Wpadka żołnierzy NATO. Omyłkowo ostrzelali własny czołg
Jak ujawnił The Sun, podczas ćwiczeń brytyjscy żołnierze omyłkowo ostrzelali własny czołg Challenger 2, myląc go z "wrogim pojazdem".
Do zdarzenia doszło na poligonie Castlemartin w hrabstwie Pembrokeshire, na półwyspie Pembroke. W ćwiczeniach uczestniczyły oddziały Royal Welsh Regiment i Royal Tank Regiment. W pewnym momencie żołnierze zasiadający w wozie Warrior oddali sześć strzałów w kierunku czołgu Challenger 2, który został przez nich błędnie zidentyfikowany jako "wrogi pojazd", chociaż nie pełnił takiej roli podczas ćwiczeń.
Brytyjczycy ostrzelali własny czołg
Załoga Warrior wykorzystała główne działo tego pojazdu, którym jest armata automatyczna kal. 30 mm. Pięć pocisków trafiło w czołg Challenger 2, jednak nikt z jego czteroosobowej załogi czołgu nie odniósł obrażeń. Strzały oddano z odległości ok. 500 metrów, przy użyciu amunicji ćwiczebnej.
Ile plastiku mamy w ciele? Odpowiedź zaskakuje
Wojskowi tłumaczyli, że doszło do pomyłki, ponieważ obraz z termowizji zmylił załogę transportera. Strzelec użył trybu automatycznego, wystrzeliwując wszystkie naboje z dwóch magazynków.
Incydent miał miejsce 18 września, tuż przed planowanym wspólnym rozlokowaniem oddziałów Royal Welsh Regiment i Royal Tank Regiment w Estonii. W nadbałtyckim kraju będą one pełnić misję NATO polegająca na wzmocnieniu wschodniej flanki NATO w obliczu zagrożenia ze strony Rosji.
Challenger 2 to czołg wprowadzony do służby w 1994 r. który wyróżnia się wielowarstwowym pancerzem Chobham/Dorchester. Zapewnia on ponadprzeciętną wytrzymałość, ale jednocześnie przekłada się na wysoką masę całego czołgu - ponad 60 ton.
Obecnie Wielka Brytania posiada nieco ponad 200 czołgów Challenger 2. W procesie modernizacji armii obrała inny kierunek niż większość państw europejskich, ponieważ zamiast amerykańskich aramsów czy niemieckich leopardów postawiła na Challengery 3. Plany zakładają 148 takich maszyn, które w najbliższych latach mają trafić w szeregi brytyjskiej armii.