5 sierpnia Lexus zaprezentuje lewitującą deskorolkę

5 sierpnia Lexus zaprezentuje lewitującą deskorolkę

5 sierpnia Lexus zaprezentuje lewitującą deskorolkę
Źródło zdjęć: © Lexus International
03.08.2015 10:07, aktualizacja: 03.08.2015 14:11

Japońska firma Lexus pod koniec czerwca zapowiedziała, że już niedługo pokaże światu lewitującą deskorolkę Slide. W lipcu uściśliła ten termin: 5 sierpnia. To wtedy spełnią się marzenia wszystkich fanów Powrotu do Przyszłości.

Japońska firma Lexus pod koniec czerwca zapowiedziała, że już niedługo pokaże światu lewitującą deskorolkę Slide. W końcu uściśliła ten termin: 5 sierpnia. To wtedy spełnią się marzenia wszystkich fanów "Powrotu do przyszłości".

Deskolotka to rzekomo "efekt uboczny" prac nad nowym samochodem. Lexusowi udało się podobno stworzyć lewitującą deskorolkę z wykorzystaniem zjawiska lewitacji kwantowej - gadżet został pokryty specjalnym kompozytem, który schłodzony do bardzo niskiej temperatury przewodzi prąd oraz reaguje z polem magnetycznym (mówiąc językiem potocznym: odpycha się od niego), wykorzystując efekt Meissnera. To oczywiście oznacza, że deskolotka nie będzie unosić się nad dowolną powierzchnią - jeśli "na dole" nie będzie warstwy metalu, to sobie na niej nie polatamy.

Z jakiegoś powodu to właśnie ten gadżet z "Powrotu do przyszłości" rozbudza wciąż wyobraźnię fanów nowoczesnych technologii i pomysłowych gadżetów. Druga część tej przygodowej trylogii nawet nie próbuje udawać, że przedstawiona w niej wizja przyszłości stara się być jakąś realistyczną, bazującą na przypuszczeniach futurologów czy teoriach fizyków (jak chociażby "Interstellar"). Ale jest, jak się okazuje, wystarczająco sugestywna, a to, że przedstawia rok 2015 wystarczy, by inżynierowie i naukowcy z całego świata stawiali przed sobą cel spełnienia przynajmniej części z niej. Nawet jeżeli jest to tylko zabawa.

Pod koniec zeszłego roku swoją latającą deskorolkę przedstawiła firma Hendo. Podobne urządzenia konstruowali też już amatorzy i pasjonaci. Bazują one albo na efekcie odpychania od odpowiedniej powierzchni - jak opisany projekt Lexusa - albo na generujących ciąg pionowy wirnikach. Żadna z nich nie jest jeszcze tak wygodna w użyciu i wszechstronna jak gadżet z filmu - no ale zostało nam jeszcze kilka miesięcy do końca 2015. Może więc faktycznie wizję z kinowego hitu uda się spełnić.

Trzymamy kciuki! A tymczasem zachęcamy do zapoznania się z promocyjnym materiałem Lexusa, prezentującym jego wynalazek.

Polecamy w wydaniu internetowym chip.pl: Google przegrywa z Microsoftem

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (6)