiast.

Powstał więc spór, w którym z jednej strony biorą udział ekolodzy, a z drugiej przemysł chemiczny. Obraz tylko pozornie jest czarno-biały. Trzeba bowiem pamiętać, że wiele związków chemicznych jest szkodliwych. Z drugiej jednak strony - ich użycie jest często ekonomicznie uzasadnione. Sporu prawdopodobnie by nie było, gdyby iPhone nie był tak szeroko reklamowany, a Apple nie twierdziłby, że przykłada bardzo dużo uwagi do ekologii.

Źródło artykułu:PC World Komputer
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.