Zakupy przez internet, ale w butiku: SWISS przyłączył się do nowego trendu

Zakupy przez internet, ale w butiku: SWISS przyłączył się do nowego trendu

Zakupy przez internet, ale w butiku: SWISS przyłączył się do nowego trendu
Źródło zdjęć: © Swiss
29.11.2019 16:13, aktualizacja: 29.11.2019 16:52

Jeśli planujesz kupić komuś bliskiemu zegarek na gwiazdkę, możesz się miło zaskoczyć. Butiki SWISS wdrażają tablety i kioski, znacznie ułatwiające zakupy.

Fastfoody mają swoje kioski do zamawiania posiłków, a e-obuwie udostępnia maszyny mierzące rozmiar stopy i zamawiania butów online. Do trendu łączenia zakupów w sklepie z zakupami online przyłączyły się butiki SWISS, w których można kupić zegarki.

SWISS połączył świat zakupów internetowych z fizycznym sklepem i wziął to, co najlepsze z obu światów. Sieć ma ponad 130 butików stacjonarnych w całym kraju, a także dwa za granicą – w Tallinie i Helsinkach. W każdym ze sklepów znajduje się od 800 do 1200 unikalnych produktów. Poniekąd SWISS ma szczęście, że zegarki to przedmioty niewielkie i dzięki temu może umieścić tak imponujący asortyment w jednej placówce.

To jednak nic w porównaniu do zasobów sklepu internetowego Swiss.com.pl. Katalog sklepu internetowego zawiera ponad 22 tysiące produktów. Butik z taką ilością zegarków przyprawiałby o zawrót głowy. A jednak można obejrzeć wszystkie modele w jednym miejscu, do tego elegancko posortowane i z intuicyjną nawigacją. Jak?

Obraz

22 tys. zegarków w każdym butiku Swiss

W 40 butikach SWISS możesz skorzystać z porady sprzedawców, samodzielnie przeglądać ogromny asortyment sklepu internetowego, wybrane modele zobaczyć na żywo, a nawet przymierzyć wybrany lub podobny model. Sklepy zostały wyposażone w 10-calowe tablety lub 32-calowe ekrany dotykowe. Dzięki temu SWISS elegancko łączy kanały sprzedaży online i offline. Sieć obiecuje, że w każdej chwili dostępnych jest 22 tys. modeli i każdy z nich możesz mieć w rękach w ciągu 48 godzin. Albo na ręku, jeśli kupujesz zegarek dla siebie.

Ekrany umożliwiają łatwe korzystanie ze sklepu internetowego SWISS i niejako rozszerzają asortyment pojedynczych butików, a przy tym wymagają niewiele powierzchni. Ponadto klient ma możliwość posortowania i filtrowania zegarków według kategorii, które go interesują, co znacznie ułatwia wybór idealnego modelu. To zadanie jest już dostatecznie trudne. Zegarek to biżuteria niezwykle osobista, mająca przy tym bardzo ważny aspekt użytkowy – dyktuje nam tempo życia. Kobiety nie zmieniają zegarków, jak kolczyki czy naszyjniki, a dla mężczyzn jest to często jedyna biżuteria, jaką noszą na co dzień.

Zapłać na miejscu, odbierz w domu

SWISS zadbał nie tylko o wygodę przeglądania oferty, ale też bardzo ciekawie rozwiązał sposób płacenia za zakupy. Klient może złożyć zamówienie samodzielnie na dużym ekranie lub skorzystać z pomocy obsługi sklepu i 10-calowego tabletu. Zegarek będzie mógł odebrać po 48 godzinach w wybranym sklepie albo odebrać w domu, jeśli zdecyduje się na wysyłkę. Można też od razu wysłać prezent do osoby obdarowywanej. Co ważne, wysyłka dla takich zamówień jest całkowicie darmowa.

Obraz

Zapłacić można na miejscu, na przykład Blikiem. Ponadto dostępna jest płatność "przy kasie" gotówką lub kartą, w butiku przy odbiorze lub za pobraniem w przypadku wysyłki. Można też skorzystać z płatności odroczonej i przelewu online, które klient zrealizuje w dogodnym momencie. Dostępne są też raty "zero procent" i wszystkie promocje, łącznie z bezpłatnym grawerowaniem, przedłużeniem gwarancji i możliwością zwrotu przez 365 dni od daty zakupu.

Nikt nie chce twoich danych

Warto też zaznaczyć, że przy składaniu zamówienia w ten sposób klient nie musi rejestrować się w sklepie, podawać szczegółowych danych ani zapamiętywać kolejnego hasła. Obsługa SWISS poprosi jedynie o dane niezbędne do realizacji wysyłki, jeśli nie chcesz odebrać zegarka osobiście.

Obraz

Obecnie urządzenia zostały wprowadzone do 40 butików. W 2020 roku projekt będzie dalej rozwijany. Prowadzący SWISS widzą duży potencjał w takim połączeniu kanałów sprzedaży – i słusznie. Niech pierwszy rzuci kamieniem, kto nigdy nie pokazywał czegoś sprzedawcy na ekranie własnego smartfonu.

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (5)